Siatkówka - Liga Narodów: Polska przegrywa z Brazylią i traci pozycję samodzielnego lidera
Daria Janczyk

Siatkówka - Liga Narodów: Polska przegrywa z Brazylią i traci pozycję samodzielnego lidera

  • Dodał: Agnieszka Nowak
  • Data publikacji: 11.06.2021, 22:52

Reprezentacja Polski przegrała 0:3 z Brazylijczykami na zakończenie trzeciej serii spotkań Ligi Narodów 2021. Była to druga porażka „Biało-Czerwonych" w rozgrywanym w Rimini turnieju. W konsekwencji podopieczni Vitala Heynena stracili pozycję samodzielnego lidera tabeli, a ekipa „Canarinhos" oraz będący w świetnej formie Francuzi zrównali się punktami z naszą reprezentacją.

 

Hitowe starcie Polaków z Brazylijczykami od początku stało na wysokim poziomie. Siatkarze obu zespołów skutecznie forsowali blok rywali, ale jeszcze przed pierwszą przerwą techniczną na prowadzenie wyszli „Biało-Czerwoni" – 6:4. Autowy atak z drugiej linii Michała Kubiaka sprawił jednak, że tablica wyników znów pokazała remis – 7:7. Niedługo potem Brazylijczycy popracowali blokiem i zmienili Polaków na prowadzeniu – 8:9. Kolejne punkty przewagi ekipa „Canarinhos" zdobyła po asie serwisowym Leala oraz zablokowanym ataku Łukasza Kaczmarka – 10:13. Kolejne problemy w przyjęciu sprawili Polakom Isaac oraz Lucarelli. W efekcie w decydującej fazie seta podopieczni Vitala Heynena przegrywali już 13:19. Polacy nie potrafili zagrozić Brazylijczykom żadnym elementem gry, a brak skuteczności pierwszej akcji „Biało-Czerwonych" jeszcze bardziej zwiększyło dystans między zespołami. Ostatecznie set zakończył się zwycięstwem reprezentacji Brazylii 25:17.

 

W drugiej partii „Biało-Czerwoni" odbudowali swoją grę i pewniej poruszali się na boisku. Ponownie to nasza reprezentacja pierwsza objęła prowadzenie po skutecznym bloku – 7:5. Coraz lepiej na swojej pozycji prezentował się Kamil Semeniuk, dzięki czemu Polacy mogli utrzymać prowadzenie – 9:7. Ponownie się we znaki dały jednak błędy w przyjęciu podopiecznych Vitala Heynena. Tym razem w polu zagrywki zabłysnęli Wallace i Leal, a Michał Kubiak dwukrotnie nie wytrzymał siły uderzenia Brazylijczyków. W konsekwencji „Canarinhos" nie tylko wyrównali, ale i wyszli na dwupunktowe prowadzenie – 10:12. Po drugiej przerwie technicznej podopieczni trenera Heynena wyrównali dzięki donrej grze pod siatką – 16:16. Od tej pory gra toczyła się punkt za punkt, aż do momentu, kiedy w polu serwisowym pojawił się Fabian Drzyzga. Rozgrywający reprezentacji Polski zdobył pierwszy punkt bezpośrednio z zagrywki i wyprowadził drużynę na prowadzenie 21:20. Ostatecznie set zakończyła emocjonująca gra na przewagi, w której więcej zimnej krwi zachowali Brazylijczycy. Piłkę setową wywalczyli po szczelnym bloku na Wilfredo Leonie, a w kolejnej akcji przyjmujący reprezentacji Polski popełnił błąd techniczny, przez co Brazylia wygrała 28:26 i prowadziła już 2:0 w setach.

 

Kolejną odsłonę Polacy rozpoczęli od asa serwisowego Mateusza Bieńka – 2:0. W ataku po stronie Brazylii mylić zaczął się natomiast Wallace, dzięki czemu Polacy utrzymali prowadzenie – 5:3. Proste błędy sprawiły jednak, że „Biało-Czerwoni" stracili przewagę, a na półmetku przegrywali już 11:13. Pojedyncze przebłyski Polaków pod siatką nie wystarczyły by odrobić straty. Ostatecznie Brazylijczycy wygrali bez większych problemów 25:19.

 

Polska – Brazylia 0:3 (17:25, 26:28, 19:25)