Siatkówka: podsumowanie 21. kolejki 1 Ligi kobiet
- Dodał: Enwer Półtorzycki
- Data publikacji: 07.03.2021, 15:34
W sobotnie popołudnie pracę w ramach 21. kolejki pierwszoligowych rozgrywek rozpoczęły siatkarki ośmiu zespołów. Zespołów z różnych części tabeli, walczących o każdy punkt, który przybliżyłby je do zakładanego celu. Tym samym doszło do starcia lidera z wiceliderem, a na drugim biegunie drużyn z dwóch ostatnich miejsc. Na cztery spotkania, tylko jedno, w Krośnie, zakończyło się zwycięstwem gospodyń.
Hit tej serii gier nie rozczarował. Drużyna SPS Stal Mielec uległa na własnym terenie liderkom z Opola, lecz stało się to dopiero w piątym secie. Mecz stał na wysokim poziomie. Żadna z drużyn nie potrafiła uzyskać takiej przewagi, która pozwoliłaby na spokojną i wyrafinowaną grę. Długie wymiany, współpraca na linii blok-obrona i zagrania taktyczne skierowane do konkretnych ustawień przeciwniczek sprawiły, że zawodniczki musiały zachować koncentrację od pierwszej do ostatniej piłki. O losach setów decydowały więc zagrywki i szczelne bloki. To właśnie szybkie poruszanie się przy siatce, gra pierwszym tempem i czytanie gry sprawiło, że tytuł najlepszej zawodniczki meczu przypadł Aleksandrze Muszyńskiej. Środkowa niedawno sprowadzona z Jokera Świecie poprowadziła zespół Uni Opole do piętnastego zwycięstwa z rzędu i zbudowania dwunastopunktowej przewagi nad mielczankami.
SPS Stal Mielec – Uni Opole 2:3 (25:21, 17:25, 16:25, 25:20, 13:15)
Do drugiego pięciosetowego pojedynku doszło pomiędzy Częstochowianką Częstochowa a Asotrią Płomień Sosnowiec. Był to mecz, który potwierdził niepewną dyspozycję obu zespołów, jaką prezentują od początku sezonu. Potrafią grać skuteczną i efektowną siatkówkę, by za jakiś czas obniżyć „loty” i seryjnie tracić punkty. Podobnie było również w tym spotkaniu. Pierwsze dwa sety padły łupem gospodyń, które w decydujących momentach były skuteczniejsze przy siatce. Następne dwie partie to z kolei chłodne głowy przyjezdnych. Ich poprawa w elemencie przyjęcia i skuteczności w kontratakach. W piątej odsłonie sosnowiczanki poszły za ciosem. Nie zwalniały ręki w polu serwisowym, czym odrzucały rywalki od siatki i zmuszały je do ataków z piłek sytuacyjnych. Koncentrację zachowały do końca, dzięki czemu wywiozły spod Jasnej Góry dwa cenne punkty. Punkty, które pozawalają im nadal marzyć o awansie do fazy play-off. Podopieczne Krzysztofa Stelmacha natomiast zachowały ósme miejsce w tabeli.
Częstochowianka Częstochowa – Asotria Płomień Sosnowiec 2:3 (31:29, 25:21, 22:25, 21:25, 11:15)
O fazę play-off walczą również zawodniczki SAN-Pajda Jarosław, które na mecz ligowy wybrały się do Wieliczki. Nie mogły pozwolić sobie na stratę punktów, ponieważ ta zamknęłaby im drogę do awansu przy pięciu meczach, jakie zostały do końca sezonu zasadniczego. Od pierwszych piłek spotkania widać było, iż presja lekko paraliżuję przyjezdne. Na dystansie pierwszego seta nie mogły złapać swojego rytmu gry. Z tych wahań skrzętnie korzystały wieliczanki. Efektem tego było gra na przewagi zakończona wynikiem 34:32 na rzecz gości. Pozostałe partie nie był już tak zacięte. Gospodynie miały problemy w przyjęciu zagrywki i słabiej radziły sobie w ofensywie z piłek sytuacyjnych. Rywalki natomiast z każdą kolejną akcją były coraz bardziej pewne siebie. Ostatecznie mecz zakończył się w trzech setach, dzięki czemu drużyna z Jarosławia zajmuje szóste miejsce ze stratą czterech „oczek” do premiowanej awansem pozycji.
7R Solna Wieliczka – SAN-Pajda Jarosław 0:3 (32:34, 19:25, 18:25)
Ostatnim meczem kolejki był pojedynek Uczelni Krosno z Olimpią Jawor, czyli starcie ostatnich zespołów ligi. W lepszej sytuacji były gospodynie, które przed tym meczem miały czternastopunktową przewagę nad rywalkami i aspirację do walki o ósme miejsce. Sam pojedynek przyniósł wiele emocji i zwrotów akcji. W postawie przyjezdnych widać było zaangażowanie i walkę zwłaszcza w pierwszych trzech setach. Podopieczne Radosława Pokrywa były skuteczne w pierwszej akcji, szybkie na siatce i efektywne w obronach, dzięki czemu dotrzymywały kroku rywalkom. W czwartej odsłonie opadły jednak z sił. Traciły punkty seriami, a błędy własne nie pozwalały na skuteczne odrabianie strat. Obraz meczu nie zmienił się również w tie-breaku. Gospodynie kontrolowały wynik dzięki trudnym i taktycznym zagrywkom oraz efektywnym kontratakom. Punkt zdobyty przez siatkarki z Jaworzna podtrzymał ich nadzieje na utrzymanie. Warunkiem jest jednak komplet zwycięstw w pięciu kolejnych meczach i trzymanie kciuków za inne zespoły.
Karpaty-Karpacka Państwowa Uczelnia Krosno – KS Olimpia Jawor 3:2 (25:23, 24:26, 26:28, 25:18, 15:8)
Pozostałe dwa spotkania przełożono ze względu na uczestnictwo siatkarek SMS i Energetyka w mistrzostwach Polski juniorek. Spotkanie Grupy Azoty Roleski Tarnów z SMS-em Szczyrk zaplanowano więc na 2 kwietnia, a rywalizację AZS Politechniki Śląskiej Gliwice z Energetykiem Poznań na 10 marca. NOSiR Nowy Dwór Mazowiecki pauzował w tej kolejce.
1 marca rozegrano również zaległe spotkanie 19. kolejki pomiędzy zespołami SAN-Pajda Jarosław a Enea Energetyk Poznań. Po blisko dwugodzinnej rywalizacji niżej notowana drużyna gospodarzy wygrała to spotkanie 3:1. Przeważała w przyjęciu zagrywki, notując 31% skuteczności. Dołożyła to tego 39% efektywnego ataku oraz mniej popełnionych błędów własnych. Zwycięstwo za trzy punkty pozwoliło im utrzymać się w walce o fazę play- off.
SAN-Pajda Jarosław – Enea Energetyk Poznań 3:1 (23:25, 25:23, 25:13, 27:25)