Siatkówka - Liga Narodów: Polacy nie pozostawili złudzeń Japończykom

  • Dodał: Przemysław Flis
  • Data publikacji: 16.06.2021, 16:32

W 11. serii gier Ligi Narodów polscy siatkarze mierzyli się z Japonią. Podopieczni Vitala Heynena nie dali szans rywalom i pokonali drużynę z Azji w trzech setach, notując dziewiąte zwycięstwo w obecnej edycji międzynarodowych rozgrywek. 

 

Biało-czerwoni byli zdecydowanym faworytem tego starcia i po dosyć wyrównanym początku odskoczyli przeciwnikom. Reprezentanci Kraju Kwitnącej Wiśni popełniali proste błędy w ataku i na pierwszą przerwę techniczną Polacy schodzili, prowadząc 8:4. W kolejnym fragmencie Japończycy nie potrafili znaleźć recepty na dobrze dysponowanych rywali. Po asie serwisowym Mateusza Bieńka nasz zespół miał pięć punktów przewagi (12:7). Gra podopiecznych Philippe'a Blaina była pełna niedokładności, a wskutek nieudanego ataku Kenty Takanashi na tablicy wyników widniał rezultat 16:9. Ekipa prowadzona przez Vitala Heynena konsekwentnie powiększała różnicę. Po długiej akcji zakończonej skutecznym zagraniem Tomasza Fornala Polacy prowadzili 20:11. Pierwszy set zakończył się zwycięstwem biało-czerwonych 25:14. Ostatni punkt w premierowej partii zdobył Maciej Muzaj, zaskakując japońskich przyjmujących punktową zagrywką.   

 

W drugiej odsłonie podobnie jak w pierwszym secie Polacy szybko przejęli inicjatywę, obejmując prowadzenie 8:4. Azjatycki zespół dosyć niespodziewanie zniwelował straty i po ataku Tatsunoriego Otsuki zmniejszył różnicę do jednego oczka (9:8). Biało-czerwoni odpowiedzieli dobrą serią i dzięki blokowi Macieja Muzaja odbudowali przewagę, doprowadzając do rezultatu 12:8. Wskutek asa serwisowego Mateusza Bieńka aktualni mistrzowie świata mieli już sześć punktów przewagi (15:9). Po kontrataku zakończonym technicznym zagraniem Macieja Muzaja Polacy prowadzili 20:14. W końcówce polski zespół kontynuował solidną grę i wygrał drugiego seta 25:18. 

 

Trzecia partia rozpoczęła się od dosyć wyrównanej rywalizacji. W początkowej fazie seta Japończycy opierali swoją grę na atakach środkowych, co pozwalało im na utrzymanie kontaktu z wyżej notowanymi rywalami. To nie trwało jednak zbyt długo, ponieważ przy zagrywce Tomasza Fornala Polacy zbudowali przewagę, schodząc na pierwszą przerwę techniczną przy trzypunktowym prowadzeniu (8:5). W kolejnym fragmencie podopieczni Vitala Heynena powiększyli różnicę. Po asie serwisowym Mateusza Bieńka na tablicy wyników widniał rezultat 15:9. Od tego stanu japoński zespół zanotował dobrą serię, doprowadzając do rezultatu 15:13. Mistrzowie świata nie pozwolili przeciwnikom na złapanie kontaktu i dzięki kiwce debiutującego w tegorocznej Lidze Narodów Marcina Komendy prowadzili 19:14. W decydujących akcjach biało-czerwoni zachowali zimną krew i zwyciężyli trzeciego seta 25:19, a cały mecz 3:0, wykonując kolejny krok w kierunku awansu do Final Four Ligi Narodów.  

 

W następnej kolejce Ligi Narodów polscy siatkarze zmierzą się z Niemcami (17 czerwca, 21:00). Natomiast Japonia zagra z Kanadą (17 czerwca, 13:00). 

 

Japonia - Polska 0:3 (14:25, 18:25, 19:25)