Siatkówka - Liga Narodów: Słowenia postraszyła Brazylię, Australia z pierwszym zwycięstwem

  • Dodał: Kinga Filipek
  • Data publikacji: 16.06.2021, 11:50

Wtorkowe zmagania siatkarzy rozpoczęły czwartą już serię spotkań w Lidze Narodów, a 10. kolejka obfitowała w wiele ciekawych pojedynków i zaskakujących rozstrzygnięć. Słowenia postraszyła kolejną siatkarską potęgę, a zarazem lidera turnieju - Brazylię, natomiast Australijczycy niespodziewanie ograli Iran, tym samym zapisując na swoim koncie pierwsze zwycięstwo w rozgrywkach.


Jako pierwsi na włoskich parkietach pojawili się reprezentanci Rosji i Serbii i już przed meczem można było spodziewać się zaciętego pojedynku pomiędzy tymi ekipami. Zgodnie z przewidywaniami spotkanie było bardzo wyrównane, ale koniec końców to Sborna okazała się lepsza, pokonując bałkańską drużynę 3:1 i dzięki temu Rosjanie zachowali też szanse na awans do finałów rozgrywek. Jeszcze więcej emocji i zaskoczeń przyniosło starcie Iranu z zamykającą stawkę turnieju Australią. Niespodziewanie to właśnie Australijczycy zwyciężyli dwie pierwsze partie i byli blisko zwycięstwa 3:0. Tak się jednak nie stało, bo Persowie obudzili się w kolejnych odsłonach i zdołali doprowadzić do tie-breaka, jednak ten zryw nie wystarczył na pokonanie zmotywowanych siatkarzy z Australii, którzy zwyciężyli decydującą partię i cały mecz 3:2. Tym samym podopieczni Marka Lebedewa zapisali na swoim koncie pierwsze zwycięstwo w całym turnieju, a Irańczycy spadli na ósmą pozycję w tabeli. W następnym meczu 10. kolejki zmierzyli się Argentyńczycy i Bułgarzy, tutaj zgodnie z hierarchią tegorocznych rozgrywek zwyciężyła plasująca się na wyższej pozycji Argentyna. Siatkarze z Ameryki Południowej słabszy moment zaliczyli w drugim secie, kiedy to dali ograć się swoim rywalom do 16, przez resztę meczu to jednak oni wiedli prym i zasłużenie zgarnęli trzy punkty. Wyrównany pojedynek stoczyli natomiast Japończycy, który we wtorek podejmowali ekipę z Niemiec. Nasi zachodni sąsiedzi mimo starań nie potrafili się postawić bardzo dobrze grającym Azjatom i przegrali 0:3.


Jeszcze szybciej ze swoimi rywalami rozprawili się Amerykanie, którzy w 10. kolejce rozegrali spotkanie z gospodarzami turnieju. Podopieczni Johna Sperawa zdecydowanie przeważali nad włoską drużyną i odnotowali pewne zwycięstwo 3:0. Mecz ten był też udany dla Taylora Sandera, który po licznych kontuzjach właśnie w spotkaniu z Włochami powrócił do gry w reprezentacji Stanów Zjednoczonych. Takim samym wynikiem zakończyło się też starcie polskich siatkarzy z reprezentacją Kanady. Mimo wyrównanego poziomu meczu, to nasza drużyna zachowała więcej zimniej krwi i zdominowała końcówki każdej z partii, zapisując na swoim koncie trzy punkty. Więcej o tym meczu można przeczytać TUTAJ. Następne spotkanie było prawdziwym hitem tej kolejki, a waleczna Słowenia postraszyła kolejną siatkarską potęgę - Brazylię. Podopieczni Alberto Giulianiego rozpoczęli ten mecz od wysokiego zwycięstwa w pierwszej odsłonie, jednak Canarinhos potrafili odbudować się w kolejnych partiach i przy prowadzeniu Słoweńców 2:1 doprowadzili do tie-breaka. W decydującej odsłonie mimo wyrównanej walki obu ekip lepsi okazali się liderzy rozgrywek i to oni mogli się cieszyć już z dziewiątej wygranej. Wtorkową rywalizację siatkarzy zakończył równie ciekawy i emocjonujący pojedynek Holandii z reprezentacją Francji. „Trójkolorowi” przez ponad dwa sety świetnie radzili sobie z presją faworytów, jednak w trzeciej partii to „Pomarańczowi” obrócili wynik na swoją korzyść i zwyciężyli tę odsłonę na przewagi. W szeregach Holendrów fantastycznie spisywał się Nimir Abdel-Aziz, który zdobywając 42 „oczka” w całym spotkaniu, ustanowił nowy rekord punktowy w Lidze Narodów. Głównie dzięki fenomenalnej postawie atakującego to podopieczni Roberto Piazzy wyszarpali zwycięstwo z rąk Francuzów, wygrywając w tie-breaku 19:17.


Po pełnej zwrotów akcji 10. kolejce na czele rozgrywek wciąż pozostają Brazylijczycy, jednak ich przewaga nad drugimi w tabeli „Biało-Czerwonymi” stopniała do dwóch punktów. Na trzecim stopniu podium nadal znajdują się Francuzi, ale tuż za nimi z taką samą ilością zwycięstw plasują się reprezentacje Słowenii i Serbii. Cała tabela rozgrywek Ligi Narodów jest dostępna TUTAJ.


Wyniki wtorkowych meczów Ligi Narodów mężczyzn:


Rosja - Serbia 3:1 (25:23, 25:22, 22:25, 25:21)
Iran - Australia 2:3 (23:25, 22:25, 25:23, 25:18, 12:15)
Argentyna - Bułgaria 3:1 (25:20, 16:25, 25:18, 25:18)
Japonia - Niemcy 3:0 (25:18, 25:22, 25:20)
Włochy - USA 0:3 (15:25, 18:25, 21:25)
Kanada - Polska 0:3 (22:25, 23:25, 19:25)
Brazylia - Słowenia 3:2 (15:25, 25:22, 19:25, 25:13, 15:12)
Holandia - Francja 3:2 (15:25, 22:25, 28:26, 25:23, 19:17)

Kinga Filipek – Poinformowani.pl

Kinga Filipek

Amatorka biegania i pisania, studentka zarządzania w sporcie. Na portalu najczęściej znajdziecie mnie w działach siatkówki, skoków narciarskich, lekkoatletyki i łyżwiarstwa.