PlusLiga: Trefl zakończył fazę zasadniczą zwycięstwem nad ekipą z Zawiercia
- Dodał: Przemysław Flis
- Data publikacji: 07.03.2021, 20:11
W 26. kolejce PlusLigi siatkarze Trefla Gdańska podejmowali Aluron CMC Wartę Zawiercie. Obie drużyny już przed tym meczem miały zapewniony udział w fazie play-off, jednak rezultat spotkania mógł mieć kluczowe znaczenie przy rozstawieniu w decydującej części sezonu. Gdański zespół triumfował po czterosetowej batalii i dzięki tej wygranej zapewnił sobie trzecie miejsce w rundzie zasadniczej.
Niedzielna konfrontacja w Ergo Arenie rozpoczęła się lepiej dla gospodarzy. Po efektownym bloku Bartłomieja Lipińskiego Gdańskie Lwy prowadziły 3:0. W kolejnym fragmencie podopieczni Michała Winiarskiego utrzymywali różnicę, lecz dzięki dwóm skutecznym zagraniom Patryka Niemca zawiercianie wyrównali stan rywalizacji (7:7). Drużyna z Pomorza błyskawicznie odbudowała przewagę. Miejscowi zanotowali znakomitą serię przy zagrywce Moritza Reicherta i odskoczyli rywalom na sześć punktów (14:8). Zespół prowadzony przez Igora Kolakovicia nie złożył broni i po punktowym bloku Piotra Orczyka doprowadził do rezultatu 18:16 na korzyść przeciwników. Wskutek kolejnego asa serwisowego Moritza Reicherta gdańszczanie prowadzili 22:17. W końcówce goście nieco zmniejszyli straty, ale ostatecznie Trefl wygrał pierwszego seta 25:21.
Początek drugiej odsłony był podobny do premierowego fragmentu pierwszej partii. Przyjezdni mieli spore problemy z przyjęciem, a po punktowej zagrywce Mariusza Wlazłego Trefl prowadził 6:2. Później gdański zespół utrzymywał kilkupunktową różnicę. Przy stanie 15:11 w polu serwisowym pojawił się Karol Urbanowicz. Zawiercianie nie radzili sobie z mocną i precyzyjną zagrywką 19-letniego środkowego. Drużyna z Gdańska zanotowała kapitalną serię, po której na tablicy wyników widniał rezultat 21:11. Drugi set zakończył się pewnym zwycięstwem gospodarzy 25:15.
Dobrą dyspozycję z drugiej partii reprezentanci Pomorza utrzymali również na początku trzeciego seta. Dzięki kontratakowi skończonemu przez Karola Urbanowicza gospodarze prowadzili 5:2. Przyjezdni szybko wyrównali, a w kolejnych akcjach przejęli inicjatywę. Po świetnej zagrywce Garretta Muagatutii podopieczni Igora Kolakovicia odskoczyli rywalom na trzy oczka (10:7). Dwa nieudane ataki z rzędu drużyny z Zawiercia pozwoliły Treflowi na doprowadzenie do remisu (14:14). W kolejnym fragmencie obserwowaliśmy twardą i zdecydowaną grę. Obie ekipy kończyły pierwszą akcję, jednak po skutecznym ataku i asie serwisowym Garretta Muagatutii zespół z województwa śląskiego prowadził 19:16. W kluczowym momencie zawiercianie roztrwonili przewagę. Po punktowej zagrywce Mariusza Wlazłego gospodarze objęli prowadzenie (22:21). Wyrównana końcówka zakończyła się lepiej dla Jurajskich Rycerzy. Goście wygrali trzecią odsłonę 25:23, zdobywając decydujący punkt dzięki blokowi na Mariuszu Wlazłym.
W początkowej fazie czwartego seta trwała zacięta rywalizacja, a żadna z drużyn nie potrafiła zbudować przewagi większej niż dwupunktowa. Od stanu 15:15 przyjezdni zanotowali serię dobrych zagrań i po skutecznym ataku Patryka Niemca prowadzili 18:15. Natomiast gospodarze błyskawicznie zniwelowali straty, doprowadzając do remisu (18:18). O losach czwartej partii zadecydowała końcówka. W niej lepiej zaprezentowali się miejscowi, którzy wygrali seta 26:24, a cały mecz 3:1. Dzięki temu zwycięstwu zespół prowadzony przez Michała Winiarskiego zapewnił sobie trzecią lokatę po fazie zasadniczej. Gdańszczanie zaczną walkę o medale od starć z VERVĄ Warszawa ORLEN Paliwa. Ekipa z Zawiercia zakończyła rywalizację na siódmej pozycji i zmagania w fazie play-off zainauguruje rywalizacją z Jastrzębskim Węglem.
Trefl Gdańsk - Aluron CMC Warta Zawiercie 3:1 (25:21, 25:15, 23:25, 26:24)
MVP: Marcin Janusz