NHL: wygrana Maple Leafs, Hurricanes bliżej awansu
- Data publikacji: 26.05.2021, 07:57
Kolejna seria spotkań fazy play-off za nami. Dzisiejszej nocy hokeiści Montreal Canadiens gościli graczy Toronto Maple Leafs. W rywalizacji kanadyjskich zespołów Maple Leafs prowadzili 2:1, a w innym meczu Carolina Hurricanes podejmowali Nashville Predators.
Mecz od początku był bardzo intensywny i jak na fazę pucharową przystało – emocjonujący, jednak w pierwszej tercji żadna z drużyn nie umiała znaleźć drogi do siatki rywala. Zmieniło się to w drugiej odsłonie – Maple Leafs wyszli na prowadzenie po trafieniu Williama Nylandera, któremu udało się strzelić gola w czwartym meczu z rzędu. W 13. minucie krążek w siatce Canadiens umieścił Jason Spezza, a chwilę później grę w przewadze wykorzystał weteran Joe Thornton.
Goście prowadzili trzema bramkami, a Canadiens musieli mieć nadzieję na niespodziankę w ostatniej tercji. Dominique Ducharme robił wszystko, aby jego podopieczni doprowadzili do wyrównania, jednak ich próby nie przyniosły oczekiwanego rezultatu. W desperackich atakach i wycofaniu bramkarza zabrakło precyzji, co przełożyło się na gola Alexa Galchenyuka, który trafił do pustej bramki. Klonowe Liście zanotowały bardzo ważne, trzecie zwycięstwo nad Montreal Canadiens.
Montreal Canadiens – Toronto Maple Leafs 0:4 (0:0, 0:3, 0:1), 1:3 w serii
Goals in FOUR straight for William Nylander (@wmnylander)! ???? #StanleyCup
— NHL (@NHL) May 26, 2021
????????: https://t.co/LcI8Hsqs1r @NHLonNBCSports
????????: https://t.co/0cXuacT6MQ @Sportsnet pic.twitter.com/oCIOpDdZbW
W innym meczu Carolina Hurricanes podejmowali Nashville Predators. W serii spotkań pomiędzy zespołami obie ekipy zanotowały po dwie wygrane. Bliżej trzeciej już na początku byli hokeiści Predators, bo stosunkowo szybko wyszli na prowadzenie po trafieniu Yakova Trenina. Skuteczni w tym sezonie Hurricanes znaleźli jednak rozwiązanie i w 15. minucie odpowiedzieli efektywną grą w przewadze i trafieniem Martina Necasa.
W drugiej tercji goście ponownie wyszli na prowadzenie po kolejnym golu Trenina, a zespół z Raleigh wyrównał dopiero w ostatnich dwudziestu minutach, a pierwszoplanową postacią pozostał Necas, który także zdobył dwa gole w tym meczu. Kibice zgromadzeni w PNC Arena byli świadkami dogrywki, w której skuteczniejsi okazali się gospodarze po szczęśliwej bramce Jordana Staala.
Carolina Hurricanes – Nashville Predators 3:2 (1:1, 0:1, 1:0, 1:0) po dogrywce, 3:2 w serii
How do you celebrate a big OT win? An even bigger storm surge! #StanleyCup pic.twitter.com/H4ImB8LEW5
— NHL (@NHL) May 26, 2021