Łyżwiarstwo figurowe: Nathan Chen obrońcą tytułu, a srebro dla debiutanta!
- Dodał: Aleksandra Suszek
- Data publikacji: 27.03.2021, 15:00
Medale Mistrzostw Świata w Łyżwiarstwie Figurowym rozdane! Tytuł mistrza świata obronił Nathan Chen, reprezentujący Stany Zjednoczone. Srebrny medal przypadł młodemu Japończykowi, Yumie Kagiyamie, który debiutował na mistrzowskiej imprezie światowej rangi. Sporym zaskoczeniem może być tylko brązowy medal dla Yuzuru Hanyū. Tuż za podium uplasował się Shoma Uno.
Na najwyższym stopniu podium stanął ponownie Nathan Chen. Amerykanin bronił mistrzowskiego tytułu od sezonu 2017/2018 i wciąż pozostaje niepokonany. Po programie krótkim reprezentant Stanów Zjednoczonych był dopiero trzeci, ale stratę punktową odrobił, prezentując świetny układ w programie dowolnym.
Amerykanin w swoim przejeździe nie zaliczył żadnego potknięcia - prezentował czyste i płynne piruety, a choreografia świetnie współgrała z muzyką. Toteż końcowa nota punktowa była naprawdę wysoka i niewiele zabrakło do wyrównania rekordu świata. - Fakt, że mam możliwość bycia tutaj, na tych mistrzostwach po tym kiepskim roku jest wspaniały. Jestem bardzo szczęśliwy. Chciałem się cieszyć tym, że mogę tu być. Nie wiem, na ilu jeszcze mistrzostwach świata będę mógł wystąpić, dlatego każde zawody, na których się prezentuję, próbuję zapamiętać jak najlepiej. - powiedział Chen krótko po ogłoszeniu wyników.
Wspaniałe były to zawody dla Yumy Kagiyamy, który na seniorskich mistrzostwach świata występował po raz pierwszy. Debiutujący 17-latek zdobył swój pierwszy, seniorski srebrny medal, ale dla niego z pewnością smakuje on jak złoto. Jedyny medal, jaki miał do tej pory na swoim koncie Kagiyama to brąz z mistrzostw Czterech Kontynentów, wywalczony przed rokiem. Młody Japończyk również przejazdy w programie krótkim zakończył na drugiej pozycji, ulegając tylko Yuzuru Hanyū. - Ten sezon był dziwny pod względem treningów i wszyscy przez to przechodziliśmy. Ale myślę, że to uświadomiło mi, że każda sesja treningowa jest dla nas niezwykle ważna. W przyszłym sezonie chciałbym dodać do swojego układu jeden lub dwa inne poczwórne skoki, ale moim priorytetem będzie stabilność. - tak o swoim przygotowaniu i planach na kolejne występy mówił srebrny medalista.
Sporym zaskoczeniem dla łyżwiarskiego świata może być natomiast dopiero trzecie miejsce dla Yuzuru Hanyū. Brązowy krążek Japończykowi udało się zdobyć głównie dzięki wypracowanej przewadze w pierwszym segmencie, gdzie po świetnej propozycji choreograficznej i bezbłędnym przejeździe zajmował pierwsze miejsce w klasyfikacji. Występ w programie dowolnym nie był już tak udany - Japończyk rozpoczął od podpartego lądowania po poczwórnym salchowie, a później kiepski potrójny axel nie pozwolił mu na dodanie drugiego skoku. Yuzuru nie był zadowolony ze swojego występu - Kiedy wrócę do Japonii, na pewno chcę trenować więcej bo dzisiaj zauważyłem wiele rzeczy, nad którymi muszę popracować. Przystępując do zawodów, ciężko pracowałem nad poczwórnym axelem, więc ważny jest dla mnie również dobry odpoczynek. - powiedział na konferencji. Rywalizację w drugim segmencie zakończył dopiero na czwartej pozycji, co znacząco wpłynęło na końcowy wynik. Dla Hanyū jest to szósty medal mistrzostw globu i dopiero pierwszy brązowy.
Tuż za podium ponownie znalazł się Shoma Uno, jeden z reprezentantów Japonii. Jego występ na tych zawodach nie był pewny - po ostatnich mistrzostwach 24-latek był bliski zakończenia kariery, a wówczas również zajął miejsce poza podium. Japończyk na imprezie światowej medale zdobywał dwukrotnie - za każdym razem było to srebro.
Aleksandra Suszek
Można powiedzieć, że piszę o wszystkim po trochu, ale w moim sercu gości głównie siatkówka.