Hokej - MŚ: pierwsze zwycięstwo Kanady!
- Dodał: Aliaksandr Morozau
- Data publikacji: 26.05.2021, 21:55
Za nami pierwsze mecze 4. kolejki fazy grupowej hokejowych mistrzostw świata elity. Dziś Rosjanie grali z Duńczykami, Kazachowie z Niemcami, Białoruś z Wielką Brytanią oraz Kanada z Norwegią.
Grupa A
Nie było sensacji w starciu Sbornej z Duńczykami. Nasi sąsiedzi ze wschodu wygrali dość pewnie - 3:0. Pierwsza tercja nie przyniosła nam zbyt wielu emocji, co najwyżej kilka fauli i kartek, ale goli nie zobaczyliśmy. Kolejna odsłona miała bardzo podobny scenariusz i gdy wydawało się, że znów będzie - 0:0, to na kilkadziesiąt sekund przed syreną końcową, grę w przewadze Rosjan wykorzystał Ivan Morozov. W ostatniej tercji Rosjanie potwierdzili swoją wyższość na lodzie, dokładając jeszcze dwa trafienia. Najpierw, w 10. minucie podwyższył Alexander Barabanov, a na trzy minuty przed końcem wynik tego starcia ustalił Dmitri Voronkov.
Rosja 3:0 Dania (0:0, 1:0, 2:0)
Niezwykle emocjonujące było starcie pomiędzy hokeistami Białorusi i Wielkiej Brytanii, w którym padło aż siedem bramek, a w glorii chwały zakończyli je wyspiarze. W pierwszej tercji było jeszcze spokojnie, gdyż padła tylko jedna bramka, a jej strzelcem był Liam Kirk. Druga odsłona była już nieco bardziej zacięta i w jej połowie Białoruś za sprawą Vladislava Kodoli doprowadził do wyrównania. Jednak w samej końcówce Brytyjczycy zadali dwa kolejne ciosy i po golach Bena Daviesa oraz i znów Kirka było - 3:1. Ostatnia odsłona zaczęła się od kolejnej bramki dla Wielkiej Brytanii autorstwa Mike'a Hammonda. Białorusini walczyli do samego końca o korzystny wynik, ale zdołali tylko zmniejszyć rozmiary porażki do jednego trafienia. Dokonali tego Geoff Platt i Shane Prince.
Białoruś 3:4 Wielka Brytania (0:1, 1:2, 2:1)
Grupa B
Niemcy prowadzący w grupie B, podejmowali ekipę Kazachstanu i po ostatnich meczach w wykonaniu obu tych drużyn można było oczekiwać wielu emocji. W istocie, tak też było. Choć podobnie jak w meczu Rosji z Danią, pierwsza tercja nie przyniosła bramek. Strzelanie na dobre zaczęło się w drugiej fazie spotkania. W 7. minucie, wynik otworzył Alexander Shin, ale to tylko rozsierdziło Niemców, którzy szybko wzięli się do odrabiania strat. Raptem trzy minuty później było już po równo, po trafieniu Toma Kuhnhackla. W 14. minucie nasi zachodni sąsiedzi wyszli na prowadzenie, lecz trener Kazachów zażądał challenge'u i gol został ostatecznie cofnięty. To jednak nie zraziło Niemców i minutę po tej sytuacji nic już Kazachów nie uratowało. Tym razem na listę strzelców wpisał się Markus Eisenschmid. Do końca tej tercji wynik się już nie zmienił. Piorunująco w trzecią odsłonę weszli Kazachowie i po golu Romana Starchenko z rzutu karnego zrobiło się - 2:2. Ci w kolejnych fragmentach starcia poszli za ciosem i dzięki bramce Pavla Akolzina zwyciężyli ostatecznie - 3:2.
Kazachstan 3:2 Niemcy (0:0, 1:2, 2:0)
Kanada wreszcie doczekała się pierwszego zwycięstwa na tych mistrzostwach. Nie było jednak o nie wcale tak łatwo, bo aby pokonać Norwegię - 4:2, hokeiści spod znaku "Klonowego Liścia" musieli mocno się napracować. Zaczęło się od mocnego uderzenia w 22 sekundzie, gdy do bramki rywali trafił Connor Brown. W połowie tercji wynik został podwyższony za sprawą Adama Henrique, który skorzystał z gry w przewadze. W połowie drugiej fazy spotkania Norwegowie w ekspresowym tempie doprowadzili do remisu - 2:2. Najpierw trafił Thomas Valkvae Olsen, zaś minutę później Mats Rosseli Olsen. Jednak jeszcze w 15. minucie, za sprawą Andrew Mangiapane Kanadyjczycy znów byli na prowadzeniu. W trzeciej tercji, "kropkę nad i" postawił Henrique, tym razem trafiając, gdy jego drużyna grała w osłabieniu.
Kanada 4:2 Norwegia (2:0, 1:2, 1:0)