NHL: wysoka porażka Anaheim Ducks, McDavid z hattrickiem
TopherSees [CC BY 2.0]/Wikimedia Commons

NHL: wysoka porażka Anaheim Ducks, McDavid z hattrickiem

  • Dodał: Krzysztof Dunaj
  • Data publikacji: 21.02.2021, 10:55

W 11 spotkaniach NHL padło aż 67 bramek. Pewne zwycięstwo zanotowali New York Rangers, Carolina Hurricanes, Minnesota Wild oraz Edmonton Oilers. Buffalo Sabres dzięki wygranej przerwało serię czterech porażek z rzędu.

 

Już w 6. minucie Buffalo Sabres wyszło na prowadzenie po strzale Colina Millera. Dwie kary w pierwszej tercji oznaczały, że nie zamierza oddać prowadzenia i zrobi wszystko, żeby dowieźć wynik do końca. Dobra gra w obronie i jeszcze lepsza w ataku zaowocowała kolejnym trafieniem w drugiej części spotkania. Bramkę na 2:0 strzałem z połowy zdobył Sam Reinhart. New Jersey Devils próbowało postawić się, lecz jedyne, na co było ich stać, to kara za trzymanie przeciwnika. Doszczętnie grę w przewadze wykorzystał po raz drugi Sam Reinhart. Gospodarze dopiero na początku trzeciej tercji zdobyli gola z nadzieją, że jeszcze nie wszystko stracone. Na trzy minuty przed końcem spotkania zawodnik Diabłów” P.K. Subban pokonał golkipera przyjezdnych strzelając na 2:3. Niestety dla kibiców New Jersey Devils ich drużyna za późno zabrała się za odrabianie strat, przez co zmuszona była uznać wyższość przeciwnika. 

 

New Jersey Devils - Buffalo Sabres 2:3 (0:1, 0:2, 2:0) 

 

Podobny przebieg spotkania miał miejsce w St. Louis. Miejscowy klub po jedenastu minutach gry przegrywał już 0:2. Bramki dla San Jose Sharks zdobyli kolejno Evander Kane i Logan Couture. Wynik w drugiej tercji podwyższył 23-letni Rudolfs Balcers. Gospodarze nie zamierzali składać broni i minutę później trafienie kontaktowe odnotował Brayden Schenn. Rekiny” patrząc na przebieg gry, szybko odpowiedziały, strzelając na 4:1. Wydawałoby się, że już jest po meczu dla St. Louis Blues. Jednak spotkanie dopiero zaczęło nabierać zawrotnego tempa. W 29. minucie na 2:4 krążek do bramki rywali skierował Zachary Sanford. Na pięć minut przed końcem drugiej części pojedynku gospodarze doprowadzili do wyrównania. Najpierw rezultat zmniejszył Ryan O'Reilly, a następnie Jordan Kyrou zdobył gola dającego remis. O końcowym wyniku zadecydowała dopiero trzecia tercja, w której zwycięstwo drużynie przyjezdnej zapewnił Logan Couture — tym samym wpisując się po raz drugi na listę strzelców. Dzięki wygranej San Jose Sharks zrewanżowało się za potyczkę z 19 lutego. Wówczas St. Louis Blues wygrało 3:2 po dogrywce. 

 

St. Louis Blues - San Jose Sharks 4:5 (0:2, 4:2, 0:1) 

 

Edmonton Oilers dzięki wygranej z Calgary Flames zanotowało trzecie zwycięstwo z rzędu. Gospodarze już w pierwszej tercji prowadzili 3:1. Nie zamierzali na tym poprzestać i w drugiej części potyczki dołożyli kolejne trzy trafienia. Festiwal strzelecki w 36. sekundzie trzeciej tercji zakończył Josh Archibald, zdobywając gola na 7:1. Trzeba dodać, że fantastyczny mecz zaliczył Connor McDavid, który zdobył hattricka i zanotował dwie asysty. Kanadyjczyk w tym sezonie ma już na koncie 12 bramek i 25 asyst. 

 

Edmonton Oilers - Calgary Flames 7:1 (3:1, 3:0, 1:0) 

 

Warto wspomnieć, że do ciekawej sytuacji doszło podczas meczu Colorado Avalanche, które pokonało Vegas Golden Knights 3:2. Spotkanie było rozgrywane w dzień na świeżym powietrzu i nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że pojedynek musieli dokończyć dopiero po zmroku. Przyczyną przerwanego starcia było słońce, które zbyt mocno świeciło, tym samym pogarszając stan lodowiska. Rywalizacja pod gołym niebem zawsze dodaje pewnego uroku. Trzeba przyznać, że widok na tle jeziora Tahoe zapierał dech w piersiach. Zresztą sami zobaczcie: 

Colorado Avalanche - Vegas Golden Knights 3:2 (1:0, 1:1, 1:1)

 

Wyniki pozostałych meczów:

 

Washington Capitals - New York Rangers 1:4 (0:1, 1:2, 0:1) 

 

Pittsburgh Penguins - New York Islanders 3:2 (0:0, 1:1, 2:1) 

 

Montreal Canadiens - Toronto Maple Leafs 3:5 (0:0, 2:4, 1:1)

 

Columbus Blue Jackets - Nashville Predators 2:4 (0:2, 2:0, 0:2)

 

Carolina Hurricanes - Tampa Bay Lightning 4:0 (0:0, 2:0, 2:0)

 

Arizona Coyotes - Los Angeles Kings 2:4 (0:0, 1:1, 1:3)

 

Anaheim Ducks - Minnesota Wild 1:5 (0:2, 1:1, 0:2)