NHL: Owieczkin dogonił Esposito - 717. gol Rosjanina w NHL
- Data publikacji: 16.03.2021, 09:35
Dzięki zdobyciu 717. gola na lodowiskach NHL Aleksandr Owieczkin zrównał się na szóstym miejscu w tabeli strzelców wszechczasów z Philem Esposito, a Capitals pewnie ograli Sabres. W poniedziałkową noc ciekawe mecze rozegrano też m.in. w Pittsburghu i Calgary - w obu triumfowali gospodarze. W ostatnich dniach formą zaskakują zwłaszcza hokeiści Flames, którym na dobre póki co wyszła zmiana na stanowisku szkoleniowca.
Spotkanie w Buffalo potwierdziło świetną formę Capitals w ostatnich dniach. Stołeczna drużyna zwyciężyła już w piątym meczu z rzędu, nie dając żadnych szans Sabres, którzy przyjęli na swoje konto aż sześć goli, nie strzelając żadnego. Sam Owieczkin ważną dla siebie bramkę zdobył dopiero w trzeciej tercji, gdy mecz był już rozstrzygnięty. Wcześniej "Caps" grali bardzo dobre spotkanie pod kątem zespołowym - każda formacja przyczyniła się do powiększenia wyniku, a kilka dobrych interwencji zanotował też bramkarz gości Vitek Vanecek. Gospodarze z kolei znajdują się w tym sezonie w fatalnej formie - udało im się wygrać jedynie 6 z 27 meczów.
Buffalo Sabres - Washington Capitals 0:6 (0:1, 0:3, 0:2)
Po objęciu sterów Flames przez Darryla Suttera, hokeiści tej drużyny wygrali póki co wszystkie trzy spotkania pod jego wodzą. Doświadczony szkoleniowiec, który w sezonie 2003/2004 poprowadził "Płomieni" do finału Pucharu Stanleya, wrócił do Calgary po 11 latach, gdy opuścił stanowisko głównego menadżera. Jak dotąd zdołał poprawić przede wszystkim morale hokeistów Flames, którzy w poprzednich spotkaniach wydzierali zwycięstwa przeciwnikom. Podobnie było w poniedziałkową noc - "Płomienie" prowadziły z Oilers już 3:1 w drugiej tercji, by następnie stracić dwa gole, a chwilę później odpowiedzieć zwycięskim trafieniem Noaha Hainfina w trzeciej części gry. "Nafciarze" nie grali słabszego meczu, jednak popełnili kilka błędów więcej i przegrali ważne, zarówno w kontekście play-offs jak i historycznej rywalizacji, spotkanie.
Calgary Flames - Edmonton Oilers 4:3 (0:0, 3:2, 1:1)
Forma opuściła hokeistów Bruins, którzy w ostatnich tygodniach grają wyjątkowo nierówno. Inaczej sytuacja prezentuje się w Pittsburghu - Penguins pewnie wygrali z gośćmi z Bostonu na swoim lodowisku, notując szósty triumf z rzędu. Aż 42 obrony, przy jednym puszczonym golu, zanotował bramkarz "Pingwinów" Tristan Jarry. Równie dobre spotkania rozegrali liderzy Penguins - bramkę i dwie asysty zanotował Sidney Crosby, a dwa punkty przy jednym trafieniu zaliczył Jewgienij Małkin, dla którego był to już 1100. punkt na lodowiskach NHL. "Miśki" poległy pomimo otworzenia wyniku w tym spotkaniu przez Matta Grzelcyka. W poniedziałkową noc zawiodła ich przede wszystkim kiepska skuteczność pod bramką przeciwników i kiepska postawa ich golkipera Jaroslava Halaka.
Pittsburgh Penguins - Boston Bruins 4:1 (2:1, 1:0, 1:0)
Wyniki pozostałych meczów:
Tampa Bay Lightning - Nashville Predators 1:4 (0:0, 0:3, 1:1)
Florida Panthers - Chicago Blackhawks 6:3 (1:1, 2:2, 3:0)
New York Rangers - Philadelphia Flyers 4:5d (0:2, 3:1, 1:1, 0:1d)
Ottawa Senators - Vancouver Canucks 2:3d (0:2, 1:0, 1:0, 0:1d)
Winnipeg Jets - Montreal Canadiens 2:4 (0:1, 1:2, 1:1)
Vegas Golden Knights - San Jose Sharks 2:1 (1:0, 0:0, 1:1)
Los Angeles Kings - St. Louis Blues - przeł.