PlusLiga: Verva Warszawa ostatnim półfinalistą!
- Dodał: Agnieszka Nowak
- Data publikacji: 31.03.2021, 19:41
Verva Warszawa Orlen Paliwa pokonała 0:3 Trefl Gdańsk w trzecim starciu obu drużyn. Tym samym podopieczni Andrei Anastasiego uzupełnili grono tegorocznych półfinalistów PlusLigi. Rywalami warszawian w kolejnym meczu będzie Jastrzębski Węgiel, który dwukrotnie pokonał Aluron CMC Wartę Zawiercie.
Warszawianie i gdańszczanie jako jedyna z par ćwierćfinałowych przedłużyli swoją rywalizację o trzecie spotkanie. W pierwszym starciu triumfowali siatkarze z Pomorza 3:1, ale w rewanżowym pojedynku w stolicy górą po emocjonującym boju byli już podopieczni Andrei Anastasiego 3:2.
Premierowa odsłona od początku przebiegała pod dyktando Vervy. Wykorzystany kontratak pozwolił gościom odskoczyć na „oczka" – 3:1. Przez pewien czas gra toczyła się punkt za punkt, ale na półmetku warszawianie zaczęli powiększać prowadzenie. Autowe ataki Karola Urbanowicza i Mariusza Wlazłego, a także dobra postawa Piotra Nowakowskiego w bloku pozwoliła Stołecznym zwiększyć przewagę do pięciu punktów – 10:15. Gdańszczanie próbowali odrobić straty, ale przytrafiało się im zbyt wiele niedokładności w defensywie. Na dodatek problemy ze skończeniem akcji miał pilnowany przez szczelny blok rywali Mariusz Wlazły. W efekcie dystans między zespołami nadal się utrzymywał – 15:19. W końcówce podopieczni Michała Winiarskiego popracowali w polu zagrywki i odrzucili przeciwników od siatki. As serwisowy Bartłomieja Lipińskiego i punktowe bloki Karola Urbanowicza pomogły gospodarzom złapać punktowy kontakt z warszawianami – 19:20. Ostatecznie jednak niemoc w ataku zawodników z Gdańska uniemożliwiła im odwrócenie wyniku. Decydujący punkt dla Vervy zdobył pewnym uderzeniem ze skrzydła Jan Król – 21:25.
Drugą partię lepiej rozpoczęli podopieczni Michała Winiarskiego, którzy po asach serwisowych Mariusza Wlazłego i Bartłomieja Mordyla odskoczyli na 9:6. Warszawianie nadal bardzo dobrze czytali jednak grę rywali i dzięki punktowym blokom szybko wyrównali – 10:10. Niedługo potem problemy w przyjęciu sprawił gdańszczanom Bartosz Kwolek, a jego koledzy wykorzystali serię kontrataków. W efekcie Verva zmieniła przeciwników na prowadzeniu – 12:15. Szkoleniowiec gdańskiej ekipy poprosił o time-out, który jednak niewiele dał. Po przerwie punkt bezpośrednio z zagrywki zdobył Bartosz Kwolek, a swojego vis a vis zatrzymał Piotr Nowakowski. W efekcie tablica wyników wciąż pokazywała przewagę Stołecznych – 16:20. Pewne ataki z pierwszej akcji pozwoliły warszawianom utrzymać prowadzenie i wygrać 19:25.
Na początku ostatniej odsłony gra była bardzo zacięta. Wydawało się, że gdańszczanie zażegnali problemy w ofensywie i będą toczyć wyrównaną walkę. Na półmetku jednak niemoc w ataku znów dopadła m.in. Mariusza Wlazłego, a warszawianie wciąż pracowali blokiem. Na domiar złego dla gospodarzy w polu serwisowym znakomicie zaprezentował się Jan Król, a jego koledzy wykorzystali serię kontrataków. W efekcie tablica wyników pokazała 11:14 dla Vervy. Od tej pory podopieczni włoskiego szkoleniowca dyktowali tempo gry. Punkt na wagę półfinału oddali im sami gdańszczanie zepsutą zagrywką w ostatniej akcji.
Trefl Gdańsk – Verva Warszawa Orlen Paliwa 0:3 (21:25, 19:25, 18:25)
MVP: Igor Grobelny