Piłka nożna kobiet: reprezentacja USA zwycięża w SheBelievesCup
- Dodał: Wiktoria Kornat
- Data publikacji: 25.02.2021, 11:10
Zakończyły się zmagania w towarzyskim turnieju SheBelievesCup. Tegoroczną edycję wygrały gospodynie, reprezentacja USA. Piłkarki ze Stanów Zjednoczonych zwyciężały we wszystkich swoich meczach, pokonując ekipy z Kanady, Brazylii oraz Argentyny.
SheBelievesCup to towarzyski turniej rozgrywany co roku na przełomie lutego i marca w różnych miastach Stanów Zjednoczonych. Do zmagań corocznie zapraszane są najlepsze reprezentacje w kobiecym futbolu. Pierwsza edycja turnieju odbyła się w 2016 roku. W początkowych trzech latach na SheBelievesCup przyjeżdżały te same ekipy, oprócz gospodyń Amerykanek występowały też reprezentantki Anglii, Francji oraz Niemiec, a zatem jedne z najbardziej utytułowanych zespołów w europejskim futbolu. W 2020 roku po raz pierwszy na turniej zaproszenie otrzymały kadry Hiszpanii i Japonii. W tegorocznej edycji turnieju mieliśmy sporo zmian, ponieważ ze względu na obostrzenia i obecną sytuację epidemiologiczną udziału w turnieju odmówiły reprezentacje Niemiec, Francji oraz Anglii. W miejsce wspomnianych drużyn pojawiły się ekipy z Argentyny, Brazylii i Kanady. Skład turnieju uzupełniły oczywiście gospodynie, czyli Amerykanki. Podopieczne selekcjonera Vlatko Andonovskiego turniej SheBelievesCup wygrywały aż trzykrotnie, natomiast w 2017 roku triumfowały Francuzki, a dwa lata później reprezentantki Anglii.
SheBelieves Cup 2021 to szósta edycja turnieju. W tym roku mecze rozgrywane są na jednym stadionie, Exploria Stadium w Orlando na Florydzie, mogącym pomieścić 25 tysięcy widzów. Dotychczas mecze odbywały się na kilku obiektach, ale z uwagi na sytuację epidemiologiczną na świecie podjęto decyzję o ograniczeniu zasięgu turnieju do jednej lokalizacji. Zmagania w tegorocznej edycji trwały tydzień, a rozpoczęły się w czwartek, 18 lutego 2021 roku. Każdy z zespołów miał do rozegrania po trzy mecze, jako że rozgrywki toczą się w systemie kołowym („każdy z każdym”).
CZWARTEK 18.02.2021
W czwartkowym meczu otwierającym turniej zmierzyły się ze sobą drużyny Brazylii oraz Argentyny. Ekipa Canarinhos do Stanów Zjednoczonych przyjechała nieco osłabiona, ale w składzie nie zabrakło Marty Vieiry da Silvy. Brazylijka to jedna z najbardziej legendarnych i szanowanych postaci w kobiecej piłce nożnej, a na co dzień reprezentuje barwy miejscowego Orlando Pride. Dobrze znana lokalnej publiczności piłkarka zdobyła pierwszego gola w otwierającym turniej spotkaniu po pewnym wykonaniu rzutu karnego w 30. minucie. Po przerwie reprezentacja Brazylii dołożyła jeszcze trzy bramki autorstwa odpowiednio Debinhy, Adriana Leal da Silva oraz Geyse Ferreira. Piłkarki z Argentyny zdołały odpowiedzieć tylko raz, kiedy do siatki rywalek trafiła skrzydłowa drużyny, Mariana Larroquette. Zespół Canarinhos wygrał 4:1.
Nieco ponad godzinę po zakończeniu meczu otwarcia na murawę Exploria Stadium wybiegły reprezentacje USA i Kanady. Piłkarki z Kraju Klonowego Liścia w Orlando musiały radzić sobie ze sporymi brakami. W kadrze zabrakło zmagającej się z kontuzją Christiane Sinclair, która jest najskuteczniejszą zawodniczką w historii futbolu reprezentacyjnego kobiet i mężczyzn oraz może pochwalić się największą ilością występów w narodowych barwach (aż 296 spotkań). Na turniej nie przyjechały również środkowa obrończyni, Lyonu Kadeisha Buchanan, oraz dwie piłkarki francuskiego PSG – Jordyn Huitema i Ashley Lawrence. Kluby wymienionych zawodniczek nie wyraziły zgody na ich wyjazd na towarzyskie mecze rozgrywane w ramach SheBelievesCup. Pomimo braków kadrowych w tym spotkaniu reprezentantki Kanady zaprezentowały się dobrze i stworzyły sobie kilka naprawdę dobrych okazji do zdobycia bramki. Mimo to jedyne trafienie w tym pojedynku na nieco ponad dziesięć minut przed końcem meczu zdobyła środkowa pomocniczka gospodyń turnieju, Rose Lavelle. Reprezentacja USA pokonała Kanadę 1:0.
NIEDZIELA 21.02.2021
Niedzielne zmagania rozpoczęły się od jednego z najbardziej wyczekiwanych pojedynków tego turnieju, a więc starcia pomiędzy Amerykankami a reprezentantkami Brazylii. Od samego początku oglądaliśmy jednak dość jednostronne zawody. To gospodynie przeważały na boisku i dość szybko objęły prowadzenie. W 11. minucie spotkania po indywidualnej akcji bardzo precyzyjnie z lewego skrzydła uderzyła Christen Press. Napastniczka występująca na co dzień na angielskich boiskach, w barwach Manchesteru United, umieściła piłkę w siatce i dała swojemu zespołowi prowadzenie w tym meczu. Brazylijki były właściwie bezradne wobec dobrze zorganizowanej drużyny czterokrotnych mistrzyń świata. Ekipa Canarinhos przez większą część meczu tylko się broniła, ale nie uniknęła straty drugiej bramki. W samej końcówce spotkania gola na 2:0 zdobyła jedna z najbardziej barwnych, a zarazem kontrowersyjnych postaci w drużynie gospodyń, Megan Rapinoe. Skrzydłowa reprezentacji USA wygrała pozycję w polu karnym i pokonała golkiperkę rywalek. Drugi mecz, drugie zwycięstwo podopiecznych trenera Andonovskiego.
W drugim niedzielnym meczu reprezentacja Argentyny liczyła na zwycięstwo z ekipą Kanady. Obie drużyny w poprzednich spotkaniach odnotowały porażki i z pewnością chciały zawalczyć o dopisanie sobie pierwszych punktów w turnieju. Większą determinacją od początku meczu wykazywały się jednak piłkarki z Kraju Klonowego Liścia. Niżej notowane reprezentantki Argentyny nie miały pomysłu na to, jak zaskoczyć rywalki i oddały przeciwniczkom inicjatywę. W całym meczu zawodniczki z Kanady oddały siedemnaście strzałów na bramkę strzeżoną przez Laurinę Oliveros, ale tylko jeden znalazł drogę do siatki. W doliczonym czasie gry po sporym zamieszaniu w polu karnym piłkę do bramki skierowała pomocniczka reprezentacji Kanady, Sarah Stratigakis, zapewniając swojej drużynie komplet punktów w tym spotkaniu.
WTOREK 24.02.2021
Ostatni dzień turniejowych zmagań rozpoczął się od meczu Kanady z Brazylią. To spotkanie miało rozstrzygnąć o tym, która z drużyn zajmie drugie miejsce w końcowej klasyfikacji. Pierwszy kwadrans to bardzo wyrównana gra obu ekip, jednak z większym zdecydowaniem do ataków przystąpiły piłkarki z Brazylii. I to właśnie drużyna Canarinhos w 16. minucie otworzyła wynik spotkania. Na listę strzelczyń wpisała się Debinha. Tuż przed przerwą podopieczne trener Pii Sundhage podwyższyły prowadzenie. Zamieszanie w polu karnym i niefrasobliwość całej linii defensywnej reprezentacji Kanady wykorzystała Julia Bianchi. Środkowa pomocniczka umieściła futbolówkę w siatce, Brazylia wygrywała 2:0. Druga połowa meczu to nieustanne ataki piłkarek z Kraju Klonowego Liścia, którym brakowało szczęścia i ostatecznie nie zdołały zdobyć choćby honorowego gola. Reprezentacja Brazylii zakończyła turniej, pokonując rywalki z Kanady 2:0.
Meczem wieńczącym tygodniowe zmagania na Exploria Stadium w ramach turnieju SheBelievesCup było spotkanie gospodyń z reprezentacją Argentyny. Zdecydowanymi faworytkami były piłkarki ze Stanów Zjednoczonych. Amerykanki wyszły na prowadzenie po kwadransie gry, a piłkę w siatce umieściła liderka zespołu, Megan Rapinoe. Chwilę później ta sama zawodniczka podwyższyła prowadzenie na 2:0, by niespełna dziesięć minut potem asystować przy trafieniu Carli Llyod. Tuż przed przerwą na czterobramkowe prowadzenie swoją drużynę wyprowadziła skrzydłowa, Kristie Mewis. Po powrocie na murawę na listę strzelczyń wpisały się jeszcze Alex Morgan i Christen Press. Reprezentacja USA pewnie pokonała Argentynę 6:0 i z kompletem zwycięstw przypieczętowała swój triumf w tegorocznej edycji turnieju SheBelievesCup.
Komplet wyników turnieju SheBelievesCup:
Brazylia – Argentyna 4:1 (30’ Marta, 47’ Debinha, 54’ Adriana, 84’ Geyse – 60’ Larroquette)
USA – Kanada 1:0 (79’Lavelle)
USA – Brazylia 2:0 (11’ Press, 88’ Rapinoe)
Argentyna – Kanada 0:1 (90+2’ Stratigakis)
Kanada – Brazylia 0:2 (15’ Debinha, 39’ Bianchi)
USA – Argentyna 6:0 (16’,26’ Rapinoe, 35’ Llyod, 41’ Mewis, 84’ Morgan, 88’ Press)
Końcowa klasyfikacja:
- USA (3 zwycięstwa, 0 porażek, 9 punktów)
- Brazylia (2 zwycięstwa, 1 porażka, 6 punktów)
- Kanada (1 zwycięstwo, 2 porażki, 3 punkty)
- Argentyna (0 zwycięstw, 3 porażki, 0 punktów)
MVP turnieju: Rose Lavelle (USA)
Wiktoria Kornat
Miłośniczka sportu, w szczególności piłki nożnej w kobiecym wydaniu. Poza futbolem, śledzę zmagania na kortach tenisowych i parkietach koszykarskich. Z innych dziedzin - polityka i lotnictwo cywilne.