La Liga: Atletico remisuje z Realem Madryt
- Data publikacji: 07.03.2021, 18:25
W niedzielę w ramach ligi Hiszpańskiej odbyło się prawdopodobnie najważniejsze spotkanie tej kolejki. Aktualny lider Atletico podjęło na swoim stadionie rywala zza miedzy Real Madryt. Dla Diego Simeone i jego zawodników to spotkanie było niesamowitą szansą na zwiększenie przewagi w wyścigu o tytuł mistrza. Królewscy, którzy cały czas borykają się z problemami kadrowymi, wyszli na boisko nastawieni na pokonanie rywala oraz dogonienie w tabeli FC Barcelony.
Po absencji, do ekipy Królewskich powrócił Karim Benzema. Francuz jest w tym sezonie zdecydowanym liderem aktualnego mistrza Hiszpanii. Według ekspertów powrót popularnego napastnika miał być zwiększeniem szans na wygraną gości. Ku zaskoczeniu, mecz zaczął się dość w niespodziewany sposób. Znane ze swojego defensywnego podejścia Atletico mocno napierało od pierwszych minut spotkania. Zawodnicy Simeone nie pozwalali przeciwnikom na budowanie ataków i pewnie wyprowadzali akcje ofensywne. Już w 15. Minucie świetnym przechwytem popisał się Marcos Llorente. Pomocnik posłał długie podanie do Luisa Suareza, które ten zamienił na bramkę otwierającą wynik spotkania. Urugwajczyk jest w tym sezonie zdecydowanie najjaśniejszą gwiazdą gospodarzy w obecnych rozgrywkach. W następnych minutach gospodarze zastosowali znaną sobie taktykę, która polegała na cofnięciu się do obrony i ograniczenie do rozbijania ataków przeciwnika. Real Madryt nieustannie próbował stworzyć sobie sytuację bramkową, widoczny był jednak brak pomysłu na wykończenie akcji. Na kilka minut przed końcem połowy sędzia Alejandro Hernandez podjął kontrowersyjną decyzję o nieprzyznaniu karnego dla gości. Piłkę w swoim polu karnym dotknął ręką Felipe, sędzia jednak podjął decyzję, że karny Królewskim się nie należy. Po intensywnych 45. minutach Atletico Madryt zeszło na przerwę z prowadzeniem jedną bramką.
Na drugą część spotkania obie ekipy wyszły w niezmienionych składach. Goście od pierwszych minut byli zdecydowanie bardziej zmotywowani niż w pierwszej odsłonie. Cała linia obrony Królewskich podchodziła bardzo wysoko przy rozgrywaniu piłki. Broniące wyniku Atletico w następnych minutach było bardzo groźne przez niesamowicie szybkie kontrataki. Przed kilkoma stuprocentowymi sytuacjami stawał Luis Suarez, jednak świetną dyspozycję prezentował Thibaut Courtois. W odróżnieniu od Belga tego samego nie można było powiedzieć o obrońcach Los Blancos. Defensywa Królewskich zdecydowanie zawodziła, co sprytnie wykorzystywali napastnicy Atletico. W 80. minucie przed wyśmienitą okazją stanął Karim Benzema. Na posterunku był jednak Jan Oblak, który pewnie obronił pierwszy strzał, jak i próbę dobicia. Francuz dopiął swego w 88. minucie. Po kombinacyjnej akcji w polu karnym Karim Benzema wyrównał wynik. Do końca spotkania żadnej z drużyn nie udało się już przeprowadzić groźnej akcji. Wynik spotkania pozostał remisowy.
Atletico w tym spotkaniu zaprezentowało Cholismo w najlepszym wydaniu, jednak powracający po kontuzji Benzema udowodnił jak wyśmienitym jest napastnikiem. Obydwie drużyny koniec końców powinny być zadowolone z podziału punktów. Atletico zwiększyło swoją przewagę, a Real delikatnie zbliżył się do drugiej FC Barcelony. Królewscy nadal pozostają w grze o mistrzostwo Hiszpanii.
Atletico Madryt – Real Madryt 1:1 (1:0)
Bramki: 15’ Suarez, 88' Benzema
Atletico Madryt: Oblak – Trippier, Savic, Felipe, Hermoso – Koke – Correa (82’ Kondogbia), Llorente, Lemar (57’ Saul), Carrasco (64’ Felix) - Suarez
Real Madryt: Courtois – Vazquez, Varane, Nacho, Mendy – Kroos, Casemiro, Modric – Rodrygo (60’ Vinicius), Benzema, Asensio (60’ Valverde)
Żółte kartki: Carrasco, Llorente, Correa, Felix, Savic – Varane
Sędzia: Alejandro Hernandez