„Dzień wolności” w Anglii po roku restrykcji
Activedia/Pixabay

„Dzień wolności” w Anglii po roku restrykcji

  • Dodał: Marta Wolf
  • Data publikacji: 19.07.2021, 19:30

Gdy niedzielna noc zmieniła się w poniedziałkowy poranek (19.07), w Anglii zabrzmiały rytmy, których nie słyszano od marca 2020 roku, a wygłodniali klubowicze wybiegli na parkiety. Na terenie kraju przestały obowiązywać obostrzenia wprowadzone wcześniej w związku z pandemią COVID-19.

 

Chwila, która została określona przez media Dniem wolności, rozpoczęła się po północy. Kluby nocne mogły otworzyć się po raz pierwszy od prawie 18 miesięcy. Maski na twarz nie były już prawnie wymagane, skończyła się praca zdalna, a wraz z odłożeniem na półkę zasad dystansu społecznego przestały istnieć ograniczenia dotyczące liczby osób uczestniczących w dużych wydarzeniach.

 

Jednak duży krok w kierunku wyjścia z blokady spotkał się z zaniepokojeniem ze strony naukowców, którzy twierdzą, że Wielka Brytania wkracza na niezbadane wody, otwierając się, gdy potwierdzone przypadki zakażeń nie spadają, a rosną.

 

Jeśli po całkowitym zniesieniu obostrzeń nie dojdzie do gwałtownego wzrostu liczby przypadków COVID-19, w ślady Londynu mogą pójść inne kraje. Premier Boris Johnson wezwał opinię publiczną do rozwagi i szacunku dla innych ludzi oraz ryzyka, jakie choroba nadal stwarza.

 

W Wielkiej Brytanii zmarło dotychczas 128 708 chorych na COVID-19. W ciągu ostatniej doby w kraju wykryto 48 161 zakażeń koronawirusem.

Źródło: AP, The Guardian