LoL - LCS: Cloud9 wciąż najlepsze, słabszy tydzień Dignitas
- Dodał: Marcin Weiss
- Data publikacji: 01.03.2021, 14:00
W ostatni weekend miała miejsce czwarta kolejka wiosennego splitu, a co za tym idzie, rozpoczęły się rewanżowe spotkania w NA LCS. Najlepszą drużyną w regionie wciąż wydają się Cloud9, którzy jako jedyni wygrali wszystkie trzy mapy w tym tygodniu. Fatalnie wyglądali natomiast Golden Guardians, którzy nie zaliczyli choćby jednego zwycięstwa i spadli na ostatnie miejsce w tabeli.
Team Liquid vs TSM 0-1
Gragas / Olaf / Seraphine / Tristana / Alistar vs Shen / Hecarim / Syndra / Kai'Sa / Galio
Początek meczu przebiegał zdecydowanie po myśli TL. Już w trzeciej minucie po skutecznej akcji udało im się zdobyć pierwszą krew na dolnej alei, pokonując Kai'Se. Co prawda chwilę później zostali zmuszeni do odpuszczenia walki o piekielnego smoka, ale w 10. minucie udało im się zwyciężyć w dłuższej walce 3 za 2, a także zdobyć Heralda, dzięki któremu zdołali zniszczyć wieże na topie. Pięć minut później przewaga Liquid wynosiła już przeszło 2.000 w złocie, a drużyna miała też na swoim koncie jednego smoka. Wtedy fatalny błąd popełnił grający Tristaną Tactical - ADC dał się złapać Syndrze na środku mapy, która bardzo szybko za pomocą swoich umiejętności odesłała martwego przeciwnika do fontanny. Liczebna przewaga na mapie sprawiła, że Spica mógł spokojnie zdobyć kolejnego smoka dla swojej ekipy, a TSM odrobiła trochę ze swoich strat. W 18. minucie Tristana ponownie została złapana sama na midzie, Syndra zdobyła kolejne zabójstwo, a stan złota w grze się wyrównał. W następnych minutach działo się bardzo dużo, nastąpiło wiele walk, a jedyną nagrodą było dwa smoki na konto TL, którzy byli bardzo blisko duszy. W 29. minucie drużyny otworzyły swoje bazy - TSM wzięło górny inhibitor, kosztem własnego na środkowej alei. Następnie TSM złapało jednego z przeciwników, a dalej wykorzystując liczebną przewagę, wzięli wzmocnienie Barona Nashora i po raz pierwszy prowadzili w meczu. W 34. minucie Liquid złapali jednak źle ustawionych przeciwników, pokonali dwójkę z nich i zdobyli duszę smoka, a następnie pewnie ruszyli po barona. Inne plany miał jednak Spica, która dostał się do środka ultem Hecarima i zdołał ukraść Nashora. W 40. minucie TSM wygrało najważniejszy teamfight na midzie, dzięki któremu sekundy później skończyli grę.
.@TSM (7-3) find the fight they need in the mid lane to grab the victory against @TeamLiquidLoL (5-5)! #TSMWIN #LCS pic.twitter.com/ShR10em1pR
— LCS (@LCSOfficial) February 27, 2021
100 Thieves vs Cloud9 0-1
Gnar / Udyr / Azir / Senna / Tahm Kench vs Camille / Olaf / LeBlanc / Seraphine / Rakan
Miało to być hitowe starcie kolejki dwóch drużyn, które legitymują się najlepszymi bilansami w lidze, ale bardzo szybko okazało się grą bardzo jednostronną. Chmurki zaskoczyły rywali już w fazie draftu, kiedy z ostatnim wyborem postawili na bardzo agresywną LeBlanc dla Perkza. Midlaner C9 bardzo szybko udowodnił, że był to bardzo dobry wybór, gdyż już w trzeciej minucie udało mu się złapać Damonte i zdobyć na nim pierwszą krew. Przewaga w killach Cloud9 bardzo szybko się powiększała i w 15. minucie było już 4:0 dla niebieskich, którzy mieli również dwa pierwsze smoki. Złodzieje potrafili jednak zdobyć Heralda, a dzięki niemu zniszczyć dwa pierwsze turrety w grze, dzięki czemu to oni mieli blisko tysiąca przewagi w złocie. W 16. minucie Chmurki przeprowadziły udaną akcję i dzięki ultowi Seraphine zabili dwójkę przeciwników we własnej dżungli, a niedługo później kolejne solo-zabójstwo przeciwko Damonte zaliczył Perkz, który w brutalny sposób ograł Azira omijając jego ulta używając 'W' LeBlanc. W 21. minucie C9 wzięli trzeciego smoka, a dwie minuty później także Barona Nashora. Ich przewaga wynosiła blisko 5.000 złota, kiedy 100 Thieves złapali blabera samego przy własnej bazie. Okazało się jednak, że to było dokładnie to miejsce, w którym Olaf chciał się znaleźć. Leśnik Cloud9 wskoczył do bazy przeciwników, a z nadchodzącą pomocą drużyny bez problemu uporał się ze składem rywali i po chwili zniszczyli również sam Nexus.
Just when @100Thieves (8-4) thought they had @blaber, he flashes into their base for the game winning team fight! @Cloud9 (10-2) hold onto first place! #C9WIN #LCS pic.twitter.com/ijrZ7Y8OUV
— LCS (@LCSOfficial) February 28, 2021
Dignitas vs Counter Logic Gaming 0-1
Renekton / Nidalee / Azir / Kai'Sa / Alistar vs Kled / Olaf / Viktor / Tristana / Rell
Zaskakująco dobrze radzący sobie ostatnio Dignitas przystępowali do gry przeciwko CLG jako zdecydowany faworyt. Counter Logic Gaming postanowili więc trzymać się bohaterów, na których czują się najbardziej komfortowo, dlatego też postawili na Viktora dla Pobeltera, oraz Kleda jako ostatni wybór w drafcie dla Finna. O ile pierwsza krew na Summoner's Rift trafiła do CLG w trzeciej minucie, to już 60 sekund później potrójne zabójstwo w walce na górnej rzecze zdobył grający Nidalee Dardoch, a chwilę później dołożył jeszcze czwartego killa na topie. W 20. minucie wszystko przebiegało zgodnie z planem - Dignitas prowadzili 5:1 w zabójstwach, mieli na koncie dwa z trzech smoków, a także zniszczyli trzy wieże, samemu nie tracąc żadnej. Trzy minuty później DIG wygrali jeszcze jeden teamfight, po którym ich przewaga urosła do ponad 6.000 złota, a także zdobyli trzeciego smoka. Wszystko zmieniło się jednak w 26. minucie. Najpierw CLG postawiło się i wygrało walkę na środkowej alei, a dwie minuty później zdeklasowali Dignitas podczas walki o smoka, pokonując wszystkich bohaterów przeciwników, nie tracąc żadnego ze swoich. Dzięki temu mogli wziąć smoka piekielnego, a także wzmocnienie Barona Nashora, które pozwoliło im uzyskać prowadzenie w złocie. CLG bez problemu otworzyli bazę rywali i spokojnie czekali na kolejną okazję do walki drużynowej. Ta nastąpiła w 34. minucie, a Counter Logic Gaming ponownie zabiło wszystkich przeciwników i bez problemu udało im się zakończyć to spotkanie, sprawiając całkiem sporą sensację. Wobec słabego weekendu GGS Counter Logic udało się opuścić ostatniej miejsce w tabeli.
WE'RE DOING IT. #CLGWIN #LCS pic.twitter.com/wJ6LPkiN0Y
— CLG (@clgaming) March 1, 2021
MVP kolejki: blaber
Leśnik Cloud9 wygląda na zdecydowanie najlepszego zawodnika w całym regionie. Gra dużo agresywniej, szybciej oraz zwyczajnie lepiej od swoich przeciwników, co sprawia, że Chmurki od wczesnej fazy gry mają sporą przewagę nad rywalami. Oto statystyki blabera z ostatniego tygodnia:
- Hecarim 3/1/8 vs Golden Guardians (W)
- Gragas 6/2/7 vs Evil Geniuses (W)
- Olaf 4/0/7 vs 100 Thieves (W)
Dzień 10:
Cloud9 1:0 Golden Guardians
MVP: Vulcan
Team Liquid 0:1 TSM
MVP: Spica
Evil Geniuses 1:0 FlyQuest
MVP: Jiizuke
Counter Logic Gaming 0:1 100 Thieves
MVP: Closer
Immortals 0:1 Dignitas
MVP: FakeGod
Dzień 11:
Team Liquid 1:0 FlyQuest
MVP: Tactical
Cloud9 1:0 Evil Geniuses
MVP: Blaber
Dignitas 0:1 100 Thieves
MVP: Ssumday
TSM 1:0 Counter Logic Gaming
MVP: Huni
Golden Guardians 0:1 Immortals
MVP: Insanity
Dzień 12:
FlyQuest 1:0 TSM
MVP: Palafox
100 Thieves 0:1 Cloud9
MVP: Blaber
Immortals 0:1 Team Liquid
MVP: Alphari
Golden Guardians 0:1 Evil Geniuses
MVP: Deftly
Dignitas 0:1 Counter Logic Gaming
MVP: Pobelter
Piąta kolejka rozpocznie się niezmiennie w nocy z piątku na sobotę o północy starciem TSM przeciwko Dignitas. Najciekawiej z całego weekendu zapowiadają się jednak zdecydowanie mecze Cloud9, którzy w sobotę zmierzą się z Team Liquid, a w niedzielę z TSM.
The 2021 #LCS Spring Split Standings at the end of week four:
— LCS (@LCSOfficial) March 1, 2021
(1) #C9WIN (10-2)
(2) #100WIN (8-4)
(-) #TSMWIN (8-4)
(4) #DIGWIN (7-5)
(-) #EGWIN (7-5)
(-) #TLWIN (7-5)
(7) #IMTWIN (5-7)
(8) #FLYWIN (4-8)
(9) #CLGWIN (2-10)
(-) #GGWIN (2-10)
Marcin Weiss
Zarywam noce dla amerykańskiej ligi NBA, ale moje sportowe zainteresowania wykraczają daleko poza koszykówkę. Skoki, żużel, tenis, snooker — zwyczajnie wszystko.