Premier League: bezbramkowy remis w meczu Crystal Palace - Fulham
- Dodał: Piotr Ziąbka
- Data publikacji: 28.02.2021, 14:52
W meczu w dolnej części tabeli zmierzyły się ekipy Crystal Palace i Fulham. The Cottagers prezentowali się lepiej od swoich dzisiejszych rywali i robili sporo, aby zainkasować trzy punkty do ligowej tabeli, ale nie udało im się pokonać Guaity i mecz zakończył się bezbramkowym remisem.
Mecz z Fulham był kolejnym, w którym Roy Hodgson musiał sobie radzić bez swojego najlepszego strzelca Wilfriefa Zahy. Nie był to jedyny brak kadrowy w drużynie Anglika, ale zdecydowanie najbardziej istotne osłabienie Orłów. Spotkanie rozpoczęło się dosyć spokojnie i niewiele się działo w pierwszym kwadransie. Wraz z upływem czasu mecz się jednak nie rozkręcał i piłkarze nie dostarczali nam strzałów na bramkę, ani nawet nie stwarzali żadnych klarownych okazji. Udawało im się też wystrzegać większych błędów, czego efektem był brak szans na zdobycie gola. Najlepszym wyznacznikiem pierwszej połowy powinien być fakt, iż największa szansa na bramkę była w 27. minucie, kiedy po dośrodkowaniu Androsa Townsenda piłkę w światło swojej bramki skierował Duńczyk Joachim Andersen, ale szybko zareagował Areola i zapobiegł utracie gola.
Wszyscy kibice oglądający to spotkanie liczyli na zdecydowanie lepsze 45 minut w wykonaniu obu ekip, gdyż pierwsza połowa była po prostu słaba. Nadzieje fanów zostały spełnione, głównie za sprawą przyjezdnych z Fulham, którzy kilkakrotnie stworzyli sobie dogodne okazje do wyjścia na prowadzenie. W 66. minucie dobrą sytuację miał Josh Maja, który po udanym dryblingu oddał strzał lewą nogą, ale futbolówka nieznacznie minęła bramkę Guaity. Dwie minuty później Nigeryjczyk miał idealną okazję po dośrodkowaniu od Cavaleiro. Maja strzelił głową z około pięciu metrów, ale trafił niemal prosto w Hiszpana, który odbił piłkę. Sygnał do dalszych ataków dał Scott Parker wprowadzając na boisko Alesandara Mitrovicia w 73. minucie. Serb jednak niewiele wniósł do gry The Cottagers i nie udało mu się odmienić losów spotkania. Mecz zakończył się bezbramkowym remisem, ale dzisiejsza postawa podopiecznych Scotta Parkera może napawać optymizmem w kontekście walki o utrzymanie, gdyż to oni byli zespołem lepszym od wyżej notowanych The Eagles.
Crystal Palace - Fulham 0:0
Crystal Palace: Guaita - Ward, Kouyate, Cahill, van Aanholt - Riedewald, Milivojević, Eze (79' McCarthy)- Ayew, Benteke, Townsend
Fulham: Areola - Tete, Andersen, Adarabioyo, Aina (46' Robinson) - Reed, Zambo Andre-Frank (73' Mitrović), Reid (66' Cavaleiro), Loftus-Cheek, Lookman - Maja
Żółte kartki: 55' Milivojević - 83' Robinson
Sędzia: Anthony Taylor