Premier League: Manchester United wraca po przerwie!
- Dodał: Agnieszka Nowak
- Data publikacji: 03.04.2021, 17:20
Po dwutygodniowej przerwie na zgrupowania reprezentacji Manchester United wraca na Old Trafford, aby zmierzyć się z piłkarzami Brighton & Hove Albion. Spotkanie jest bardzo ważne z perspektywy obu zespołów, tym bardziej, że Premier League nieuchronnie zbliża się do końca. W meczu 30. kolejki zdecydowanymi faworytami były „Czerwone Diabły", które staną przed szansą utrzymania się na pozycji wicelidera tabeli.
Sezon 2020/2021 zmierza do końca, więc miejsca na potknięcia jest coraz mniej. Zajmujący fotel wicelidera tabeli Premier League, Manchester United ma zaledwie jeden punkt przewagi nad trzecim Leicester. Z szansy na dogonienie rywali z pewnością nie będą chcieli także zrezygnować brylujący w ostatnim czasie piłkarze Chelsea Londyn. „Czerwone Diabły" muszą więc w każdym meczu walczyć o najwyższą stawkę i wyeliminować błędy, aby utrzymać się na drugiej pozycji w lidze.
Ekipa z Brighton znajduje się natomiast na drugim końcu tabeli. Z 32-punktami na koncie plasują się na 16. miejscu, ale wciąż mają szansę na awans. Sprawienie niespodzianki w niedzielnym starciu pozwoli im przeskoczyć mających o jedno „oczko" więcej piłkarzy Burnley i Southhampton, a jednocześnie da szansę odetchnąć i uciec od stąpających im po plecach podopiecznych Steve'a Bruce'a.
Pierwsze starcie obu zespołów na The Amex było niezwykle emocjonujące i ostatecznie zakończyło się zwycięstwem „Czerwonych Diabłów" 2:3. W doliczonym czasie gry do wyrównania doprowadził Solly March, ale ostatnią akcję poddano pod weryfikację VAR-u, który przyznał rzut karny dla Manchesteru. Jedenastkę pewnie wykorzystał Bruno Fernandes i podopieczni Ole Gunnara Solskjeara wywieźli z południa Anglii trzy „oczka".
Zespół z Manchesteru prowadzi także w bilansie dotychczasowych pojedynków z „Mewami" w Premier League – pięciokrotnie to United zgarniało komplet punktów, ale dwa razy ekipa Brighton zdołała sprawić niespodziankę. Kibice z pewnością mogli liczyć też na grad goli, gdyż „Czerwone Diabły" w czterech ostatnich meczach z podopiecznymi Grahamka Pottera strzelali przynajmniej trzy bramki.
Zespół z Manchesteru walczy jednak z problemami kadrowymi. Marcus Rashford i Mason Greenwood z powodu urazów opuścili niedawne zgrupowanie reprezentacji Anglii. Choć obaj wrócili w piątek do treningów z pierwszym zespołem, o ich występie przeciw „Mewom" zadecyduje sobotnia sesja treningowa. Pod znakiem zapytania jest także gra Anthony'ego Martiala, który na zgrupowaniu reprezentacji doznał urazu kolana. Z problemów osobistych kadrę narodową opuścił natomiast Szwed, Viktor Lindelof, który w piątek nie trenował z zespołem.
Wśród podopiecznych Grahama Pottera nie ma natomiast nowych rekonwalescentów. Długoterminowe urazy wciąż leczą jednak Florin Andone, Tariq Lamptey oraz Solly March.
Arbitrem niedzielnego starcia będzie Mike Dean, który w tym sezonie prowadził trzy spotkania z udziałem „Czerwonych Diabłów".
Spotkanie Manchesteru United z Brighton & Hove Albion odbędzie się 4 kwietnia o godzinie 20:30.