Hokej - PHL: Toruń pokonuje Cracovię 5:2, gra o półfinały trwa dalej
- Dodał: Agnieszka Musiał
- Data publikacji: 03.03.2021, 20:26
KH Energa Toruń dalej w grze o półfinały! Na własnym lodowisku pokonali prowadzącą w rywalizacji Comarch Cracovię 5:2. Krakowianie nie zdołali odnieść potrzebnego zwycięstwa, stan rywalizacji 3-2 na korzyść hokeistów z Małopolski.
Szanse na dalszą walkę o półfinały hokeistów KH Energa Toruń przypieczętowała dobra trzecia tercja środowego spotkania z Comarch Cracovią. Gospodarze błyskawicznie otworzyli wynik zaledwie 30 sekund po początkowej syrenie - ładne zagranie złożył Jegor Orłow i Dienis Sierguszkin. W tej części spotkanie było raczej zachowawcze i hokeiści starali się spokojnie budować akcje. W 27. minucie Jegor Fieofanow ładnym strzałem pokonał bramkarza Cracovii, Dienisa Pieriewozczikowa i przez chwilę torunianie prowadzili 2:0 na własnym lodowisku. Przez chwilę, bo po krótkim podbandowym konflikcie bramkę kontaktową dla Krakowa ustrzelił Damian Kapica. Gra stała się zdecydowanie bardziej nerwowa i ostrzejsza. Goście wykorzystali wyraźne rozproszenie przeciwników i skorzystali z podwójnej przewagi - wyrównujący strzał należał do Jeremiego Welsha. Statystyka strzałów w środkowej części spotkania zdecydowanie wypadła na korzyść dla hokeistów z grodu Kraka, 14-28.
Przerwa zadziałała na korzyść gospodarzy, niecałe pięć minut wystarczyło na zdobycie kolejnej bramki (Elias Elomaa). Torunianom trudno było wykorzystać przewagę po ukaraniu Taylora Doherty'ego i dopiero gdy ten był z powrotem na lodzie skutecznie strzelił Dmitrij Kozłow po podaniu Pawieła Nowożyłowa. Końcówka meczu była gorąca, podwójna przewaga Torunia i zamieszanie rozwiązywane w bokserskim stylu po strzale Kapicy. Zwycięstwo i utrzymanie się w bitwie o półfinał przypieczętował Sierguszkin.
KH Energa Toruń - Comarch Cracovia 5:2 (1:0, 1:2, 3:0)
Będziemy powtarzać przed każdym meczem ???? https://t.co/FeqHlFGaVK pic.twitter.com/aBcPHCfTwP
— KH Energa Toruń (@torunskihokej) March 3, 2021
Wciąż czekamy na decyzję Polskiej Hokej Ligi w sprawie zgłoszonego braku młodzieżowca w składzie GKS-u Katowice w meczu z Re-Plast Unią Oświęcim 25 lutego. Jak donosi portal hokej.net dane z InStat-u zebrane na podstawie zapisu z trzech kamer potwierdzają niespełnienie wymogu przez zespół z Katowic. Regulamin przewiduje jedną karę - walkower.
- Czekamy wyłącznie na taką decyzję, bo jest ona zgodna z regulaminem, a więc nadrzędnym prawem obowiązującym w Polskiej Hokej Lidze. Jeśli się to nie stanie, powiadomimy ministerstwo sportu, Polski Komitet Olimpijski, Międzynarodową Federację Hokeja na Lodzie, wszystkie czołowe media w Polsce, a może nawet zbojkotujemy fazę play-off - powiedział portalowi hokej.net Mariusz Sibik, prezes Towarzystwa Hokejowego Unia Oświęcim.
Katowiczanie nie negują braku młodzieżowców, ale wskazują na późne zgłoszenie sprawy - protokół meczowy został podpisany, a protest nie został złożony do godziny po zakończeniu meczu.
Źródło: hokej.net
Agnieszka Musiał
Od dzieciaka na lodzie, teraz częściej na trybunach. Piszę o łyżwiarstwie figurowym, hokeju i gimnastyce.