LoL - MSI: RNG i DWG w półfinałach, Pentanet z pierwszą wygraną
- Dodał: Marcin Weiss
- Data publikacji: 17.05.2021, 20:40
Za nami czwarty dzień fazy "Rumble" Mid-Season Invitational. Awans do półfinałów bardzo szybko zapewnili sobie DWG KIA oraz Royal Never Give Up, którzy na początku dnia wygrali odpowiednio z MAD Lions i PSG Talon. Bardzo ważne zwycięstwo, dające nadzieje na awans odnieśli Cloud9, którzy ograli RNG. Na koniec dnia Chmurki oddały jednak pierwsze zwycięstwo w tej fazie Pentanet.GG, przez co ich szanse na awans znacznie się zmniejszyły.
PSG Talon 0:1 Royal Never Give Up
Pierwsza rozgrywka tego dnia rozpoczęła się bardzo dobrze dla PSG, którzy już w 5. minucie zdobyli pierwszą krew po niespodziewanym pojawieniu się Rumble'a na dolnej alei. Dwie minut później formacja z Honk Kongu zdobyła pierwszego smoka w grze, a Rumble zdobył jeszcze jedno zabójstwo dla siebie, raz jeszcze pokonując Nautilusa. W następnych minutach ekipy wymieniały się zabójstwami, a także neutralnymi obiektami na mapie - RNG zdobyli dla siebie Rift Heralda, a PSG Talon drugiego smoka. W 24. minucie PSG zdobyli dla siebie trzeciego smoka i choć ich przewaga w zabójstwach wynosiła 9:3, to różnica w złocie utrzymywała się na bardzo podobnym poziomie, poniżej jednego tysiąca.
W 29. minucie PSG miało bardzo dobrą pozycję do zdobycia duszy dla siebie, ale kradzieżą przy użyciu smite'a popisał się Wei i RNG zdobyło drugiego smoka powietrznego. Dwie minuty później Royal Never Give Up wygrali po raz pierwszy walkę drużynową, która odwróciła los całej gry.
Chińska ekipa najpierw zgarnęła dla siebie Barona, a chwilę później również trzeciego smoka, a ich przewaga nagle urosła do ponad czterech tysięcy. Następnie RNG pokonało PSG w walce na środkowej alei w 37. minucie, po której ruszyli midem na bazę przeciwników i zrównali ich Nexus z ziemią.
MAD Lions 0:1 DWG KIA
Gra rozpoczęła się dosyć spokojnie, a przez pierwsze siedem minut żadna z drużyn nie osiągnęła przewagi. Zmieniło się to właśnie w 8. minucie, kiedy otrzymaliśmy ciekawą walkę przy środkowej alei. MAD Lions mieli szansę wyjść z niej zwycięsko, ale Armut nie trafił "Fali Dźwięku" Lee Sinem i to przeciwnicy zgarnęli ostatecznie dwa zabójstwa. Chwilę później DK zdobyli jeszcze killa przeciwko Rumble'owi, po którym zgarnęli oba neutralne obiekty na mapie - Rift Heralda oraz smoka powietrznego. W 14. minucie ładną akcję we dwójkę zagrali na midzie Khan i ShowMaker, po której trzeciej zabójstwo trafiło na konto Aatroxa. Lwy znalazły jednak świetną odpowiedź w walce na dolnej alei minutę później, którą wygrali dwóch za jednego.
Niestety ich strata w złocie wciąż wynosiła 3.000, dlatego MAD nie mieli możliwości walki i oddali przeciwnikom drugiego smoka. W 22. minucie wywiązała się wielka walka na midzie, w której pierwsze zabójstwo zdobyło MAD Lions, po skutecznym zagraniu Armuta. Reszta walki była jednak w pełni kontrolowana przez DWG, którzy pokonali całą piątkę rywali, a następnie zgarnęli Barona Nashora oraz trzeciego smoka.
Następnie koreańska formacja zaczęła niszczyć kolejne wieże na swojej drodze, a po zniszczeniu dwóch inhibitorów dokonali resetu w 25. minucie, przy przewadze sięgającej 10.000 złota. W 28. minucie MAD zdołali obronić ostatni z inhibitorów, a do tego zdobyli również trzy zabójstwa, po świetnym ulcie Lee Sina. Dzięki temu zdobyli również czas na pokonanie smoka i powstrzymanie duszy u przeciwników. DWG mogli z kolei spokojnie zdobyć wzmocnienie Barona, gdyż MAD nie mieli możliwości skontestowania tego obiektu. Z nim raz jeszcze weszli do bazy rywali i tym razem nie mieli większych problemów z wygraniem walki i zakończeniem gry zwycięstwem.
Cloud9 1:0 Royal Never Give Up
Mecz fantastycznie rozpoczął Blaber, który wykorzystał zbyt dużą pewność siebie graczy na solo liniach RNG i w ciągu pierwszy czterech minut pomógł zdobyć dwa zabójstwa dla Cloud9. Chwilę później Chmurki zdobyły jeszcze jednego killa na midzie, przy pomocy Vulcana na Leonie, a następnie zgarnęły dla siebie smoka piekielnego. RNG zdołało odpowiedzieć, wyłapując Leona zaraz po smoku, ale minimalna przewaga w złocie wciąż znajdowała się po stronie C9. W 13. minucie RNG spróbowało walki przeciwko Cloud9 wokół drugiego smoka, ale szybkie teleporty ze strony Chmurek i świetne zagranie Fudge'a sprawiły, że to Amerykańska drużyna zwyciężyła walkę czterech za jednego. Następnie drużyna zgarnęła również smoka powietrznego oraz Rift Heralda, a przewaga w złocie wzrosła do blisko dwóch tysięcy.
Ta różnica sprawiła, że trzeci smok również trafił do Cloud9 bez najmniejszej próby walki ze strony chińskiej formacji. W 24. minucie raz jeszcze kapitalnym zagraniem popisał się Fudge, wyłapując Xayah ultem Lee Sina, dzięki czemu Chmurki wygrały walkę trzech za jednego i zdobyły dla siebie czwartego smoka, który zapewnił im duszę górską.
Z kolei trzy minuty później Cloud9 zdobyli dla siebie Barona, a następnie pokonali trójkę przeciwników i zniszczyli inhibitor na środkowej alei. Amerykańska organizacja miała w tym momencie około 8.000 złota przewagi. Po resecie Chmurki ruszyły dolną aleją i zwyciężyły walkę w 30. minucie, która pozwoliła im skończyć grę i utrzymać szansę na awans do półfinału.
PSG Talon 0:1 Royal Never Give Up
MAD Lions 0:1 DWG KIA
Cloud9 1:0 Royal Never Give Up
Pentanet.GG 0:1 MAD Lions
DWG KIA 1:0 PSG Talon
Pentanet.GG 1:0 Cloud9
Marcin Weiss
Zarywam noce dla amerykańskiej ligi NBA, ale moje sportowe zainteresowania wykraczają daleko poza koszykówkę. Skoki, żużel, tenis, snooker — zwyczajnie wszystko.