Copa de la Reina: finał dla FC Barcelony, Katalonki z trypletem
- Dodał: Wiktoria Kornat
- Data publikacji: 30.05.2021, 22:00
FC Barcelona w dobrym stylu ograła Levante UD 4:2 i sięgnęła po triumf w Pucharze Królowej. Zwycięstwo w rozgrywkach oznacza, że Katalonki sezon zakończą z trypletem. Blaugrana jest pierwszą hiszpańską drużyną w historii, która może pochwalić się takim osiągnięciem.
FC Barcelona pewnie awansowała do finału, w dobrym stylu ogrywając CFF Madryt 4:0. Katalonki mają zatem szansę na obronę trofeum wywalczonego w zeszłym roku, a jego zdobycie oznaczałoby, że Blaugrana sezon zakończy z trypletem. Levante UD w swojej historii Puchar Królowej wygrywało sześciokrotnie i jest drugim po Barcelonie zespołem z największą liczbą triumfów w tych rozgrywkach.
Finałowe spotkanie rozgrywane na Estadio Municipal de Butarque w podmadryckim miasteczku Leganes od samego początku toczyło się pod dyktando Katalonek. Podopieczne trenera Lluisa Cortesa wyszły na starcie bardzo zmotywowane i narzucały swój styl gry. Na otwierające trafienie nie trzeba było długo czekać, bo już w piątej minucie na listę strzelczyń wpisała się Patri Guijarro. Defensywna pomocniczka Blaugrany wykorzystała precyzyjne dośrodkowanie z rzutu rożnego Lieke Martens i uderzeniem głową pokonała golkiperkę Levante. Po nieco ospałym początku piłkarki popularnych „Żab” nieco śmielej przesuwały ciężar gry na połowę Dumy Katalonii, ale nie były w stanie zagrozić bramce strzeżonej przez Catę Coll. Ekipa ze stolicy Katalonii dążyła do podwyższenia prowadzenia i ta sztuka mistrzyniom Hiszpanii udała się w 20. minucie. Ponownie w roli asystentki wystąpiła Lieke Martens, a do siatki rywalek trafiła Alexia Putellas. Kapitan Barcelony uprzedziła interweniującą Lopez i strzałem głową zmieniła rezultat na 2:0. Pomimo korzystnego wyniku, podopieczne trenera Lluisa Cortesa tempa zwalniać nie zamierzały. Rozpędzona Blaugrana dziewięć minut później dołożyła trafienie numer trzy, obnażając mankamenty przeciwniczek. Było to bowiem trzecie trafienie, które Katalonki zdobyły po uderzeniu głową. Autorką gola była środkowa defensorka, Marta Torrejon, a kolejną asystę na swoim koncie zapisała Martens. Tuż przed przerwą Levante mogło nieco zmniejszyć rozmiary porażki, ale strzał Sandie Toletti minimalnie minął prawy słupek bramki strzeżonej przez Catę Coll. W tej odsłonie więcej goli już nie padło i to zabójczo skuteczna tego dnia Blaugrana była bliżej wywalczenia Pucharu Królowej.
Trzy minuty po powrocie na murawę mistrzynie kraju powinny prowadzić już różnicą czterech trafień, ale z bliskiej odległości pudłowała Jenni Hermoso. Piłkarkom Levante wyraźnie brakowało pomysłu na to, jak zatrzymać napierające rywalki, mało widoczne były również liderki zespołu z Walencji. Barcelona kontrolowała przebieg boiskowych wydarzeń, ale w szeregi podopiecznych trenera Lluisa Cortesa wkradło się nieco rozluźnienia, a to w 58. minucie wykorzystała Alba Redondo. Skrzydłowa Levante wykończyła błyskawiczny kontratak swojego zespołu, zmniejszając dystans do rywalek. Osiem minut później Levante zdobyło gola kontaktowego, popularne „Żaby” w krótkim odstępie czasu odrobiły większą część strat. Na listę strzelczyń wpisała się Estefania Banini, która wykorzystała zamieszanie w polu karnym Blaugrany i pokonała Catę Coll. Wydawało się, że zespół z Walencji zdoła doprowadzić do wyrównania, ale Katalonki mogły liczyć na niezawodną w ważnych spotkaniach, Alexię Putellas. W 77. minucie pucharowego pojedynku Kapitan Dumy Katalonii skorzystała z błędu defensywy Levante i wielkim spokojem wykończyła akcję, zmieniając rezultat na 4:2 dla mistrzyń Hiszpanii. Wynik nie uległ już zmianie, choć dobrą okazję na podwyższenie prowadzenia miała w końcówce Hermoso. Mimo ambitnej gry, Levante nie zdołało wyrwać zwycięstwa Barcelonie i to Katalonki mogły cieszyć się z kolejnego tytułu. Piłkarki Blaugrany przypieczętowały znakomity sezon, dominując europejskie i krajowe rozgrywki. Wywalczenie przez podopieczne trenera Lluisa Cortesa trypletu stało się faktem.
FC Barcelona – Levante UD 4:2 (3:0)
Bramki: 5’ Guijarro, 20’ Putellas, 29’ Torrejon, 73’ Putellas – 58’ Redondo, 66’ Banini
FC Barelona: Cata Coll – Ouahabi (88’ Melanie), Mapi, Pereira, Torrejon – Putellas, Guijarro (46’ Hamraoui), Bonmati(77’ Losada) – Caldentey, Hermoso (88’ Vilamala), Martens
Levante: Lopez – Gomez, Cometti (77’ Andonova), Mendez, Alharilla – Banini, Zornoza, Toletti, Redondo (85’ Francisca) – Esther, Galvez (64’ Paula)
Żółte kartki: 60’ Hamraoui, 80+1’ Serrano
Wiktoria Kornat
Miłośniczka sportu, w szczególności piłki nożnej w kobiecym wydaniu. Poza futbolem, śledzę zmagania na kortach tenisowych i parkietach koszykarskich. Z innych dziedzin - polityka i lotnictwo cywilne.