Tokio 2020 - Tenis: pewny awans Igi Świątek
- Dodał: Andrzej Kacprzak
- Data publikacji: 24.07.2021, 05:25
Iga Świątek w dobrym stylu weszła w turniej olimpijski tenisa ziemnego. Polka bardzo pewnie pokonała Monę Barthel z Niemiec 6:2, 6:2.
Debiutująca na igrzyskach Iga Świątek zameldowała się w drugiej rundzie turnieju olimpijskiego w tenisie, jednak mimo dość wysokiej wygranej odniesionej w dobrym stylu, nie było to zwycięstwo z kategorii szybkich, łatwych i przyjemnych. Obu zawodniczkom we znaki dały się warunki atmosferyczne panujące na korcie. Bardzo wysoka temperatura i słońce, które nawet na moment nie chowało się za chmurami, sprawiało drobny dyskomfort.
Reprezentantka Polski znakomicie weszła w spotkanie, już na samym początku dając rywalce do zrozumienia, że ciężko będzie tu jej coś ugrać. Polka już w pierwszym gemie uzyskała swoją pierwszą szansę na przełamanie serwisu rywalki i zamieniła ją na gema. Następnie utrzymała swój serwis, wygrywając do 30. Polka zgarnęła również kolejne trzy gemy, przełamując Monę Barthel dwukrotnie. Na korcie był więc stan 5:0. Wówczas Iga Świątek miała słabszy moment w spotkaniu, w wyniku którego straciła swoje podanie, a następnie nie zdołała wykorzystać swoje szansy na przełamanie przy serwisie rywalki. W kolejnym gemie Polka jednak grała znów bardzo pewnie i bez najmniejszych problemów wygrała kolejnego gema, a w efekcie całego seta. Wynik 6:2 nie do końca odpowiadał przebiegowi gry, ponieważ Niemka nie odstawała poziomem aż tak wyraźnie. Prezentowała ona całkiem przyzwoity poziom, jednak na swoje nieszczęście nie radziła sobie z rywalką w kluczowych momentach.
Drugi set rozpoczął się od dwóch pewnie wygranych gemów serwisowych przez obie zawodniczki. Najpierw Barthel wygrała do 30, a następnie Świątek do 15. Kolejny gem rozpoczął już jednak serię przełamań. Najpierw swój serwis straciła Niemka, jednak zaraz po tym nasza reprezentantka nie zdołała potwierdzić tego przełamania własnym serwisem. Polka błyskawicznie wróciła jednak na dobre tory i znów przełamała rywalkę przy pierwszej możliwej okazji. Iga Świątek nie napotkała już jednak problemów z poprzedniego gema serwisowego i bardzo pewnie utrzymała podanie, obejmując prowadzenie 4:2. W tym momencie z Niemki całkowicie zeszło już powietrze, w wyniku czego reprezentantka Polski bez najmniejszych problemów zgarnęła dwa kolejne gemy, zamykając mecz wynikiem 6:2, 6:2.
Rozstawiona z numerem szóstym Iga Świątek w kolejnej rundzie zmierzy się ze zwyciężczynią meczu między Paulą Badosą a Kristiną Mladenovic. Mona Barthel z kolei kończy swoje drugie igrzyska na pierwszej rundzie.
Iga Świątek (POL)[6] - Mona Barthel (GER) 6:2, 6:2
Andrzej Kacprzak
Pasjonat sportu i rocka. Piszę głównie o piłce nożnej, koszykówce, tenisie oraz Formule 1.