Piłka nożna kobiet: koniec marzeń o EURO 2022
- Dodał: Wiktoria Kornat
- Data publikacji: 23.02.2021, 21:03
Reprezentacja Polski w piłce nożnej kobiet nie zagra w barażach o EURO 2022. Biało-czerwone w bardzo ważnym meczu musiały uznać wyższość Hiszpanek. Ekipa z Półwyspu Iberyjskiego wygrała 3:0 i zakończyła nasze marzenia o wyjeździe na przyszłoroczne Mistrzostwa Europy, które odbędą się na angielskich boiskach.
Stawka meczu była bardzo wysoka. Zwycięstwo oznaczałoby, że biało-czerwone osiągną największy sukces w historii seniorskiej reprezentacji Polski kobiet. Jeszcze nigdy dotąd naszemu zespołowi nie udało się awansować na Mistrzostwa Europy. Nadzieje na grę na przyszłorocznym turnieju, który odbędzie się w Anglii, przedłuży tylko wygrana z Hiszpankami. Remis nie wystarczy. Polki musiały zagrać odważnie, natomiast Hiszpanki znane są z zamiłowania do ofensywnego stylu gry, zatem trudno wyobrazić sobie ekipę La Roja broniącą się przez pełne 90 minut. Potwierdził to selekcjoner naszych rywalek na konferencji prasowej, mówiąc, że jego drużyna chce zakończyć kwalifikacje pokonując biało-czerwone.
Spotkanie, które selekcjoner Miłosz Stępiński określił mianem „meczu stulecia”, rozpoczęło się punktualnie o godzinie 19:00 czasu lokalnego w miasteczku Las Rozas de Madrid położonym około 20 kilometrów na północny-zachód od stolicy kraju. Od samego początku spotkania nasze reprezentantki próbowały stosować wysoki pressing na połowie przeciwniczek. Hiszpanki dobrze radziły sobie jednak z naciskami biało-czerwonych. W czwartej minucie meczu faulowana w okolicy dwudziestego metra boiska była Alexia Putellas. Po faulu Joanny Wróblewskiej do piłki podeszła sama poszkodowana, ale środkowa pomocniczka reprezentacji Hiszpanii uderzyła w środek bramki i problemów z interwencją nie miała golkiperka Polek, Katarzyna Kiedrzynek. Pierwszy kwadrans pojedynku przebiegał dość spokojnie, ale lepiej prezentowały się piłkarki La Roja, które przeważały w posiadaniu piłki. W 15. minucie z lewego skrzydła groźnie w pole karne dośrodkowała Leila Ouahabi. Futbolówka dotarła do Esther Gonzalez, ale strzał napastniczki grającej na co dzień w hiszpańskim Levante UD, nie sprawił kłopotów naszej golkiperce. Biało-czerwone wciąż ambitnie próbowały wywierać presję na rywalkach, ale to Hiszpanki stwarzały sobie groźniejsze okazje do zdobycia otwierającego trafienia w tym pojedynku. W 20. minucie z rzutu rożnego dośrodkowała Mariona Caldentey, w polu karnym niepilnowana była Putellas, ale reprezentantka ekipy z Półwyspu Iberyjskiego przeniosła piłkę nad poprzeczką bramki. Chwilę później dwójkową akcję pomiędzy Patri Guijarro i Jennifer Hermoso kończyła Hermoso, lecz strzał zza „szesnastki” napastniczki ekipy La Roja nie był w stanie zaskoczyć dobrze ustawionej Kiedrzynek.
Hiszpanki dopięły swego dwie minuty później, z lewego skrzydła dośrodkowała Marta Cardona, w polu karnym poślizgnęła się Małgorzata Mesjasz i futbolówkę do siatki z najbliższej odległości skierowała Esther Gonzalez. Na stadionie w Las Rozas de Madrid prowadziły gospodynie. Polki mogły jednak błyskawicznie odpowiedzieć i doprowadzić do wyrównania. Z dystansu uderzyła Joanna Wróblewska, ale czujnie w bramce interweniowała Sandra Panos, golkiperka reprezentacji Hiszpanii przeniosła piłkę nad poprzeczkę. W 32. minucie strzał Esther Gonzalez z bliskiej odległości zatrzymała Katarzyna Kiedrzynek. Kapitan biało-czerwonych zanotowała bolesną interwencję, przyjmując uderzenie Gonzalez na twarz i długo nie podnosiła się z murawy. Skończyło się tylko na strachu i golkiperka reprezentacji Polski mogła kontynuować grę w tym spotkaniu. W tej części meczu nic już się nie wydarzyło i w Madrycie nasze reprezentantki przegrywały 0:1.
Po przerwie obie ekipy wróciły na boisko i wciąż lepiej prezentowały się Hiszpanki. Biało-czerwonym brakowało pomysłu przy konstruowaniu akcji ofensywnych, a nasze rywalki poczuły się bardzo pewnie po zdobyciu gola. Niespełna dziesięć minut po rozpoczęciu drugiej połowy spotkania na indywidualną akcję zdecydowała się bardzo aktywna w tym meczu Alexia Putellas. Środkowa pomocniczka ekipy La Roja uderzyła z ostrego kąta, ale po raz kolejny skuteczną interwencję zanotowała Katarzyna Kiedrzynek. Sytuacja dla naszej reprezentacji skomplikowała się jeszcze bardziej w 69. minucie. Na dwubramkowe prowadzenie swoją drużynę wyprowadziła strzelczyni pierwszego gola w tym meczu, Esther Gonzalez. Napastniczka reprezentacji Hiszpanii przyjęła w polu karnym piłkę dogrywaną z lewego skrzydła przez Ouahabi i umieściła futbolówkę tuż przy prawym słupku bramki strzeżonej przez Kiedrzynek. Piłkarki La Roja dołożyły trzecie trafienie w 86. minucie spotkania. Z rzutu rożnego piłkę precyzyjnie dograła Alexia Putellas, a strzałem głową gola zdobyła środkowa obrończyni reprezentacji Hiszpanii, Mapi Leon. W tym meczu nic więcej już się nie wydarzyło. Hiszpanki pokonały reprezentację Polski na własnym terenie 3:0.
Hiszpanki potwierdziły swoją dobrą dyspozycję w trwających kwalifikacjach i zakończyły marzenia reprezentacji Polski o grze w barażach o EURO 2022. Piłkarki z Półwyspu Iberyjskiego zaprezentowały się lepiej i zasłużenie awansowały do dalszej części turnieju z pierwszego miejsca w grupie D.
Hiszpania – Polska 3:0 (1:0)
Bramki: 24’ Esther, 69’ Esther, 87' Leon
Hiszpania: Panos – Ouahabi, Leon, Paredes, Corredera (45’ Batlle) – Guijarro, Putellas, Hermoso (77’ Navarro) – Caldentey (77’ Bonmati), Esther, Cardona (86' Garcia)
Polska: Katarzyna Kiedrzynek – Chudzik (61’ Wiankowska), Dudek, Mesjasz, Matysik – Achcińska (80’ Grzywińska),Wróblewska (80’ Zdunek), Rompa (73’ Buszewska) – Kamczyk (73’ Zawistowska), Karczewska, Grabowska
Żółte kartki: 50’ Kamczyk, 79’ Paredes, 90+2' Grabowska
Sędziowała: Anastia Pustovoitova
Wiktoria Kornat
Miłośniczka sportu, w szczególności piłki nożnej w kobiecym wydaniu. Poza futbolem, śledzę zmagania na kortach tenisowych i parkietach koszykarskich. Z innych dziedzin - polityka i lotnictwo cywilne.