Tokio 2020 - Tenis: była walka, ale nie było zwycięstwa
- Dodał: Szymon Frąckiewicz
- Data publikacji: 24.07.2021, 11:50
W pierwszej rundzie debla Hubert Hurkacz i Łukasz Kubot zmierzyli się z Niemcami Janem-Lennardem Struffem i Alexandrem Zverevem. Mimo walki w drugiej secie, nie udało się niestety Polakom wygrać. Nie oznacza to jednak, że żegnają się z Tokio.
Ciężko było wskazać faworytów tego spotkania. Zawodnicy ci rzadko grywają ze sobą. Poza Kubotem wszyscy specjalizują się w singlu, ale jednocześnie wszyscy potrafią pokazać się z dobrej strony w deblu. Kubot i Zverev mają uznaną markę, a Hurkacz i Struff są w życiowej formie. Zapowiadał się ciekawy, wyrównany mecz.
Niestety pierwszy set nie do końca taki był. Od początku pewniejsi byli Niemcy. Polacy dobrze spisywali się w gemach serwisowych Huberta Hurkacza, przede wszystkim dzięki jego kapitalnym serwisom, ale przy podaniu Łukasza Kubota nie było tak dobrze. Zverev i Struff dobrze returnowali i byli skuteczniejsi przy siatce. Pierwszą partię wygrali 6:2.
W drugiej partii walka była bardziej wyrównana. Natomiast, w przeciwieństwie do Hurkacza, dyspozycja serwisowa Kubota pozostawiała wiele do życzenia i wygrywanie gemów przy jego podaniu przechodziło z trudem. Ale przychodziło i nawet z czasem coraz łatwiej. Niemcy przy swoim serwisie byli nie do ruszenia, dlatego raczej ucieszyliśmy się z tego, że Polacy doprowadzili do tie-breaka. W nim zawsze wszystko jest możliwe. Niestety jeden mini-break zaważył o tym, że 7:5 wygrali Niemcy. Kubotowi zostaje więc mikst, Hurkaczowi singiel.
Jan-Lennard Struff/Alexander Zverev (GER) - Hubert Hurkacz/Łukasz Kubot (POL) [5] 6:2, 7:6(5)