La Liga: udany rewanż Realu Madryt w Kadyksie
- Dodał: Krystian Stefaniuk
- Data publikacji: 21.04.2021, 23:53
W spotkaniu 31. kolejki hiszpańskiej Primera Division Cadiz CF podejmował Real Madryt. Spotkanie rozstrzygnięto w pierwszej połowie i zakończyło się ono zwycięstwem gości.
Po wpadce z Getafe Real musiał zrobić wszystko, aby zdobyć w tym meczu trzy punkty, jeśli nie chciał na dobre wypaść z walki o mistrzostwo. Rywalem Królewskich było Cadiz, kat drużyn z topu, z którym smaku porażki Los Blancos w tym sezonie już zaznali, przegrywając w Madrycie 0:1. Cadiz wyjątkowo potrafi zaszkodzić wielkim klubom, będąc beniaminkiem niezbyt często goszczącym w najwyższej klasie rozgrywkowej. Faworytem mimo wszystko pozostawał Real Madryt i sprostał oczekiwaniom, wysoko wygrywając na trudnym terenie.
Spotkanie rozpoczęło się spokojnie, bez szalonych szarż z żadnej strony. Real starał się kontrolować mecz, a Cadiz próbował wybijać z rytmu graczy z Madrytu, czekając na okazję do kontrataku. Gra toczyła się w dość leniwym tempie i nie można powiedzieć, że było to porywające starcie w jakimkolwiek aspekcie. Real próbował rozruszać grę skrzydłami, co przyniosło skutek w 28. minucie. Iza Carcelen faulował Viniciusa w polu karnym, a jedenastkę na bramkę zamienił Karim Benzema. Od tamtej pory mecz się rozruszał. Cztery minuty później Królewscy podwyższyli wynik, a strzelcem bramki był ostatnio krytykowany Alvaro Odriozola. Asystę w tej sytuacji zaliczył Benzema, który popisał się bardzo dokładnym dośrodkowaniem. Rozhulał się Real Madryt. W 38. minucie stuprocentową okazję zmarnował Casemiro, a bliski drugiej asysty był Benzema, lecz Brazylijczyk przestrzelił w dogodnej sytuacji. To, co nie wyszło tym dwóm zawodnikom, udało im się dwie minuty później, z tymże z zamianą ról. Casemiro posłał górną piłkę na głowę Benzemy, który z łatwością pokonał Jeremiasa Ledesmę. Do przerwy Real prowadził 3:0, a Cadiz nie potrafił znaleźć sposobu na bardzo dobrze dysponowanych obecnych mistrzów Hiszpanii.
Po przerwie na boisku zameldowało się czterech nowych piłkarzy po stronie gospodarzy. Trener Cadizu Alvaro Cervera zareagował na wydarzenia z pierwszej połowy i postanowił powalczyć o wynik. Dzięki zmianom drużyna z Kadyksu przyspieszyła swoje akcje, lecz defensywa gości była zbyt szczelna. Real nie forsował tempa, kontrolując grę. W 76. minucie najlepszą okazję w drugiej połowie zmarnował Mariano Diaz, który w sytuacji sam na sam minął bramkarza, lecz fatalnie przestrzelił, nie podwyższając rezultatu. W drugich 45-ciu minutach wynik nie uległ zmianie i Real zasłużenie wraca do Madrytu, inkasując ważne trzy punkty.
Cadiz CF – Real Madryt 0:3 (0:3)
Bramki: Benzema 30', 40', Odriozola 34'
Cadiz: Ledesma – Espino (66' Alejo), Mauro, Fali, Carcelen (46' Akapo) – Izquierdo, Jose Mari (46' Cala), Jonsson – Sobrino, Negredo (46' Saponjic), Sanchez (46' Lozano)
Real Madryt: Courtois – Militao, Varane (60' Carvajal), Nacho – Marcelo (74' Gutierrez), Casemiro, Blanco, Odriozola (61' Isco) – Vinicius (61' Asensio), Benzema (74' Mariano), Rodrygo
Żółte kartki: Sanchez, Carcelen, Jonsson, Akapo – Varane, Nacho, Marcelo
Sędzia: Mateu Lahoz