Premier League: Kanonierzy remisują na Turf Moor!
- Dodał: Dawid Wolny
- Data publikacji: 06.03.2021, 15:21
Arsenal podzielił się punktami z The Clarets. Kanonierzy byli niezwykle nieskuteczni i nie potrafili przypieczętować lepszej gry zwycięską bramką. O wyniku przesądził kuriozalny błąd Granita Xhaki.
W ramach 27. kolejki Premier League Kanonierzy przyjechali na Turf Moor, by potwierdzić dobrą dyspozycje z ostatnich spotkań. Zespołowi Mikela Artety brakuje regularności w tym sezonie i przeplata świetne występy z tymi bardzo przeciętnymi. W ostatnim czasie ekipa z The Emirates nabiera wiatru w żagle. Arsenal najpierw awansował do 1/8 finału Ligi Europy kosztem Benfici, a następnie w pięknym stylu pokonał trzecią w tabeli drużynę Leicester City. Zadanie przed graczami hiszpańskiego szkoleniowca mogło wydawać dość proste, bowiem ekipa Burlney nie znajduje się w dobrej dyspozycji, a na własnym obiekcie nie zwyciężyła już od pięciu spotkań ligowych.
Kanonierzy nie mogli wyobrazić sobie lepszego początku starcia na Turf Moor. Zaledwie 6 minut po pierwszym gwizdku arbitra goście otwarli worek z bramkami. Pierre-Emerick Aubameyang popisał się rewelacyjną akcją indywidualną, wpadł w pole karne i posłał piłkę tuż przy słupku bramki strzeżonej przez Nicka Pope'a. Podopieczni Artety nie osiedli na laurach po błyskawicznie strzelonym golu i nieustannie nękali defensywę The Clarets. Przyjezdni kreowali sobie mnóstwo okazji do zdobycia gola, jednak na drodze do podwyższenia wyniku stawał Nick Pope oraz brak skuteczności. W zespole gości świetnie funkcjonowały skrzydła, którymi przeprowadzali większość ofensywnych prób. Mecz układał się dobrze dla Kanonierów do 39. minuty. Karygodny błąd w defensywie popełnił Granit Xhaka, który nabił piłką Chrisa Wooda w polu karnym, a ta odbiła się od napastnika Burnley i wleciała do bramki ekipy przyjezdnej. Kuriozalna sytuacja pod bramką Bernda Leno była ostatnim godnym wyróżnienia wydarzeniem pierwszej odsłony gry na Turf Moor. Arsenal był drużyną zdecydowanie lepszą, jednak fatalny błąd Xhaki zadecydował o tym, że pierwsza połowa meczu w Burnley zakończyła się remisem.
Na początku drugiej odsłony spotkania Arsneal kontynuował dominację, jednak nie potrafił zburzyć defensywnego muru gospodarzy. Po pierwszym kwadransie tempo gry narzucone przez Kanonierów nieco zmalało, a The Clarets zaczęli coraz częściej dochodzić do groźnych sytuacji pod bramką rywali. Wielokrotnie jednak Wood były osamotniony w poczynaniach ofensywnych. W ostatnim kwadransie Arsenal zintensyfikował ataki na bramkę Pope'a i był niezwykle blisko wyrównania, jednak fatalną postawę w wykończeniu akcji prezentował Nicolas Pepe. Ostatecznie Kanonierzy nie zdołali wpakować piłki do bramki, przez co wynik z pierwszej połowy utrzymał się do ostatniego gwizdka meczu. Remis sprawił, że żadna z ekip nie zmieniła swojego położenia w ligowej tabeli.
Burnley – Arsenal 1:1(1:1)
Bramki: 39' Wood - 6' Aubameyang
Burnley: Pope – Lowton, Tarkowski, Mee, Taylor (63' Pieters) – Gudmundsson (81' Brady), Westwood, Brownhill, McNeil – Vydra (86' Vydra), Wood
Arsenal: Leno – Chambers, Luiz, Mari, Tierney – Thomas (81' Ceballos), Xhaka – Saka, Odegaard (63' Lacazette), Willian (69' Pepe) - Aubameyang
Żółte kartki: Saka, Pieters
Sędzia: Andre Marriner