LoL - EUM: fantastyczna, półfinałowa seria, Cinkrof w finale EU Masters!
- Dodał: Hubert Dondalski
- Data publikacji: 01.05.2021, 22:33
Ostatni półfinał EU Masters dowiózł i był fantastyczną serią do oglądania. Po trzech niesamowicie ciekawych mapach Karmine Corp odniosło zwycięstwo nad UCAM Esports Club i awansowało do wielkiego finału EU Masters, gdzie już czeka BT Excel.
UCAM Esports Club 1:2 Karmine Corp
W drafcie przed pierwszą mapą UCAM wybrało Aatroxa, Hecarima, Sylasa, Ezreala, Rakana. Kcorp odpowiedziało Camille, Udyrem, Twisted Fatem, Jinx oraz Galio.
Starcie pomiędzy mistrzem Hiszpanii a mistrzem Francji rozpoczęło się bardzo spokojnie. Pierwsze ruchy zaczęło wykonywać Kcorp, gdyż bliscy solowych zabójstw byli Adam i Cinkrof, lecz ich rywale bezpieczne uciekli. Pierwsza krew wisiała w powietrzu dla francuskiej organizacji i tak też się stało. W 8. minucie Targamas pojawił się z SAKENEM na górnej alei i razem z Adamem zabili Dreedy’ego. Chwilę później UCAM wbiło się w rywali i zdołało zabić jedynie Targamasa. Trudne chwile przeżywał czeski toplaner, gdyż w 11. minucie zginął ponownie z rąk Adama i SAKENA.
W 16. minucie miała miejsce pierwsza walka drużynowa, którą wygrywało UCAM, ale zapędziło się za daleko i Karmine odpowiedziało czterema zabójstwami, powiększając tym samym znacznie swoją przewagę. Mistrzowie Francji rozpędzali się z minuty na minutę i wygrywali każde następne starcie z rywalami. Choć udało się drużynie z Hiszpanii wyłapać przeciwnego strzelca, to kilka minut później przegrała walkę o Smoka Piekielnego i straciła tym samym Barona. W 29. minucie było już po wszystkim i mistrzowie LFL zdobyli przewagę w tej serii.
Przed drugą mapą Kcorp wybrało Irelie, Udyra, Viktora, Jinx oraz Leone. UCAM odpowiedziało Aatroxem, Skarnerem, Orianną, Kai’Są oraz Alistarem.
Pierwsza krew na drugiej mapie padła bardzo szybko, gdy Adam pojawił się na środkowej alei i wraz z Cinkrofem zabił przeciwnego midlanera. Baca nie dostał chwili wytchnienia i minutę później zginął ponownie, tym razem z rąk Targamasa, Cinkrofa i SAKENA, a zabójstwo trafiło do rąk Polaka. UCAM nie pozostawało bierne i zdobyło trzy zabójstwa, zabijając Adama, Cinkrofa oraz xMatty’ego. Kcorp gubiło się z każdą sekundą – w 10. minucie UCAM zanurkowało po Adama, dokładając do tego zabójstwo na SAKENIE, który pojawił się na górnej alei po teleportacji. Szczególnym zaskoczeniem były beznadziejne decyzje Adama, który po zgarnięciu czerwonego wzmocnienia z obozu rywala, podjął walkę z Dreedym i Bacą, której nie miał prawa wygrać.
Kcorp nie wyglądało na tej mapie pozytywnie i przez wiele błędów przegrało kolejną walkę drużynową w dżungli rywali, gdzie fantastyczną prezencją popisał się Plasma. Wspomniany wcześniej wspierający był w niesamowitym gazie i swoim Alistarem wystawiał swoim sojusznikom rywali jak na tacy! Jeżeli miałbym stawiać na supporta, który mógłby śmiało znaleźć miejsce w LEC, to byłby to właśnie Plasma. Okienko na powrót do gry przez mistrzów Francji pojawiło się w 25. minucie, gdy po błędzie Hadesa Kcorp ruszyło po rywali, wyłapując ich po kolei i zgarniając w efekcie Nashora. Długo jednak nie nacieszyło się tym wzmocnieniem, gdyż byli zbyt niecierpliwi i poprzez festiwal błedów UCAM było w stanie unicestwić rywali. Koniec tej mapy przyszedł dość niespodziewanie, gdyż Rafitta trafił swoim Void Seekerem przeciwnego strzelca, zanurkował po niego, zabijając również Targamasa. Pewne siebie UCAM ruszyło po Nexus rywali i wyrównali stan serii.
Na ostatnią mapę Kcorp wybrało Renektona, Lilię, Ryze’a, Jinx oraz Tahm Kencha. UCAM odpowiedziało Urgotem, Olafem, Orianną, Kai’Są oraz Leoną.
Trzecia mapa zaczęła się bardzo intensywnie, gdyż od walki na dolnej alei, gdzie obie drużyny wymieniły się supportami, ale pierwsza krew wpadła na konto Rafitty. W 7. minucie dolna aleja została ponownie polem bitwy, gdyż pojawił się tam Cinkrof, który razem ze swoimi kompanami zabił Plasmę, a chwilę później Rafittę po teleportacji Adama. Mistrzowie Francji rozpędzali się z każdą minutą i podczas walki o Heralda zdobyli dwa zabójstwa, które trafiły na konto SAKENA, co było doskonałą informacją dla Karmine Corp.
Przewaga drużyny Cinkrofa rosła z każdą następną walką, a w doskonałej pozycji był xMatty, który swoją Jinx siał postrach w szeregach rywali. Karmine Corp jednak ponownie za bardzo się rozluźniło i podczas walki o Heralda poniosło porażkę, za sprawą fantastycznej umiejętności ostatecznej Orianny. W 23. minucie Kcorp wyłapało Hadesa co poskutkowało Nashorem, którego z łatwością zgarnęło, lecz UCAM wybiło czterech graczy co do nogi i z tym wzmocnieniem przy życiu został tylko i aż xMatty. Atmosfera na trzeciej mapie buzowała, a takie momenty rodzą legendy i ważnym zagraniem popisał się SAKEN, który zabił 1v1 Dreedy’ego. W 33. minucie miało miejsce bardzo szalone starcie, które wygrali mistrzowie Francji, ale Baca szybko zgasił zapędy rywali i fantastyczną umiejętnością ostateczną złapał carry drużyny przeciwnej. UCAM zgarnęło Nashora i przejęło kontrolę nad grą. Najważniejszym momentem gry była walka drużynowa w 40. minucie, gdzie Karmine Corp zagrało fantastycznie całą serię, a na szczególną pochwałę zasługuje SAKEN, który swoim Ryzem zadał sporo obrażeń. Po wygraniu pojedynku mistrzowie Francji ruszyli po Nexus rywali, a przede wszystkim po finał EU Masters!
Tak więc po miesiącu zmagań poznaliśmy finalistów EU Masters. W wielkim finale mistrzowie Francji - Karmine Corp z Cinkrofem na czele, zmierzą się z mistrzami NLC, czyli BT Excel. Zapraszamy na jutrzejsze podsumowanie i po raz ostatni w tym sezonie - oglądajcie EU Masters!
Hubert Dondalski
Student dziennikarstwa na Uniwersytecie Szczecińskim. Od dziesięciu lat w toksycznym związku z Arsenalem. Fanatyk esportu.