Tauron PP: Jastrzębski Węgiel drugim półfinalistą!
- Dodał: Agnieszka Nowak
- Data publikacji: 16.02.2021, 21:58
Wracający po przerwie spowodowanej kwarantanną siatkarze Jastrzębskiego Węgla pokonali 3:0 aktualnych wiceliderów TAURON 1. Ligi, BKS Visłę Bydgoszcz w ćwierćfinale Pucharu Polski. Każda partia przebiegała pod dyktando podopiecznych Andrei Gardiniego, którzy znakomicie prezentowali się w każdym elemencie gry. Rywalem jastrzębian w półfinale będzie zwycięzca starcia między PGE Skrą Bełchatów a Treflem Gdańsk. Wcześniej udział w Final Four turnieju zapewnili sobie siatkarze Aluronu CMC Warty Zawiercie.
Dzisiejszy pojedynek był pierwszym, jaki po kwarantannie spowodowanej koronawirusem rozegrała ekipa Jastrzębskiego Węgla. Kolejna już w tym sezonie przerwa podopiecznych Andrei Gardiniego uniemożliwiła „Pomarańczowym" udział w Lidze Mistrzów. Wiceliderzy PlusLigi swój ostatni występ zaliczyli 5 lutego, kiedy to wygrali z MKS-em Ślepsk Malow Suwałki 3:0.
Siatkarze z Bydgoszczy w poprzednim sezonie pożegnali się z najwyższą klasą rozgrywkową. Mają jednak duże szanse, aby szybko wrócić do PlusLigi, gdyż na jej zapleczu zajmują obecnie drugie miejsce. W ostatnim meczu podopieczni Marcina Ogonowskiego wygrali z AZS-em AGH Kraków 3:1 i z pewnością chcieli pokazać swój potencjał także w starciu z bardziej utytułowanym rywalem.
Pierwsi na prowadzenie wyszli jastrzębianie, którzy odskoczyli na dwa „oczka" po skutecznym bloku Łukasza Wiśniewskiego – 0:2. Świetna gra Jakuba Popiwczaka w obronie oraz wykorzystane kontrataki przez Mohameda Al Hachdadiego pozwoliły gościom zwiększyć przewagę na 5:9. Bydgoszczanie grali jednak spokojnie i nie popełniali błędów. Na dodatek potrafili zaskoczyć rywali zagrywką. Trudne serwisy Jana Gabalova oraz udane kontry sprawiły, że na półmetku tablica wyników pokazała remis – 12:12. „Pomarańczowi" ponownie odskoczyli po punktowym bloku marokańskiego atakującego – 14:16. Mohamed Al Hachdadi bardzo dobrze prezentował się również w polu zagrywki. Jego dwa asy serwisowe w decydującej fazie seta zwiększyły przewagę jastrzębian do pięciu „oczek" – 16:21. Później kłopoty w przyjęciu gospodarzom sprawił także Łukasz Wiśniewski, a autowy atak Janusza Gałązki dał siatkarzom z Górnego Śląska piłkę setową. Decydujący punkt zdobył atakujący Jastrzębskiego Węgla mocnym uderzeniem po skosie – 21:25.
Druga partia wyglądała podobnie. Podopieczni Andrei Gardiniego byli skoncentrowani i nie lekceważyli przeciwnika, dzięki czemu szybko objęli prowadzenie. Na czteropunktowy dystans między zespołami złożyły się mocne zagrywki siatkarzy z Jastrzębia oraz wysoka skuteczność ich ataku – 2:6. Przewaga jastrzębian zwiększyła się na półmetku po udanej kontrze Tomasza Fornala oraz skutecznym bloku przyjmującego – 6:14. Niedługo potem Tomasz Fornal zabłysnął w polu serwisowym – 8:16. Bydgoszczanom nie pomagały własne błędy, które dały o sobie znać zwłaszcza w końcówce seta, kiedy prowadzenie „Pomarańczowych" osiągnęło 11 punktów – 13:24. Partię zakończyła zepsuta zagrywka siatkarza Visły – 13:25.
Ostatnią odsłonę rozpoczęła się od serii świetnych bloków i udanych kontrataków jastrzębian – 1:5. Przewagę swojego zespołu dodatkowo powiększył Lukas Kampa punktową zagrywką na 3:9. Gospodarze nie potrafili natomiast zaskoczyć rywali żadnym elementem gry, co przełożyło się na jednostronne widowisko. Pierwszy raz bydgoszczanom udało się zatrzymać atakującego Jastrzębskiego Węgla dopiero przy stanie 6:11 w trzeciej partii. Na półmetku podopieczni trenera Gardiniego ponownie zaczęli uciekać rywalom 7:15 po kolejnym asie serwisowym Lukasa Kampy. W końcówce jastrzębianie zdobyli serię punktów przy zagrywkach Mohameda Al Hachdadiego i po zepsutej zagrywce rywali pewnie wygrali 19:25.
BKS Visła Bydgoszcz – Jastrzębski Węgiel 0:3 (21:25, 13:25, 19:25)
MVP: Tomasz Fornal