Premier League: czy Leicester zatrzyma kandydatów do tytułu mistrza Anglii?
- Data publikacji: 02.04.2021, 21:05
Po przerwie reprezentacyjnej na angielskich boiskach znów czekają nas zmagania drużyn Premier League. W jednym z sobotnich spotkań lider rozgrywek - Manchester City zmierzy się z trzecim w tabeli Leicester City. Obywatele pewnym krokiem zmierzają po mistrzostwo Anglii, mając 13 punktów więcej nad rywalem zza miedzy - Manchesterem United oraz 14 oczek nad Leicester.
Lisy prezentują w tym sezonie solidną formę, a miejsce na podium dobrze odzwierciedla ich dyspozycję. Zespół Brendana Rodgersa z pewnością będzie chciał uniknąć sytuacji z poprzedniego sezonu, kiedy to na finiszu wypadli z TOP4. Kolejne 3 punkty pomogłyby Leicester rozsiąść się wygodnie w czołowej trójce i nie spoglądać nerwowo na wyniki goniących ich londyńskich klubów: Chelsea, West Hamu oraz Tottenhamu. Mistrzów Anglii z sezonu 2015/16 czeka jednak nader trudne zadanie. Staną bowiem na przeciwko Manchesteru City, który nie przywykł do gubienia punktów. Ekipa Pepa Guardioli nie zgarnęła kompletu oczek tylko raz w ostatnich 26 meczach, nie pozostawiając złudzeń kto w tym sezonie jest najlepszą drużyną w lidze.
Nadzieją Leicester może napawać ich ostatni wynik z The Citizens, gdy niespodziewanie wygrali aż 5:2. Mecz ten zapisał się w historii z dwóch względów. Po pierwsze Leicester jako pierwsza drużyna w historii Premier League wykorzystała 3 rzuty karne w jednym spotkaniu. Przede wszystkim jednak był to pierwszy mecz Guardioli w roli szkoleniowca, w którym jego drużyna straciła 5 bramek. Jak pamiętamy, zawodnicy z Manchesteru na początku sezonu nie byli w swojej optymalnej formie, co Lisy bezlitośnie wykorzystały. Tym razem liderzy tabeli raczej nie pozwolą sobie na stratę takiej ilości goli. Postraszyć defensywę Obywateli oprócz Jaime'ego Vardy'ego będzie próbował Kelechi Iheanacho. Pomimo, że od początku sezonu dla Nigeryjczyka często brakowało miejsca w składzie, to w ostatnich 4 meczach dla Leicester zdobył aż 6 bramek, przyczyniając się chociażby to wyeliminowania Manchesteru United z Pucharu Anglii. Po kontuzji do składu powinien powrócić także James Maddison, który jest jednym z pierwszoplanowych graczy w układance Rodgersa. Niedostępni będą natomiast, wciąż leczący kontuzje, Harvey Barnes oraz James Justin.
Jeśli piłkarze Manchester City chcą cieszyć się z Mistrzostwa Anglii muszą po powrocie z przerwy reprezentacyjnej utrzymać koncentrację na najwyższym poziomie. Pomimo wyśmienitej formy, zawodników Guardioli czeka w sobotę trudne wzywanie. A Lisy to dopiero początek ciężkiego terminarza dla Obywateli. W kolejnych spotkaniach Manchester zmierzy się z nieobliczalnym Leeds, a następnie z Aston Villą. Jeśli dodamy do tego pojedynki w Lidze Mistrzów z Borussią Dortmund, półfinał Pucharu Anglii z Chelsea oraz finał Carabao Cup z Tottenhamem i fakt, że mecze te będą rozgrywane co 3-4 dni, to Guardiola z pewnością będzie dokonywał wielu, tak charakterystycznych dla siebie, rotacji w składzie.
Czy Leicester po raz kolejny w tym sezonie zatrzyma Manchester City? A może Obywatele wznowią swój marsz w kierunku upragnionego tytułu? Odpowiedzi poznamy już w sobotnie popołudnie. Pierwszy gwizdek rozbrzmi na King Power Stadium o 18:30. Sędzią spotkania będzie Paul Tierney.