Nie żyje gwiazda „Szkoły rocka” - Kevin Clark miał zaledwie 32 lata
- Dodał: Dorota Ochocka
- Data publikacji: 27.05.2021, 18:24
Kevin Clark został potrącony przez samochód podczas jazdy rowerem, następnie przewieziony do szpitala i uznany za zmarłego. Wypadek miał miejsce wczesnym środowym rankiem w okolicach Chicago.
Kevin Clark był perkusistą, który przygodę z muzyką jak i z instrumentem rozpoczął w wieku 3 lat. Jako nastolatek zagrał rolę młodego perkusisty - Freddy’ego Jonesa - w filmie Szkoła rocka, przy boku Jacka Blacka. Jego umiejętności gry na perkusji nie ograniczyły się tylko do filmu, był również perkusistą zespołu rockowego Dreadwolf, który z początkiem tego roku wydał album Escape Rythm.
Na pamiątkę Jack Black udostępnił dwa zdjęcia na swoim profilu na Instagramie, z których jedno jest kadrem z filmu, a drugie przedstawia dorosłego Clarka.
Niszczycielska wiadomość, Kevina nie ma. O wiele za wcześnie. Piękna dusza. Tyle wspaniałych wspomnień. Ze złamanym sercem, wysyłam miłość do swojej rodziny i całej społeczności School of Rock – napisał Black.
Rivkah Reyes, która grała rolę Katie w filmie, również odniosła się do śmierci Clarka:
Kocham cię na zawsze, Spaz. Nigdy nie zapomnę twoich uścisków, śmiechu i czystej radości na twojej twarzy, kiedy spotkaliśmy się w Chicago. Dziękuję ci, że byłeś starszym bratem, którego nigdy nie miałam – czytamy na profilu aktorki.
love you forever, spaz. i will never forget your hugs and your laugh and the sheer joy on your face when we’d run into each other in chicago. thank you for always showing up for me with that “big brother I never had” energy. pic.twitter.com/aIjYUBn1iS
— rivkah reyes (@rivkahreyes) May 26, 2021
32-letni Kevin Clark zmarł w szpitalu o 2:04 w wyniku ran odniesionych po zderzeniu z samochodem marki Hyundai Sonata, prowadzonym przez 20-letnią kobietę. Sprawczyni wypadku została zatrzymana.