Fortuna 1 Liga: Widzew udanie rozpoczyna wiosnę!

  • Dodał: Kamil Czuj
  • Data publikacji: 20.02.2021, 19:35

Zaległe spotkanie 16. kolejki polskiej 1. Fortuna 1. Ligi pomiędzy Widzew Łódź a Koroną Kielce zakończyło się pewnym zwycięstwem gospodarzy. Po dwóch bramkach debiutantów triumfowali oni 2:0.

 

Oba zespoły spisują się w tym sezonie bardzo podobnie. Przed tym meczem „Widzewiacy” znajdowali się na trzynastej lokacie z dziewiętnastoma punktami na koncie. „Koroniarze” byli zaś dwie pozycje wyżej i mieli dwa „oczka” więcej.

 

Obaj trenerzy mieli dostępnych w tym meczu praktycznie wszystkich zawodników ze swoich kadr.

 

Pierwsze minuty spotkania były naprawdę ciekawe. Sporo było niezłych okazji z obu stron. W 10. minucie Rafał Kobryń sfaulował w polu karnym Pawła Tomczyka, zaś sam poszkodowany pewnie wykończył „jedenastkę” i wyprowadził łodzian na prowadzenie. W kolejnych minutach gra zdecydowanie się uspokoiła i przeniosła się głównie do środka pola. Na sześć minut przed końcem pierwszej połowy Widzew ponownie mógł się cieszyć. Uderzenie Przemysława Kity dobił Piotr Samiec-Talar i nie dał żadnych szans na skuteczną interwencję golkiperowi kielczan. Po 45 minutach Widzew prowadził 2:0 po premierowych bramkach debiutantów.

 

W 51. minucie Widzew miał kolejny rzut karny. Do piłki ponownie podszedł Tomczyk, jednak tym razem były zawodnik Lecha Poznań uderzył katastrofalnie i Marek Kozioł pewnie wybił piłkę. Kolejne minuty upływały dość wyrównanie. Obie drużyny stworzyły sobie po kilka naprawdę ciekawych okazji. Groźnie strzelali m.in.: Przemysław Kita, Kubilay Yilmaz, czy Emile Thiakane. Wynik na al. Piłsudskiego już się jednak nie zmienił i ostatecznie to łodzianie zwyciężyli 2:0.

 

Wynik ten spowodował, że Widzew przeskoczył Koronę w tabeli ligowej i ciągle ma szanse na walkę o awans do PKO BP Ekstraklasy. Dla kielczan trzecia porażka z rzędu oznacza zaś to, że najprawdopodobniej na nic więcej niż środek tabeli nie mają co liczyć w tym sezonie.

 

 

Widzew Łódź – Korona Kielce 2:0 (2:0)

Bramki: 11’ Tomczyk(k.), 39’ Samiec-Talar

Widzew: Wrąbel – Kosakiewicz, Tanżyna, Nowak, Stępiński (90’ Becht) – Michalski (75’ Kun), Mucha, Możdżeń, Samiec-Talar (69’ Ameyaw) – Tomczyk (69’ Robak), Kita (75’ Poczobut)

Korona: Kozioł – Szymusik (83’ Turek), Kobryń, Zebić, Szywacz – Lisowski, Diaz (63’ Gąsior), Oliveira (83’ Petrović), Pervan (67’ Łysiak), Thiakane – Yilmaz (67’ Kiełb)

Żółte kartki: 14’ Kita, 71’ Możdżeń – 50’ Zebić, 89’ Petrović

Sędzia: Piotr Lasyk