Siatkówka na Igrzyskach: drugi start Polaków
- Dodał: Kacper Lewandowski
- Data publikacji: 02.03.2021, 19:40
Upłynął kolejny tydzień, więc jesteśmy o kolejnych siedem dni bliżej startu Igrzysk Olimpijskich w Tokio. Wracamy dziś do naszego cyklu o historii polskich siatkarek i siatkarzy na imprezach czterolecia. Ostatnim razem pisaliśmy o debiutach, o czym można poczytać tutaj. Tym razem przypomnimy Państwu występy Polek w halach meksykańskich w 1968 r. oraz Polaków w halach Monachium w 1972 r.
Ponownie rozpoczniemy od naszych siatkarek, bo również z drugiego swojego występu przywiozły do Polski medal. Ponownie na turniej polskie siatkarki jechały w dobrych nastrojach. Tym razem nie udało się co prawda zdobyć medalu na Mistrzostwach Świata w Japonii, ale z turnieju europejskiego w Turcji Polki wywiozły wicemistrzostwo kontynentu. W kwalifikacjach na Igrzyska nasze reprezentantki uległy jedynie Czechosłowaczkom, w dodatku po tie-breaku. W drugiej edycji piłki siatkowej na Igrzyskach Olimpijskich wrócił znany z Tokio system kołowy, czyli rozgrywki każdy z każdym.
Polki rozpoczęły olimpijskie zmagania od zwycięstwa po tie-breaku z Koreankami z Południa. W następnym meczu nasze reprezentantki uległy do zera w konfrontacji z reprezentantkami Związku Radzieckiego, które ostatecznie wywiozły z Meksyku złote medale. W następnej kolejności Polki mierzyły się z Amerykankami i gospodyniami turnieju, Meksykankami. W obu tych spotkaniach wicemistrzynie Europy odniosły zwycięstwa, w pierwszym meczu padł wynik 3:0, a w drugim 3:2. Dzień po zmaganiach z Meksykankami nasze reprezentantki zmierzyły się z Japonkami, którym uległy cztery lata wcześniej. O ile w 1964 r. naszym reprezentantkom udało się urwać punkty reprezentantkom Kraju Kwitnącej Wiśni, o tyle na tych igrzyskach Polki dostąpiły drugiej porażki do zera. Cztery dni później Polki pewnie zemściły się za porażkę w kwalifikacjach Czechosłowaczkom, nie oddając im nawet jednego seta. Na zakończenie zmagań również jak cztery lata wcześniej został mecz z bezpośrednimi rywalkami do brązowego medalu. Tym razem w miejsce niezakwalifikowanych Rumunek rywalizacja o medal odbyła się z Peruwiankami. Po naprawdę niezłym spotkaniu Polki odniosły zwycięstwo 3:1 i zapewniły sobie brąz olimpijski. Na pewno na tym etapie nic nie zapowiadało nadchodzącej zapaści polskich siatkarek na Igrzyskach w najbliższych czterech dekadach.
Skład żeńskiej reprezentacji Polski podczas Igrzysk Olimpijskich w Meksyku w 1965 roku:
Krystyna Czajkowska, Józefa Ledwig, Krystyna Jakubowska, Krystyna Krupa, Zofia Szcześniewska, Elżbieta Porzec, Wanda Wiecha, Lidia Chmielnicka-Żmuda, Barbara Hermel-Niemczyk, Halina Aszkiełowicz, Jadwiga Marko-Książek, Krystyna Ostromęcka
Trener: Benedykt Krysik
Wyniki spotkań:
Polska - Korea Południowa 3:2 (10:15, 12:15, 15:10, 15:12, 17:15)
Polska - ZSRR 0:3 (5:15, 11:15, 4:14)
Polska - USA 3:0 (15:3, 15:1, 16:14)
Polska - Meksyk 3:2 (15:9, 12:15, 15:11, 11:15, 15:4)
Polska - Japonia 0:3 (5:15, 6:15, 6:15)
Polska - Czechosłowacja 3:0 (15:13, 13:7, 15:12)
Polska - Peru 3:1 (15:10, 14:16, 15:9, 15:8)
Reprezentacja Polski w piłce siatkowej mężczyzn po raz drugi zakwalifikowała się na Igrzyska w Monachium w 1972 roku. Tym razem nasza kadra nie miała komfortu psychicznego w postaci zdobyczy medalowej na turniejach poprzedzających Igrzyska. Na Mistrzostwach Świata w Bułgarii w 1970 r. zajęli dopiero piąte miejsce, a jeszcze gorszą pozycję Polacy zajęli na odbywających się rok później Mistrzostwach Europy we Włoszech. Tam uplasowali się dopiero na szóstej lokacie. W celu wywalczenia awansu na Imprezę czterolecia nasi reprezentanci musieli zmierzyć się z pięcioma innymi drużynami w Światowym Turnieju Kwalifikacyjnym. Przez te zmagania podopieczni Tadeusza Szlagora przebrnęli jak burza pokonując po drodze Stany Zjednoczone, Urugwaj, Holandię, Rumunię i Francję, a jedyne dwa stracone sety oddali Amerykanom.
Samych igrzysk nie możemy zaliczyć do udanych. Jest to do tej pory drugi najgorszy wynik Polskiej reprezentacji na Imprezie czterolecia, natomiast o najgorszym występie przeczytają Państwo u nas za jakiś czas. Turniej w Monachium niósł za sobą pierwszą zmianę formuły. Zwiększono ilość występujących reprezentacji do dwunastu, które podzielono dodatkowo na dwie sześciodrużynowe grupy. Nasza grupa była bardzo wymagająca. Spotkaliśmy w niej złotych medalistów Mistrzostw Europy 1971 Sowietów oraz srebrnych medalistów tej imprezy Czechosłowaków. Ponadto musieliśmy zmierzyć się ze srebrnymi medalistami Mistrzostw Świata 1970 Bułgarami. Pozostałymi rywalami w grupie byli Koreańczycy z Południa oraz Tunezyjczycy.
Na rozpoczęcie zmagań po mimo wszystko wyrównanym meczu Polacy zmuszeni byli uznać wyższość Czechosłowaków, nie ugrywając z nimi nawet jednego seta. Dwa dni później nastąpiło przełamanie. Reprezentacja Tunezji została rozbita przez Polaków 3:0, z bardzo dużymi przewagami w setach. Niestety było to jedyne zwycięstwo w fazie grupowej jakie udało osiągnąć naszej reprezentacji. W następnym meczu 1:3 ograli nas Koreańczycy, a następnie dwa razy po wyniku 2:3 przegraliśmy z Bułgarami i ZSRR. Jako że udało się nam zająć przedostatnie miejsce w grupie, na zwieńczenie Igrzysk zagraliśmy mecz o 9. miejsce z reprezentacją Kuby. W tym decydującym starciu wygraliśmy 3:0 po dość jednostronnym spotkaniu z drużyną, która zajęła 13 miejsce na Mistrzostwach Świata w Bułgarii. Występ Polaków na pewno pozostawiał lekki niedosyt, natomiast był to dopiero przedsmak występu Polaków na Igrzyskach w Montrealu, o czym opowiemy Państwu następnym razem.
Skład męskiej reprezentacji Polski podczas Igrzysk Olimpijskich w Monachium w 1972 roku:
Jan Such, Alojzy Świderek, Bronisław Bebel, Edward Skorek, Włodzimierz Stefański, Wiesław Gawłowski, Zdzisław Ambroziak, Stanisław Gościnny, Ryszard Bosek, Stanisław Iwaniak, Zbigniew Zarzycki, Marek Karbarz
Trener: Tadeusz Szlagor
Wyniki spotkań:
Polska - Czechosłowacja 0:3 (13:15, 14:16, 8:15)
Polska - Tunezja 3:0 (15:6, 15:11, 15:1)
Polska - Korea Południowa 1:3 (7:15, 15:13, 11:15, 6:15)
Polska - Bułgaria 2:3 (16:14, 15:12, 7:15, 3:15, 10:15)
Polska - ZSRR 2:3 (15:11, 12:15, 12:15, 15:10, 13:15)
Polska - Kuba 3:0 (15:2, 15:7, 15:13)