Bundesliga: osłabiony Bayern zdobywa cenne trzy punkty na Volkswagen Arena
- Dodał: Paweł Klecha
- Data publikacji: 17.04.2021, 17:27
W sobotnie popołudnie Vlf Wolfsburg podejmował u siebie Bayern Monachium w ramach 29. kolejki Bundesligi. Po wyrównanym i bardzo intensywnym spotkaniu zwycięzcą okazali się Bawarczycy. Zawodnikiem meczu został młodziutki Jamal Musiala - autor dwóch bramek dla przyjezdnych.
"Wilki" walczyły w tym meczu o to, by nie stracić wysokiej przewagi punktowej nad Borussią Dortmund i Bayerem Leverkusen w tabeli. Zwycięstwo znacznie przybliżyłoby piłkarzy z Wolfsburga do utrzymania miejsca gwarantującego grę w przyszłym sezonie w Lidze Mistrzów. Bayern natomiast po ostatnim potknięciu - remis z Unionem Berlin na własnym stadionie, potrzebował wygranej, żeby ich przewaga nad drugim w tabeli Lipskiem nie stopniała do zaledwie czterech punktów. Zawodnicy Oliviera Glasnera mogli realnie liczyć na pierwsze od dawna zwycięstwo nad ekipą z Bawarii, patrząc na jej braki kadrowe.
Mecz od środka rozpoczęli piłkarze Wolfsburga. Do doskonałej sytuacji już w 5. minucie doszedł Bote Baku. Dostał podanie na "sam na sam" z bramkarzem. Miał on jednak piłkę na słabszej nodze, przez co jego nie najlepszy strzał został odbity przez Manuela Neuera za linię końcową. W 15. minucie mogliśmy zobaczyć pierwszego gola dla gości. Młody Jamal Musiala - przyszłość niemieckiego futbolu, dopadł do piłki w polu karnym "Wilków", okiwał obrońców i umieścił piłkę w siatce obok Koena Casteelsa. Drużyna gości zachwycała swoimi indywidualnościami. Szczególnie po lewej stronie boiska błyszczeli Alphonso Davies i zdobywca gola - Musiala. Obrońcy nie mieli z nimi łatwo. Przełożyło się to na podwyższenie przewagi przez Bayern. Po dośrodkowaniu z lewego skrzydła Davida Alaby, nieszczęśliwą interwencją popisał się bramkarz gospodarzy. Próbując przejąć piłkę, "podał" ją pod nogi Erica Choupo-Motinga, a ten wykazał sie trzeźwością umysłu i strzelił gola na 2:0. Zdecydowanie nie był to dzień zawodników Wolfsburga. Słaba gra w obronie przełożyła się na problemy w ofensywie, gdzie to "Wilki" miały problem ze sklejeniem akcji. A Bawarczycy przeprowadzali coraz to niebezpieczniejsze ataki. Gdyby nie rozregulowany celownik Leroya Sane mogliśmy mieć wynik 4:0 już po dwóch kwadransach. Jednak w 35. minucie niecelne podanie obrońcy Bayernu przejął Xaver Shlager i od razu podał ją do Wouta Weghorsta. Holender wspaniałym, finezyjnym strzałem z pierwszej piłki po ziemii pokonał Neuera. Był to niezwykle precyzyjne uderzeniem w stylu Toniego Krossa. Szybko na ziemię "Wilki" sprowadził jednak zdobywca pierwszego gola dla gości - Jamal Musiala. Wykorzystał on dośrodkowanie Thomasa Mullera z prawej strony i głową skierował piłkę do bramki po raz drugi w tym spotkaniu. Po widowiskowej pierwszej połowie piłkarze zeszli do szatni z wynikiem 1:3 dla Bayernu Monachium.
5 minut po rozpoczęciu drugiej połowy szansę na 'hat-tricka" zmarnował Musiala, którego strzał na bramkę Casteelsa z linii bramkowej wybił John Brooks. Chwilę po tym, do dośrodkowania z lewej strony dopadł Maximilian Philipp i strzelił kontaktowego gola dla "Wilków". Po drugim trafieniu w piłkarzy Wolfsburga wstąpiła dodatkowa siła i coraz częściej atakowali oni bramkę gości. Dodatkową motywacją mógł być wynik równolegle rozgrywanego spotkania - Borussia Monchengladbach kontra Eintracht Frankfurt. Ci drudzy, z którymi "Wilki" bezpośrednio walczą o trzecie miejsce w tabeli, przegrywali już 0:2. Nawet remis pozwoliłby im oddalić się nieco od "Orłów". W 73. minucie boisko opuścił bezsprzeczny zawodnik meczu - Jamal Musiala. W jego miejsce wszedł Kingsley Coman. Chwilę później mieliśmy kolejną zmianę w drużynie Wolfsburga. Za zmęczonego Philippa wszedł polski napastnik - dziewiętnastoletni Bartosz Białek. W 82. minucie idealną szansę na wyrównanie zmarnował Jerome Roussilon. Francuz za wszelką cenę próbował wykończyć akcję i przestrzelił. Na szczęście dla Bayernu nie zdecydował się on podać do dobrze ustawionego Białka. Mimo aż pięciu doliczonych minut do podstawowego czasu gry "Wilkom" nie udało się już zdobyć gola i wyrównać stan spotkania. Mecz zakończył się wynikiem 3:2 dla Bayernu Monachium. Warto wspomnieć, że tuż przed końcowym gwizdkiem, w starciu z Kevinem Mbabu, ucierpiał Lucas Hernandez, który zszedł z boiska przy pomocy medyków Bayernu.
Po 29 kolejkach Bayern umocnił się na pozycji lidera ligi niemieckiej, mając już siedem punktów przewagi nad drugim Lipskiem. Na szczęście dla Wolfsburga Eintracht przegrał swój mecz 0:4, przez co "Wilki" utrzymały trzecie miejsce, utrzymując jedno "oczko" zaoasu nad "Orłami".
Wolfsburg - Bayern 2:3 (1:3)
Bramki: 35' Weghorst, 54' Philipp - 15' Musiala, 24' Choupo-Moting, 37' Musiala
Żółte Kartki: 57' Otavio, 86' Mbabu - 79' Hernandez
Wolfsburg: Casteels - Otavio, Brooks, Lacroix, Mbabu - Joao Victor (60' Roussillon), Gerhardt, Philipp (78' Białek), Schlanger, Baku (55' Brekalo) – Weghorst
Bayern: Neuer - Davies, Hernandez (90+6' Kouassi), Boateng, Pavard - Sane (87' Martinez), Alaba, Muller, Kimmich, Musiala (73' Coman) - Choupo-Moting
Sędzia: Felix Zwayer
Paweł Klecha
Student Finansów i Rachunkowości na Uniwersytecie Ekonomicznym we Wrocławiu. Zajarany tak samo w finansach, jak i w sporcie. Głównie piłka nożna, skoki narciarskie i tenis, ale nie zamykam się na żadną dyscyplinę, szczególnie jeśli dobrze radzi sobie w niej reprezentant naszego kraju :D