Rocky Boxing Night - The Tournament: Mateusz Cielepała zwycięzcą turnieju w wadze ciężkiej
- Dodał: Jakub Zegarowski
- Data publikacji: 30.05.2021, 20:30
Kacper Meyna (5-1, 2 KO) przegrał z Mateuszem Cielepałą (3-1, 1 KO) w finale polskiego turnieju wagi ciężkiej organizowanego przez grupę Rocky Boxing Night, który odbył się w Stężycy. Stawką walki było 100 tysięcy złotych i podpisanie zawodowego kontraktu z promotorem wydarzenia. Chociaż przed rozpoczęciem turnieju mówiono, że wygrany będzie następcą Andrzeja Gołoty to wydaje się, iż Mateusz Cielepała nie powtórzy wyczynów swojego starszego kolegi po fachu.
Zgodnie z oczekiwaniami, walka stała na bardzo słabym poziomie. Kacper Meyna dobrze zaczął ciosał prostymi, które były minimalnie ostrzejsze od tych zadawanych przez przeciwnika. Wydawało się, że wykonał on na tyle duże postępy, żeby poradzić sobie z ograniczonym przeciwnikiem. Od 2. rundy zaczęła się jednak uwidaczniać przewaga Cielepały. Trafiał swoimi obszernymi sierpowymi, zaskakując raz za razem wolnego Meynę. Co gorsza, faworyt miejscowej publiczności zupełnie przestał wyprowadzać lewy prosty i stał się nieco bezradny. Kolejne odsłony upływały pod delikatną przewagą Cielepały. ale i on w końcu opadł z sił. Ostatnia dwa starcia to już ambitna walka o przetrwanie obu pięściarzy. Chociaż Kacper Meyna zaczął się odgryzać i być może wyglądał na koniec nieco lepiej to walkę zasłużenie przegrał. Wszyscy trzej sędziowie punktowi przyznali wygraną Cielepale w stosunku 77:75.
Wcześniej, niespodziewanie szybko z doświadczonym Bartłomiejem Grafką (22-40-4, 10 KO) rozprawił się Ihostvany Garcia (4-0, 3 KO). Kubańczyk znakomicie rozpoczął i celnie uderzał w każdej płaszczyźnie. Ambitny Grafka chciał oddawać, jednak naciął się na silny prawy kontrujący w okolice szczęki i ciężko padł na matę ringu. Mimo, że wstał przed wyliczeniem to nie był w stanie kontynuować pojedynku i został poddany przez sędziego ringowego. Garcia znów pokazał wysoką klasę i wygląda najsolidniej z wszystkich Kubańczyków, którzy ostatnio zadebiutowali na polskich ringach.
Ozdobą gali była walka niepokonanych Evandera Riverę (4-0, 1 KO) i Andrija Tsiury (3-1, 2 KO). Panowie pokazali bardzo przyzwoity i wszechstronny boks. Obaj przystąpili do pojedynku z konkretnym pomysłem na walkę i go realizowali. Kubańczyk od początku dużo bił po dołach, co ostatecznie okazało się decydujące. Ukrainiec opadł bowiem z sił po bardzo dobrych czterech i wyrównanych rundach, co zadecydowało o jego minimalnej porażce na punkty.
Warto odnotować też obiecujący debiut Angeliki Krysztoforskiej (1-0, 1 KO), która w 2. rundzie zastopowała bezradną Oliwię Bednarczyk (0-1). 22-letnia żołnierka ładnie składała ciosy w serie, była silna i zdecydowana, co przełożyło się całościowo na bardzo solidny występ, choć na tle słabej przeciwniczki.
Wyniki gali Rocky Boxing Night - The Tournament w Stężycy:
Walka wieczoru:
Kacper Meyna (5-1, 2 KO) przegrał z Mateuszem Cielepałą (3-1, 1 KO) przez jednogłośną decyzję sędziów 75:77, 75:77, 75:77
Karta główna:
Ihosvany Garcia (4-0, 3 KO) pokonał Bartłomieja Grafkę (22-40-4, 10 KO) przez TKO w 1. rundzie
Rostyk Nadolskyj (0-1) przegrał z Kristianem Malocajem (1-0, 0 KO) przez jednogłośną decyzję sędziów 36:40, 36:40, 36:40
Dominik Harwankowski (4-0, 2 KO) pokonał Michała Bulika (3-1, 2 KO) przez jednogłośną decyzję sędziów 39:37, 40:36, 40:36
Damian Tymosz (5-1-1, 3 KO) pokonał Jakuba Laskowskiego (4-4-1, 2 KO) przez KO w 5. rundzie
Evander Rivera (4-0, 1 KO) pokonał Andrija Tsiurę (3-1, 2 KO) przez większościową decyzję sędziów 59:55, 57:57, 58:57
Pozostałe walki:
Angelika Krysztoforska (1-0, 1 KO) pokonała Oliwię Bednarczyk (0-1) przez TKO w 2. rundzie
Radomir Obruśniak (4-0, 2 KO) pokonał Mykytę Litvinienkę (2-2-1, 1 KO) przez jednogłośną decyzję sędziów 60:54, 60:54, 60:54