NHL: Canadiens wyeliminowało Maple Leafs
- Dodał: Remigiusz Nowak
- Data publikacji: 01.06.2021, 10:20
Do niemałej niespodzianki doszło w pierwszej rundzie play-off, w której zmierzyły się Toronto Maple Leafs z Montreal Canadiens. Faworyzowane Toronto uległo niżej notowanemu rywalowi po siedmiu meczach.
Toronto Maple Leafs zwyciężyło w tabeli Dywizji Północnej sezonu zasadniczego, Montreal Canadiens był czwarty, porażka faworyta mogła więc zaskoczyć. Taki, a nie inny wynik jest ponadto niespodzianką, bo różnice punktowe między ekipami na północy były dość znaczne.
Spotkanie w Toronto nie przebiegało po myśli gospodarzy. Do zdobycia pierwszej bramki goście minimalnie przeważali, co udowodnili w 24. minucie kiedy akcję Maple Leafs w swojej tercji przerwał Staal, kontrę na gola zamienił będący długo przy krążku Gallagher. Chwilę później Price ratował swoją drużynę przed wyrównaniem, świetnie broniąc uderzenie Hymana. Wraz z upływem czasu w drugiej części gry rysowała się przewaga hokeistów Klonowego Liścia, ale w 35. minucie spadł na nich kolejny cios. Karę odbywał wtedy Engvall, a Campbell po raz kolejny skapitulował, tym razem zza bulika strzelał Suzuki, krążek musnął jeszcze Perry.
Ostatnie 20 minut Toronto grało jak o życie, ale Price pozostawał niepokonany. Trzy minuty przed końcem zasadniczo było już po meczu, bo po wycofaniu bramkarza przez trenera miejscowych na 3:0 podwyższył Toffoli. Minutę później honorowe trafienie dla Maple Leafs zaliczył jeszcze Nylander, ale to było wszystko na co było stać Toronto, które tym samym sensacyjnie odpadło z dalszych gier. W kolejnej rundzie Canadiens spotkają się z Winnipeg Jets, które wyeliminowało wyżej rozstawione Edmonton Oilers.
Toronto Maple Leafs - Montreal Canadiens 1:3 (0:0, 0:2, 1:1), stan rywalizacji 3:4, awans Montrealu.
Na wschodzie w grze również pozostały 3. i 4. ekipa sezonu zasadniczego, choć tutaj akurat rywalizacja była bardzo wyrównana. W drugim meczu New York Islanders zrewanżowało się Boston Bruins za porażkę w pierwszym spotkaniu. Po dwóch tercjach Jeziorowcy prowadzili 3:1, jednak Miśki doprowadziły do remisu. Po 15 minutach dodatkowego czasu gry gola na wagę zwycięstwa dla nowojorczyków zdobył Cizikas po samotnej kontrze.
Boston Bruins - New York Islanders 3:4d. (1:0, 0:3, 2:0, 0:1d.), stan rywalizacji 1:1.