EBL: kto wyjdzie zwycięsko z ćwierćfinałów? (zapowiedź 1. rundy play-off)
- Dodał: Piotr Janczarczyk
- Data publikacji: 30.03.2021, 17:15
Za kilka minut rozpocznie się pierwszy mecz w ramach pierwszej rundy play-off - WKS Śląsk Wrocław podejmie Trefl Sopot. W drugim wtorkowym spotkaniu Enea Zastal BC Zielona Góra zmierzy się z PGE Spójnią Stargard. Na kolejne dni zaplanowano rywalizację Stali ze Startem oraz Legii z Kingiem. Której drużynie uda się awansować do czołowej "czwórki" EBL?
Enea Zastal BC Zielona Góra (1) - PGE Spójnia Stargard (8)
Choć starcie pierwszej drużyny z ósmą sugerowałoby, że będzie to "spacerek" dla Zastalu, to myślę, że Spójnia nie podda się bez walki. Warto wrócić wspomnieniami do meczu o Puchar Polski, gdy stargardzianie zdecydowanie postawili się ekipie trenera Żana Tabaka. Lider tabeli po sezonie zasadniczym w ostatnim czasie doświadczył kilku zmian - zespół opuścili: Gabriel Lundberg, Marcel Ponitka, Blake Reynolds i Nikos Pappas, a w ich miejsce pojawili się: Krzysztof Sulima, Skyler Bowlin, David Brembly oraz Adam Smith (choć ten ostatni nie pojawi się na parkietach EBL). Szkoleniowiec Zastalu choć jest wybitnym fachowcem, to preferuje granie przeciwko poukładanym zespołom. PGE Spójnia to przykład "kontrolowanego chaosu". "Biało-bordowi" mają warunki, by przeciwstawić się najlepszej drużynie sezonu zasadniczego. Na wytypowanie finalnego rezultatu na korzyść podopiecznych trenera Pawła Łukomskiego się nie zdecyduję, lecz uważam, że są w stanie urwać choćby jeden mecz w ćwierćfinałowej serii.
Mój typ: Zastal 3:1 Spójnia
Legia Warszawa (2) - King Szczecin (7)
Raptem dwa dni temu byliśmy świadkami starcia Legii z Kingiem, lecz chyba każdy ma nadzieję, że rywalizacja w play-off'ach będzie wyglądała zdecydowanie inaczej. Szczecinianie niejako oszczędzili swoich zdrowych zawodników i do meczu w ramach 30. kolejki przystąpili juniorami z roczników 2002, 2003, 2004. Ich przegrana potwierdziła ostateczny układ tabeli, który ponownie wytypował koszykarzy ze Szczecina do rozgrywania meczów z warszawską Legią. Tym razem stawka będzie o wiele większa - udział w półfinale. Największą niewiadomą stanowi forma szczecinian. Nie dość, że ostatnie dni spędzili na kwarantannie, to jeszcze spotkania w ramach sezonu zasadniczego pokazały, że nie są najbardziej zgraną drużyną w lidze. Warto jednak podkreślić, że ostateczny skład Kinga został zamknięty raptem miesiąc temu. Wiele zależeć będzie także od Macieja Lampego, jednak - ponownie - nie wiemy, w jakiej jest formie po kilku urazach. Biorąc pod uwagę wszystkie aspekty wskazuję na "Legionistów". Grają regularnie, nie borykają się z kontuzjami i są bardziej ofensywną drużyną.
Mój typ: Legia 3:1 King
Arged BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski (3) - Pszczółka Start Lublin (6)
W mojej opinii jest to zestawienie, które jest najmniej wyrównane spośród par ćwierćfinałowych. Igor Milicić objął stery w Ostrowie Wielkopolskim nieco ponad trzy miesiące temu i zdołał przeprowadzić tam absolutną (a przy tym pozytywną) rewolucję. Stal wygląda jak zespół, który ma największe szanse, by postawić się w finale koszykarzom z Zielonej Góry. Zanim jednak walka o mistrzostwo, należy trzykrotnie pokonać lublinian. Bilans Startu w 2021 roku? Cztery zwycięstwa i dziewięć przegranych. Nie brzmi to optymistycznie, jeśli podopieczni trenera Davida Dedka mają pokonać swoich ćwierćfinałowych rywali, będących w świetnej formie. W ostatnich meczach wśród zawodników Startu niemal najlepsi na boisku byli Thomas Davis i Dustin Ware, czyli koszykarze, którzy nie otrzymali znaczącej roli w zespole ze Szczecina. Ostrowian nie nękają już kontuzje, dzięki czemu trener Igor Milicić będzie miał do swojej dyspozycji głębię składu. Sądzę, że choćby jedna wygrana Pszczółki Start będzie zaskoczeniem.
Mój typ: Stal 3:2 Start
WKS Śląsk Wrocław (4) - Trefl Sopot (5)
Mecz Śląska z Treflem otworzy tegoroczne play-off'y. Wydaje mi się, że spore znaczenie dla końcowego wyniku może mieć - podobnie jak w Kingu Szczecin - dyspozycja jednego zawodnika: Bena McCauley'a. Śląsk pod wodzą trenera Olivera Vidina mierzył się z Treflem czterokrotnie i ani razu nie wychodził z tego starcia zwycięsko. Serbski szkoleniowiec jest ceniony przez koszykarską społeczność. W opinii wielu osób jego doświadczenie może zaprocentować właśnie w play-off'ach. To przecież drużyna z Wrocławia jako pierwsza (bo od niemal dwóch miesięcy) wspominała, że szykują się już na najważniejszą część sezonu. Myślę jednak, że "klątwa" Śląska będzie trwała w najlepsze. Typuję 3:1 na korzyść Trefla, choć jeśli dojdzie do meczu numer pięć - lepsi będą wrocławianie. Sopocianie dokonali ostatnio dwóch świetnych transferów, zakontraktowano Nuniego Omota i Nikolę Radicevicia. Pierwszy sieje postrach w strefie podkoszowej i w każdym meczu zdobywa średnio prawie 18 oczek, zaś Serb ostatnimi spotkaniami udowodnił, że jest w stanie wprowadzić spokój w grze Trefla. Mówi się, że na play-off'y trzeba mieć w zanadrzu "asa w rękawie". Moim zdaniem kluczowe będą trzy aspekty: pewna (lub właśnie niepewna) postawa Strahinji Jovanovicia, siły w strefie podkoszowej, a także pomysły obu szkoleniowców. Kto awansuje do półfinału?
Mój typ: Śląsk 1:3 Trefl
Terminarz pierwszych spotkań w ramach ćwierćfinałów:
WKS Śląsk Wrocław - Trefl Sopot 30.03, 17:35
Enea Zastal BC Zielona Góra - PGE Spójnia Stargard 30.03, 20:00
Arged BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski - Pszczółka Start Lublin 31.03, 17:30
Legia Warszawa - King Szczecin 01.04, 20:35
Piotr Janczarczyk
Jestem entuzjastą koszykówki i MMA. Nazywam siebie melomanem i przedstawicielem jednoosobowej subkultury. Koncertowy tłum to moje naturalne środowisko.