Serie A: skromna wygrana Romy

  • Dodał: Krzysztof Dunaj
  • Data publikacji: 07.03.2021, 14:40

AS Roma pokonała Genoę 1:0 w 26. kolejce Serie A. Jest to dziesiąte zwycięstwo gospodarzy na Stadio Olimpico w tym sezonie w lidze włoskiej. 

 

Trener Romy dokonał pewnych rotacji w wyjściowym składzie na mecz z Genoą, w celu zmniejszenia przewidywalności w kreowaniu ofensywnych akcji. Mimo to po raz pierwszy bramkarza gości postraszył, grający na pozycji prawego obrońcy Chris Smalling. W 11. minucie kibice gospodarzy na chwilę zamarli, gdyż Bruno Peres po wyskoczeniu do futbolówki niefortunnie dostał w twarz od przeciwnika. Na szczęście dla fanów Romy po chwili wrócił do gry. Gospodarze zdecydowanie przeważali w posiadaniu piłki, co przekładało się na stwarzanie dogodnych sytuacji bramkowych. Właśnie jedną z takich okazji był rzut rożny, który idealnie wykorzystał Gianluca Mancini, dając prowadzenie swoim kolegom z drużyny w 24. minucie spotkania. Rozochocone Wilki” szybko chciały po raz drugi pokonać rywala, jednak Federico Marchetti skutecznie zatrzymał uderzenie Pedro. Choć gra obu ekip bardziej zrobiła się otwarta, pozostała część pierwszej połowy nie uległa zmianie i Giallorossi” schodzili na przerwę z podniesioną głową. 

 

Początek drugiej połowy nie zwiastował dobrego scenariusza dla gości. Roma pewnie wymieniała podania między sobą i kontrolowała przebieg meczu. Natomiast Genoa potwierdziła swoją bezradność, uciekając się do nieprzepisowej gry. W konsekwencji w 64. minucie Michael Fabbri pokazał trzecią żółtą kartkę drużynie przyjezdnej. Z minuty na minutę było widać, że goście zachowywali się, tak jakby pogodzili się z faktem, że nie są w stanie odmienić losów pojedynku. Zaś Roma skupiona na ofensywie po raz kolejny mogła zwiększyć prowadzenie. Najpierw futbolówkę w słupek uderzył Gonzalo Villar, a chwilę później Borja Mayoral umieścił piłkę w siatce, lecz gol nie został uznany, ponieważ Hiszpan znajdował się na pozycji spalonej. W końcówce niespodziewanie Gianluca Scamacca napędził strachu bramkarzowi miejscowych, jednak piłka przeleciała obok prawego słupka. Do końca rywalizacji wynik nie uległ zmianie i po doliczonym czasie gry Michael Fabbri zagwizdał po raz ostatni.

 

AS Roma - Genoa CFC 1:0 (1:0)

Bramki: 24’ G. Mancini

AS ROMA: Pau López – Mancini, Cristante, Smalling – Karsdorp, Diawara (Villar), Lorenzo Pellegrini, Peres (Spinazzola) – Pedro (Pérez), El Shaarawy (Mychitarian), B. Mayoral (Fazio)

Genoa CFC: Marchetti – A. Masiello, Radovanović, Criscito – Ghiglione (Cassata), Zajc (Melegoni), Badelj, Strootman (Scamacca), Zappacosta – Destro, Pjaca (Šomurodov)

Żółte kartki: G. Mancini  – A. Masiello, M. Destro, K. Strootman, D.Criscito 

Sędzia: Michael Fabbri