Siatkówka - PlusLiga: tylko czwórka w grze o mistrzostwo
- Dodał: Radosław Kępys
- Data publikacji: 02.04.2021, 17:02
W walce o triumf w siatkarskiej PlusLidze pozostały już tylko cztery ekipy! To Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, Jastrzębski Węgiel, PGE Skra Bełchatów oraz VERVA Warszawa Orlen Paliwa. W weekend pora na pierwsze starcia półfinałowe i można być pewnym, że emocji nie zabraknie.
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle vs. PGE Skra Bełchatów
Sobota będzie pierwszym dniem półfinałów. Jako pierwsi na parkiet wyjdą siatkarze w Kędzierzynie-Koźlu, by rozegrać polski klasyk. To dwa najbardziej utytułowane zespoły w historii rozgrywek. Bełchatowianie w ponad 20-letniej historii po tytuł sięgali aż 9-krotnie, dwa razy stawali na drugim, a trzy razy na trzecim stopniu podium. ZAKSA rozgrywki wygrywała 6 razy, trzykrotnie ulegała rywalom w finale, a raz zainkasowała brąz. Obecnie jednak w zdecydowanie lepszej sytuacji jest ZAKSA, która kolejny sezon z rzędu rządzi na polskich parkietach. Fazę zasadniczą wygrała z dorobkiem 23 zwycięstw i 3 porażek (70 punktów), a w ćwierćfinale w dwóch meczach ograła Ślepska Malow Suwałki – dwa razy po 3:1. Skra z kolei w pierwszej części sezonu zajęła 4. miejsce z dorobkiem 48 oczek na co złożyło się 15 zwycięstw i 11 porażek. Co jednak ważne, w hicie ćwierćfinałów podopieczni Michała Mieszko Gogola łatwo ograli Asseco Resovię Rzeszów – 3:1 i 3:0.
ZAKSA i Skra w tym sezonie mierzyły się już aż pięć razy. Zaczęło się od starcia w ramach Superpucharu, gdzie ZAKSA wygrała 3:1. Dwa pojedynki ligowe również poszły na konto siatkarzy z województwa opolskiego, którzy najpierw na wyjeździe wygrali 3:1, za to we własnej hali męczyli się dużo bardziej i zwyciężyli tylko 3:2. W końcu, trzeba pamiętać o dwóch meczach grupowych Ligi Mistrzów. Finalista tych rozgrywek ograł zespół z Bełchatowa 3:0 i 3:2. Czy ZAKSA da się tym razem zaskoczyć rywalom i wreszcie się potknie? O tym wszystkim przyjdzie nam się przekonać w sobotę o 14:45, później w środę o 20:30. Ewentualny trzeci mecz planowany jest na niedzielę – 11 kwietnia na godzinę 14:45.
Jastrzębski Węgiel vs. VERVA Warszawa Orlen Paliwa
Jako drudzy w sobotę w pierwszym swoim półfinałowym meczu wyjdą siatkarze z Jastrzębia i Warszawy. To dwie ekipy, które od kilku lat należą do ścisłej czołówki naszej ligi, jeśli chodzi o osiągnięcia. W dotychczasowej historii, z tych dwóch drużyn, tylko siatkarze ze Śląska cieszyli się kiedyś ze złotych medali Mistrzostw Polski – działo się to jednak w sezonie 2003/2004, czyli kilkanaście lat temu. Poza tym zdobyli jeszcze trzy srebrne i siedem brązowych medali. Siatkarze z Warszawy tylko raz stanęli na podium PlusLigi, ale działo się to stosunkowo niedawno – przed dwoma laty (jeszcze pod nazwą Onico) przegrywali w finale z ZAKSĄ. W tym sezonie JSW skończyło rozgrywki fazy zasadniczej na 2. miejscu (20 wygranych – 6 porażek i 56 punktów), podczas gdy VERVA była dopiero 6. (16 zwycięstw – 10 porażek i 45 oczek). W ćwierćfinale Jastrzębie dość łatwo rozprawiło się z Aluronem CMC Wartą Zawiercie (3:0 i 3:1), podczas gdy zespół ze stolicy stoczył wręcz morderczy bój z Treflem Gdańsk – pierwszy mecz przegrał 1:3, w drugim prowadził 2:0, by dać sobie wydrzeć pewne prowadzenie i walczyć o wygraną w tie-breaku. To się jednak udało, a w trzecim meczu, który odbył się w ostatnią środę, podopieczni Andrei Anastasiego pewnie triumfowali 3:0.
Jastrzębianie z warszawianami w tym sezonie nie spotykali się tak często, jak pierwsza z opisywanych par. W grudniu w Warszawie doszło do bardzo zaciętego starcia, które goście wygrali po tie-breaku, z kolei niecały miesiąc później na Śląsku, VERVA odegrała się za wcześniejszą porażkę i triumfowała również po tie-breaku. Skoro w dwóch poprzednich meczach sezonu między tymi drużynami potrzeba było pełnego dystansu na wyłonienie zwycięzcy, z dużą pewnością można przypuszczać, że w półfinale emocji nie będzie mniej. Po sobotnim pierwszym spotkaniu (17:30), kolejne starcie odbędzie się w środę (17:30). Jeśli potrzebne będzie dodatkowe starcie, odbędzie się ono 11 kwietnia (17:30).
Radosław Kępys
Mam 30 lat. W październiku 2017 roku uzyskałem dyplom magistra Politologii na Wydziale Społecznych Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Wcześniej od 2015 roku pisałem dla igrzyska24.pl. Odpowiedzialny za biathlon, kajakarstwo, pływanie, siatkówkę i siatkówkę plażową, ale w tym czasie pisałem informacje z bardzo wielu sportów - od lekkiej atletyki po narciarstwo alpejskie. Sport to moja pasja od najmłodszych lat i na zawsze taką pozostanie. Poza nim uwielbiam dobrą literaturę, dobrą muzykę i dobre jedzenie. Interesuje się też historią najnowszą i polityką.