Biathlon - PŚ: dominacja Eckhoff trwa, punkty Żuk
- Dodał: Seweryn Czernek
- Data publikacji: 07.03.2021, 12:42
W niedzielnym biegu pościgowym kobiet na 10 km z kolejnego tryumfu w sezonie cieszyła się Tiril Echhoff, która startując z pierwszym numerem nie dała rywalkom żadnych szans. Kolejne miejsca na podium zajęły Denisse Herrmann i Marte Olsbu Roeiseland. Kamila Żuk zajmując 38. pozycję zdobyła kolejne punkty, a Kinga Zbylut nie pojawiła się na starcie.
Pierwsza na trasę ruszyła zwyciężczyni sobotniego sprintu Tiril Eckhoff z kilkusekundową przewagą nad Julią Dżymą i Lisą Vitozzi. Norweżka na pierwszej rundzie biegowej powiększała różnicę czasową nad goniącymi ją rywalkami, które biegły w kilkuosobowej grupie. Prowadząca zawodniczka świetnie zaprezentowała się też na strzelnicy posyłając wszystkie naboje celnie w tarczę. Podobnie z resztą jak trzy goniące ją zawodniczki Ingrid Tandrevold, Marte Olsbu Roeiseland i Dżinara Alimbekava, które miały na tym etapie ponad 20 sekund straty do Eckhoff.
Sytuacja w czołówce się utrzymywała, jednak im bliżej drugiej wizyty na strzelnicy, tym Olsbu Roeiseland coraz bardziej odskakiwała od swoich bezpośrednich rywalek zmniejszając nieco stratę do liderki. Ta jednak na strzelnicy ponownie była bezbłędna, co przy pudłach kolejnych zawodniczek pozwoliło jej powiększyć różnicę czasową. Drugą pozycję po dwóch strzelaniach utrzymała mimo jednego pudła Olsbu Roeiseland, jednak strata wynosiła w tym momencie ponad 40 sekund. Za plecami drugiej z Norweżek wybiegła Niemka Franziska Preuss, która strzelając na czysto zdołała wskoczyć na podium.
Pierwsze strzelanie w pozycji stojącej to pudła u większości zawodniczek z czołówki. Liderka z Norwegii mimo jednej karnej rundy utrzymała pozycję, a na dodatek powiększyła przewagę nad aktualnie drugą Preuss, która także raz spudłowała. Kolejne miejsca zajmowały Olsbu Roeiseland i Denisse Herrmann, która tym razem była bezbłędna. Jedną z nielicznych biathlonistek, które utrzymywały w dalszym ciągu czyste konto, była piąta aktualnie Słowaczka Paulina Fialkova.
Ostatnia wizyta na strzelnicy przyniosła kolejne pudła Eckhoff, jednak ogromna przewaga nad rywalkami zapewniała już w tym momencie kolejne w tym sezonie zwycięstwo. Drugie miejsce ze stratą 33 sekund zajmowała po wszystkich strzelaniach Herrmann, która także mogła już być pewna drugiej lokaty na podium. Ciekawie zapowiadała się natomiast walka o najniższą pozycję na pudle, bowiem różnice między Dżymą, Preuss, Olsbu Roeiseland i Szwedką Linn Persson były niewielkie.
Zgodnie z przewidywaniami pewne zwycięstwo odniosła Norweżka Tirill Eckhoff, dla której był to 10. wygrany bieg w tym sezonie, co wyraźnie przybliżyło ją do tryumfu w całym cyklu Pucharu Świata. Z 24-sekundową stratą na metę na drugim miejscu dotarła Denisse Herrmann, a podium uzupełniła finalnie Marte Olsbu Roeiseland. Druga z Norweżek na finiszu wyprzedziła Linn Persson, która względem sprintu poprawiła się o 16 miejsc i która odrzucając wyniki rywalizacji sprinterskiej odniosłaby zwycięstwo. Kolejne miejsca zajęły Franziska Preuss i Julia Dżyma.
Jedyną Polką, która wzięła udział w niedzielnej rywalizacji, była 33. po sprincie Kamila Żuk. Choć na pierwszej rundzie straciła ona kilka miejsc, bezbłędne strzelanie pozwoliło jej przesunąć się na 29. lokatę. Podczas drugiej wizyty na strzelnicy Polka zaliczyła jeden niecelny strzał, co przy niezbyt dobrym biegu przekładało się aktualnie na 41. miejsce. Pierwsze strzelanie w stójce przyniosło kolejną karną rundę, ale mimo wszystko Żuk udało się awansować o cztery pozycje. Jedno pudło podczas ostatniej wizyty na strzelnicy przełożyło się na 38. lokatę i na takim miejscu ostatecznie Kamila Żuk dotarła na metę. Udział w niedzielnej rywalizacji wywalczyła sobie również Kinga Zbylut, jednak druga z Polek nie pojawiła się na starcie.
Bieg pościgowy pań na 10 km w Novym Meście:
1. Tiril Eckhoff (Norwegia) 27:28.0 (3)
2. Denisse Herrmann (Niemcy) +24.0 (1)
3. Marte Olsbu Roeiseland (Norwegia) +29.9 (3)
4. Linn Persson (Szwecja) +30.9 (1)
5. Pranziska Preuss (Niemcy) +35.8 (2)
...
38. Kamila Żuk +3:02.6 (3)
Seweryn Czernek
O igrzyskach piszę od niedawna, ale z igrzyskami jestem już od wielu lat. Dziennikarz z wykształcenia i pasji. Fanatyk wielu dyscyplin, a w Poinformowanych zajmuję się siatkówką, biathlonem, biegami narciarskimi, tenisem oraz podnoszeniem ciężarów.