Tenis - Wimbledon: porażka Linette w trzeciej rundzie turnieju
- Dodał: Marcin Weiss
- Data publikacji: 03.07.2021, 16:09
Po pełnym emocji i walki pojedynku Magda Linette (44. WTA) żegna się z wielkoszlemowym Wimbledonem na trzeciej rundzie. Polka musiała uznać wyższość Pauli Badosy Gibert (33. WTA) 7:5, 2:6, 4:6 i po blisko 2,5-godzinnej walce odpadła z rozgrywek.
W pierwszych dwóch rundach obie tenisistki straciły po jednym secie - w obu przypadkach były to mecze pierwszego etapu rozgrywek. W przypadku Hiszpanki jej zwycięstwa nie były zaskoczeniem, gdyż Badosa była faworytką zarówno w spotkaniu z Bolsovą Zadinov, jak i Putincevą. Inaczej ma się sytuacja z Linette, która zaskakuje fantastyczną formą podczas Wimbledonu, a na rozkładzie Polki znalazła się już Amanda Anisimowa, a także turniejowa "trójka" - Elina Switolina. Z kolei pojedynek zawodniczek w trzeciej rundzie miał być ich pierwszym bezpośrednim starciem w karierze.
Początek spotkania był niestety bardzo nieudany dla Magdy i rywalka już w pierwszym gemie wykorzystała trzecią z szans na przełamanie i zdobyła przewagę na początku seta. Chwilę później Polka miała dwie kolejne szanse na odłamanie, po tym, jak Badosa popełniła aż trzy podwójne błędy serwisowe. Ostatecznie Hiszpanka zdołała się jednak wybronić i utrzymać podanie, a następnie pierwszego gema wygrała również Linette po kilku dobrych serwisach. Od tego momentu tenisistki pewnie wygrywały swoje gemy, a przy wyniku 2:4 i 40:15 przy podaniu Magdy Linette spotkanie zostało przerwane z powodu opadów deszczu.
Po blisko 90 minutach gra została wznowiona, a Polka wygrała gema i zbliżyła się na 3:4. Dwa następne gemy dość pewnie wygrywały zawodniczki serwujące, a w 10 gemie Magda w kapitalnym stylu przełamała rywalkę do zera w najważniejszym momencie i wyrównała stan seta. Następnie Polka utrzymała podanie i raz jeszcze przełamała serwis Badosy, zapewniając sobie zwycięstwo w pierwszym secie 7:5.
Druga odsłona w wykonaniu Linette była jednak całkowicie do zapomnienia. Polka straciła własne podanie w dwóch pierwszych gemach serwisowych i po ledwie parunastu minutach przegrywała już 0:4. W kolejnych gemach Magda wróciła do ciut lepszej gry i dwukrotnie udało jej się utrzymać serwis, ale przy podaniu Badosy nie było żadnych wątpliwości i Hiszpanka szybko wyrównała stan meczu, zamykając seta wynikiem 6:2.
Decydująca odsłona rozpoczęła się zupełnie inaczej, ponieważ już w drugim gemie przełamanie zdobyła niżej rozstawiona Magda. Polka była w stanie obronić również własne gemy serwisowe, dzięki czemu bardzo szybko objęła prowadzenie 3:0. Chwilę później Linette miała dwie kolejne szanse na drugie już przełamanie, ale tym razem Badosa wybroniła się, a następnie wygrała grę na przewagi, zdobywając pierwszego gema w secie. Z kolei w piątym gemie Hiszpanka raz jeszcze wróciła z dużej straty i wypracowała jednego break-pointa, którego od razu wykorzystała i odrobiła całą stratę. Rozpędzona Paula wygrała także trzeciego gema z rzędu, a przy serwisie przeciwniczki zdobyła dwa pierwsze punkty. Na szczęście Magda przebudziła się w najważniejszym momencie, wyszła z bardzo trudnej sytuacji i przerwała serie rywalki, utrzymując własne podanie. Niestety z kolejnych dziewięciu punktów Polka wygrała tylko jedną wymianę, co spowodowało przełamanie na korzyść Badosy, która w dziesiątym gemie serwowała na mecz. Początek gema był jednak fantastyczny w wykonaniu Linette, która świetnymi wymianami doprowadziła do szansy na przełamanie rywalki. Niestety Polka wyrzuciła za kort łatwą piłkę, a chwilę później rywalka wykorzystała jedną z szans na zamknięcie spotkania i awansowała do IV rundy, eliminując Magdę Linette z turnieju.
Paula Badosa Gibert (ESP) [30] - Magda Linette (POL) 5:7, 6:2, 6:4
Marcin Weiss
Zarywam noce dla amerykańskiej ligi NBA, ale moje sportowe zainteresowania wykraczają daleko poza koszykówkę. Skoki, żużel, tenis, snooker — zwyczajnie wszystko.