NHL: kolejna porażka Anaheim Ducks
- Dodał: Krzysztof Dunaj
- Data publikacji: 03.04.2021, 11:00
San Jose Sharks pewnie pokonało Los Angeles Kings. Druga z rzędu porażka Anaheim Ducks. Toronto Maple Leafs wygrywa po rzutach karnych z Winnipeg Jets.
Washington Capitals pokonując w sobotnim meczu New Jersey Devils, przerywa serię dwóch porażek z rzędu. Lider Dywizji Wschodniej objął prowadzenie w 29. minucie. Na listę strzelców po uderzeniu z dystansu wpisał się John Carlson. Na odpowiedź „Diabłów” nie trzeba było długo czekać, ponieważ 4 minuty później padł gol wyrównujący. Bramkarza gości najpierw próbował zaskoczyć Jesper Boqvist, ale Mackenzie Blackwood dopiero skapitulował po dobitce Michaela McLeoda. Do końca regulaminowego czasu gry wynik nie uległ zmianie. Wówczas do wyłonienia zwycięscy była potrzebna dogrywka, w której lepsza okazała się drużyna gości. Decydującą bramkę na 21 sekund przed końcem dogrywki zdobył Dmitri Orlov.
New Jersey Devils - Washington Capitals 1:2 (0:0, 1:1, 0:0, 0:1) po dogrywce
Edmonton Oilers po wysokiej porażce z Montreal Canadiens (0:4) byli zdeterminowani do pokonania przedostatniej drużyny Dywizji Północnej. Niestety początek spotkania dla kibiców miejscowych nie wróżył nic dobrego, ponieważ to przeciwnik strzelił pierwszą bramkę. Gola na 1:0 dla Calgary Flames zdobył Michael Stone. „Nafciarze” nie zamierzali się poddawać i na początku drugiej tercji Ryan Nugent-Hopkins wykorzystał grę w przewadze. Chwilę później goście znowu grali w osłabieniu, jednak tym razem uśmiechnęło się do nich szczęście. Wówczas „Płomienie” przetrzymały ataki gospodarzy, a Matthew Tkachuk, który wrócił z ławki kar, momentalnie przechwycił podanie od kolegi z drużyny i będąc sam na sam z bramkarzem, nie dał mu najmniejszych szans.
Straight out of the box, too! pic.twitter.com/2iIAUJ40kD
— NHL (@NHL) April 3, 2021
Mimo to, przyjezdni długo nie nacieszyli się prowadzeniem. Dominik Kahun jeszcze w drugiej tercji doprowadził do wyrównania. Faworyci spotkania po zdobytej bramce cały czas napierali, aby przed końcem regulaminowego czasu gry zadać ostateczny cios. Zwycięskiego goła trafił Connor McDavid.
Edmonton Oilers - Calgary Flames 3:2 (0:1, 2:1, 1:0)
Mecz pomiędzy Anaheim Ducks a Arizona Coyotes rozpoczął się od walki na pięści. Już w 10. minucie za bójkę na ławkę kar powędrowali Nicolas Deslauriers oraz John Hayden. Jeszcze pod koniec pierwszej tercji na tablicy wyświetlało się 1:1. Najpierw wynik otworzyli gospodarze, a chwilę później Arizona Coyotes doprowadziła do remisu. W drugiej tercji podobnie jak w pierwszej części starcia na prowadzenie wyszły „Kaczory”, lecz po 6 minutach „Kojoty” trafiły na 2:2. Warto wspomnieć, że w drugiej tercji również doszło do pojedynku na pięści. Tym razem naprzeciwko siebie stanęli Adam Henrique i Johan Larsson. Ostatnia połowa idealnie rozpoczęła się dla drużyny przyjezdnej, która w 52. minucie wyszła na prowadzenie — krążek w siatce rywala umieścił Phil Kessel. Arizona Coyotes chcąc przypieczętować swoje zwycięstwo, powiększyła rezultat tuż przed ostatnią syreną. Gola na 4:2 zdobył Nick Schmaltz.
Anaheim Ducks - Arizona Coyotes 2:4 (1:1, 1:1, 0:2)
Wyniki pozostałych meczów:
Winnipeg Jets - Toronto Maple Leafs 1:2 (0:0, 1:1, 0:0, 0:0, 0:1) po rzutach karnych
Colorado Avalanche - St. Louis Blues 3:2 (2:1, 1:1, 0:0)
Los Angeles Kings - San Jose Sharks 0:3 (0:1, 0:1, 0:1)