TAURON Liga: zwycięstwo Radomki z ŁKS-em po zaciętym spotkaniu
- Dodał: Seweryn Czernek
- Data publikacji: 13.04.2021, 23:15
Po przegranym 0:3 pierwszym pojedynku rywalizacji o trzecie miejsce w rozgrywkach TAURON Ligi, Commercecon Łódź grając u siebie liczył na korzystniejsze dla siebie rozstrzygnięcie. Radomka z kolei uskrzydlona zwycięstwem w swojej hali chciała podtrzymać dobrą passę i zrobić kolejny krok ku wywalczeniu miejsca na podium. Choć to łodzianki prowadziły już 2:0, górą w środowym starciu były zawodniczki z Radomia, które wygrywając 2:3 są już tylko jedną wygraną od zajęcia trzeciej lokaty.
Początkowe akcje zapowiadały wyrównany pojedynek, a dwupunktowa przewaga gospodyń szybko została zniwelowana. W obu ekipach widać było nerwowość, o czym świadczyły popełniane błędy własne. Z czasem odskakiwać zaczęły przyjezdne, które po błędzie w ataku Katarzyny Zaroślińskiej-Król prowadziły 8:11. Udana pogoń łodzianek zakończyła się remisem po 12, po której drużyny wróciły do gry punkt za punkt. Z czasem przewagę zaczęły budować ponownie siatkarki ŁKS-u, które po błędzie Renaty Białej prowadziły 19:16. Radomianki nie miały jednak zamiaru odpuszczać, zbliżając się po skutecznym ataku Samary Rodrigues na jeden punkt. Choć gospodynie po asie serwisowym dobrze grającej od początku spotkania Klaudii Alagierskiej prowadziły 23:20, rywalki zdołały zbliżyć się później na jedno oczko. Sytuację uratowała jednak Zaroślińska-Król, która skutecznym atakiem zakończyła partię wynikiem 25:23.
Drugą partię lepiej rozpoczęły przyjezdne, które szybko wyszły na 1:3, jednak już po chwili na tablicy wyników zawitał remis. W późniejszych akcjach 3-puktową przewagę zbudowały łodzianki, głównie za sprawą dwóch punktowych serwisów Aleksandry Wójcik. Zawodniczki ŁKS-u coraz bardziej odskakiwały rywalkom, punktując je głównie w przyjęciu i prowadząc już 12:6. Kilkupunktowa przewaga gospodyń utrzymywała się w dalszej części seta, a rywalki wyraźnie obniżyły swój poziom gry i nie potrafiły znaleźć solidnych kontrargumentów. Nakręcone siatkarki Commerceconu po bloku Britt Bongaerts prowadziły 20:12 i pewnie zmierzały po podwyższenie prowadzenia w meczu. Zawodniczki Radomki złapały drugi oddech, zdobywając pięć punktów z rzędu i doprowadzając do stanu 21:18. Ostatnie akcje należały jednak do łodzianek, które po skutecznym ataku Nadji Ninković cieszyły się ze zwycięstwa w tej odsłonie 25:20.
W trzeciej odsłonie na początku ponownie lepiej radziły sobie radomianki, a punktowa zagrywka Any Bjelicy pozwoliła im wyjść na 3:6. Choć gospodynie zdołały zbliżyć się do rywalek na jedno oczko, te po chwili ponownie odskoczyły, tym razem na cztery punty. W późniejszych akcjach obie ekipy naprzemiennie zwiększały swoje zdobycze punktowe, a na tradycyjnym wysokim poziomie w ekipie Radomki prezentowała się Bruna Honorio. Z czasem na tablicy widniał wynik 11:16, jednak łodzianki zaczęły stopniowo odrabiać straty, by doprowadzić do stanu 17:19. Przyjezdne nie miały zamiaru oddawać zwycięstwa w tej partii, ponownie zwiększając różnicę punktową, by po błędzie w ataku Kathariny Lazović zapisać ją na swoim koncie wynikiem 20:25.
W początkowej fazie czwartego seta obie drużyny naprzemiennie zdobywały punkty i żadna z nich nie potrafiła odskoczyć rywalkom. Sztuka ta udała się z czasem przyjezdnym, które po kolejnym skutecznym zbiciu Honorio wygrywały 7:10. Łodzianki szybko doprowadziły do remisu po 11, by po kolejnym punktowym bloku Ninković wyjść na prowadzenie. Nie trwało ono jednak zbyt długo, a chwilę później trzypunktową przewagę ponownie zbudowały zawodniczki Radomki. Obie drużyny zacięcie walczyły o wygraną w tej odsłonie, o czym świadczył widniejący na tablicy wyników remis 17:17 po kolejnej skutecznej pogoni ŁKS-u. Siatkarki Commerceconu zdołały później odskoczyć na dwa punkty, by utrzymując tą przewagę w kolejnych akcjach zbliżyć się do zwycięstwa w całym spotkaniu. Radomianki nie zamierzały odpuszczać, co zakończyło się doprowadzeniem do remisu 22:22 i dużych emocji w końcówce. Lepsze w niej okazały się przyjezdne, które po ataku Bjelicy zwyciężyły 23:25, doprowadzając tym samym do tie-breaka.
Rozpędzone radomianki zaliczyły świetny start piątej partii, odskakując przy serwisach Kornelii Moskwy na 0:4. Gospodynie nie mogły znaleźć swojego rytmu, co skrzętnie wykorzystywały ich rywalki grając swoją najlepszą siatkówkę. Przewaga przyjezdnych utrzymywała się w kolejnych akcjach, w co duży wkład miała Ana Bjelica, zdobywając połowę z dotychczasowego dorobku drużyny przy wyniku 3:8. Siatkarki Commerceconu starały się odrabiać straty niwelując je do trzech oczek, by za chwilę po punktowej zagrywce Rodrigues ponownie tracić do przeciwniczek pięć punktów. Radomianki nie pozwoliły już się dogonić zwyciężając po ataku Honorio 9:15, a w całym pojedynku 2:3. Autorka ostatniego punktu została zasłużenie wybrana MVP spotkania z 32-punktową zdobyczą. Wygrana zawodniczek Radomki wyraźnie przybliżyła je do zajęcia trzeciej lokaty na koniec sezonu, od czego dzieli je już tylko jedno zwycięstwo.
ŁKS Commercecon Łódź - E.LECLERC MOYA Radomka Radom 2:3 (25:23, 25:20, 20:25, 23:25, 9:15)
MVP: Bruna Honorio
Seweryn Czernek
O igrzyskach piszę od niedawna, ale z igrzyskami jestem już od wielu lat. Dziennikarz z wykształcenia i pasji. Fanatyk wielu dyscyplin, a w Poinformowanych zajmuję się siatkówką, biathlonem, biegami narciarskimi, tenisem oraz podnoszeniem ciężarów.