La Liga: Sevilla vs Barcelona - część druga
- Dodał: Filip Munyama
- Data publikacji: 26.02.2021, 13:45
W sobotę o 16:15 na Ramon Sanchez Pizjuan Sevilla podejmie FC Barcelonę w ramach 25. kolejki La Liga. Będzie to drugie starcie między tymi ekipami na przestrzeni ostatnich tygodni, bowiem obie drużyny mierzą się także w dwumeczu o finał Pucharu Króla. W pierwszym meczu półfinału Sevilla nie dała szans "Dumie Katalonii" zwyciężając 2:0. Przed Blaugraną stoją teraz dwie szanse na rewanż - w sobotę w lidze, a w środę w pucharze.
Przed drużynami Julena Lopeteguiego i Ronalda Koemana kluczowe tygodnie w kontekście walki o trofea w tym sezonie. Obie ekipy liczą się jeszcze w walce na trzech frontach, a jedne z najważniejszych meczów rozegrają właśnie między sobą. Pierwszy z nich odbędzie się już w sobotnie popołudnie w stolicy Andaluzji. Ligowe starcie pomiędzy Barcą a Sevillą jest o tyle ważne, że drużyny te są sąsiadami w tabeli. Ekipa z Katalonii ma 50 punktów po 24 rozegranych meczach, a podopieczni Lopeteguiego 48 oczek w 23 spotkaniach. Porażka każdej z drużyn oddaliłaby ją od lidera i zmniejszyła szansę na mistrzostwo do mikroskopijnych.
Faworytem tego spotkania według bukmacherów są goście, mimo iż ekipa Koemana znajduje się w nie najlepszej formie. "Duma Katalonii" gra bardzo nierówno. Pokaźne zwycięstwa ze słabszymi rywalami przeplata porażkami z wyżej notowanymi ekipami, chociaż zdarzają im się też wpadki, takie jak niedawny remis z Cadiz. W ostatnich meczach na pewno nie przekonywał styl gry barcelończyków. Podopieczni Koemana grają bardzo nudną piłkę i popełniają mnóstwo błędów w defensywie. Dużo bramek na ich koncie wynika głównie z geniuszu Leo Messiego. Argentyńczyk w ostatnich czterech meczach strzelił aż sześć goli.
Zawodnicy ze stolicy Andaluzji grają o wiele regularniej. Podopieczni Lopeteguiego wygrali sześć ostatnich potyczek ligowych tracąc w nich zaledwie jednego gola. Trochę gorzej wygląda jednak ich postawa w starciu z wyżej notowanymi ekipami. Ostatnio zdecydowanie polegli przeciwko Borussii Dortmund w Lidze Mistrzów, a ich ostatnia porażka w lidze miała miejsce przeciwko Atletico Madryt. Sevilla przegrała wtedy 2:0. Sobotnie starcie będzie bardzo ciekawe, gdyż zmierzy się najlepsza ofensywa ligi z najlepszą defensywą. Gracze Koemana z 53 golami są jedyną ekipą w lidze, która strzela ponad dwie bramki na mecz, z kolei andaluzyjczycy razem z Atletico mają najmniej straconych goli - 16.