EBL: King Szczecin rozgromił GTK Gliwice
- Dodał: Andrzej Kacprzak
- Data publikacji: 14.03.2021, 19:25
W jedynym niedzielnym meczu Energa Basket Ligi King Szczecin podejmował GTK Gliwice. Szczecinianie w wielkim stylu pokonali gliwiczan 100:70 i zapewnili sobie awans na 6. miejsce w tabeli Energa Basket Ligi.
W Szczecinie miejscowy King podejmował zespół GTK Gliwice. Faworytem spotkania byli gospodarze, którzy przed rozpoczęciem meczu zajmowali 8. miejsce w tabeli Energa Basket Ligi. Zwycięstwo gwarantowało im pewność gry w fazie play-off. Z kolei goście z Gliwic przystępowali do spotkania z serią dwóch przegranych spotkań, którymi ostatecznie przekreślili swoje szanse na pierwszą "ósemkę" sezonu zasadniczego. Taka sytuacja powodowała, że z dużo większą motywacją do meczu podchodzili gospodarze.
Przedmeczowe przewidywania znalazły swoje odzwierciedlenie w przebiegu pierwszej kwarty spotkania. Od samego początku świetną grę w ataku prezentowali gospodarze, którzy w pierwszych dziesięciu minutach utrzymywali skuteczność rzutów z gry na poziomie około 70%. Prym w zdobyczach punktowych wiedli Cleveland Melvin oraz Rodney Purvis, którzy zdobyli po osiem punktów. Zespół gości nie odstawał znacznie od swoich rywali pod względem skuteczności, która wyniosła w ich przypadku 63%. Ich bolączkę stanowiły jednak straty, których w samej pierwszej kwarcie popełnili aż dziesięć. Pierwsza kwarta zakończyła się wynikiem 34:20 dla szczecinian. W drugiej kwarcie przyjezdni znacznie poprawili swoją grę w obronie oraz ograniczyli ilość strat. Pozwoliło im to zawiązać wyrównaną walkę. Świetnie w ich barwach prezentowali się przede wszystkim Daniel Gołębiowski, który w pierwszej połowie spotkania zdobył jedenaście punktów oraz Terry Henderson Jr., który rzucił ich dwanaście. Wszystko to razem pozwoliło im wrócić do meczu i wygrać kwartę sześcioma punktami. Wynik do przerwy wynosił więc 51:43.
Po dobrej drugiej kwarcie w wykonaniu gości wydawało się, że będziemy świadkami ciekawego widowiska po zmianie stron. Nic bardziej mylnego. Gospodarze rozpoczęli trzecią kwartę od serii czternastu punktów z rzędu i po zaledwie czterech minutach gry ich prowadzenie wynosiło dwadzieścia punktów. Fantastycznie w tej części gry prezentował się Mateusz Zębski, który w samej trzeciej kwarcie zdobył jedenaście punktów. Gościom w tej kwarcie absolutnie nic nie wychodziło, w efekcie czego trzecia odsłona meczu zakończyła się wynikiem 27:11. Na ostatnią kwartę gospodarze wychodzili więc mając aż dwadzieścia cztery punkty przewagi i mówiąc potocznie - "wygraną mieli w kieszeni". Pewne prowadzenie nie rozluźniło jednak ekipy ze Szczecina, która dalej dominowała rywala i konsekwentnie budowała swoją przewagę. King Szczecin pewnie dowiózł zwycięstwo do końca, pokonał GTK Gliwice 100:70 i zapewnił sobie grę w fazie play-off. Wygrana pozwoliła im również przesunąć się na 6. miejsce w tabeli Energa Basket Ligi.
King Szczecin - GTK Gliwice 100:70 (34:20, 17:23, 27:11, 22:16)
King Szczecin: Purvis 20, Zębski 15, Fakuade 13, Bartosz 10, Wilczek 10, Melvin 8, Brown 8, Kikowski 8, Schenk 7, Czerlonko 1
GTK Gliwice: Gołębiowski 13, Henderson Jr. 12, Szewczyk 10, Szymański 9, Heliński 8, Persons 7, Delas 6, Bogues Jr. 5, Skrzypczyk
Andrzej Kacprzak
Pasjonat sportu i rocka. Piszę głównie o piłce nożnej, koszykówce, tenisie oraz Formule 1.