Tokio 2020 - Boks: wygrane Gadżimagomiedowa i la Cruza, porażka Lewita. Nieudane polskie akcenty
Bernd Settnik/Wikimedia Commons

Tokio 2020 - Boks: wygrane Gadżimagomiedowa i la Cruza, porażka Lewita. Nieudane polskie akcenty

  • Dodał: Jakub Zegarowski
  • Data publikacji: 27.07.2021, 18:00

Czwarty dzień zmagań bokserskich podczas Igrzysk Olimpijskich - Tokio 2020 przyniósł walki o ćwierćfinał mężczyzn w kategoriach do 69 kg i 91 kg. Panie rywalizowały zaś w tej samej fazie turnieju w kategorii do 69 kg oraz w 1/16 finału wagi do 60 kg. Języczkiem uwagi były zmagania w wadze ciężkiej - na Kokugikan Arenie pojawili się m.in. Muslim Gadżimagomiedow, Julio la Cruz czy Wassilij Lewit. 

 

Z kapitalnej strony pokazał się Gadżimagomiedow, który po bardzo dobrej walce pokonał doświadczonego reprezentanta Algierii, Abdelhafida Benchablę. Rosjanin dość ciężko wszedł w walkę i zainkasował kilka mocniejszych uderzeń. Po około minucie uzyskał jednak pełną kontrolę nad pojedynkiem i prezentował boks niedostępny dla swojego przeciwnika. W drugiej rundzie był nawet bliski zwycięstwa przed czasem, kiedy to po akcji lewy-prawy rywal padł na deski, lecz ostatecznie nie zdołał tego dokonać. 

 

Sporą sensacją zakończyła się walka Emmanuela Reyesa z Wassilijem Lewitem. To kazachski wojownik, doskonały amator, zdawał się być zdecydowanym faworytem, lecz już w drugiej odsłonie przegrał przez nokaut. Hiszpan doskonale zaatakował tułów utytułowanego przeciwnika, złożył swoje ciosy w mocną i celną kombinację, co przyniosło piorunujący efekt. Reyes z miejsca stał się "czarnym koniem" turnieju w wadze ciężkiej. 

 

Pewne zwycięstwo w wadze do 91 kg. odniósł Julio la Cruz. Kubańczyk święcił tryumfy w Rio de Janeiro, lecz w wadze półciężkiej. Dziś nie miał zbyt trudnego zadania. Kenijczyk Elly Ochola walczył jedynie o przetrwanie, nie próbując nawet za bardzo sprawić niespodzianki. Forma la Cruza wciąż jest więc sporą zagadką, której odpowiedź poznamy dopiero za kilka dni. 

 

Wśród pań największe emocje wzbudziła Caroline Dubois. Brytyjka ma wszystko, żeby zostać gwiazdą boksu na całym świecie. Siostra obecnego mistrza WBA Interim w wadze ciężkiej, Daniela, posiada doskonałą prezencję w ringu i bardzo dobrze się ją ogląda. Dziś uporała się z niżej notowaną Donjetą Sadiku, więc na prawdziwe sportowe wyzwania przyjdzie w Tokio jeszcze czas. 

 

Czwarty dzień przyniósł też dwa polskie akcenty - oba nieudane. Wysoką porażką zakończyła się walka Karoliny Koszewskiej z Turczynką Busenaz Surmeneli. Podbój Tokio nie wyszedł też Ato Płodzickiemu, reprezentantowi Samoa z solidnymi polskimi korzeniami. Płodzicki dość wyraźnie przegrał z Uładzisłau Smiahlikau i może szykować się w drogę powrotną do domu. 

 

Jutro kolejne zmagania. Nas najbardziej interesować będzie pojedynek Elżbiety Wójcik, która podejmie doskonałą Nouchkę Fontijn. Holenderka to srebrna medalistka z Rio de Janeiro oraz poczwórna medalistka mistrzostw świata. Trzeba uczciwie przyznać, iż zwycięstwo Polki byłoby sporą sensację. 

 

Wyniki czwartego dnia turnieju bokserskiego: 

 

Sesja poranna: 

69 kg M - 1/8 finału: 

Pat McCormack (Wielka Brytania) - Aliaksandr Radzionau (Białoruś) 5:0 

Emiliano Polanco (Dominikana) - Bobo-Usmon Baturow (Uzbekistan) 0:4

Aidan Walsh (Irlandia) - Albert Mengue Ayissi (Kamerun) 5:0 

Merven Clair (Mauritius) - Zeyad Eashash (Jordania) 5:0 

 

91 kg M - 1/8 finału 

Muslim Gadżimagomiedow (Rosyjski Komitet Olimpijski) - Abdelhafid Benchabla (Algieria) 5:0 

Ammar Riad Abduljabbar (Niemcy) - Jose Maria Lucar Jaimes (Peru) 5:0 

Ato Płodzicki (Samoa) - Uładzisłau Smiahlikau (Białoruś) 1:4

Younnes Baalla (Maroko) - David Nyika (Nowa Zelandia) 0:5 

 

60 kg K - 1/16 finału: 

Rebecca Nicoli (Włochy) - Esmeralda Falcon Reyes (Meksyk) 4:1 

Caroline Dubois (Wielka Brytania) - Donjeta Sadiku (Kosowo) 5:0 

Sudaporn Seesondee (Tajlandia) - Maria Palacios (Ekwador) 5:0 

 

69 kg K - 1/8 finału: 

Busenaz Surmeneli (Turcja) - Karolina Koszewska (Polska) 5:0 

Oumayma Bel Ahbib (Maroko) - Anna Łysenko (Ukraina) 0:5 

Nadine Apetz (Niemcy) - Lovlina Borgohain (Indie) 2:3 

Angela Carini (Włochy) - Nien-Chin Chen (Tajwan) 2:3 

 

Sesja wieczorna: 

69 kg M - 1/8 finału 

Roniel Iglesias (Kuba) - Sewronets Okazawa (Japonia) 3:2 

Delante Johnson - Ablaichan Żussupow (Kazachstan) 4:1

Shadiri Bwogi (Uganda) - Eskerczan Madijew (Gruzja) 1:3 

Stephen Zimba (Zambia) - Andriej Zamkovoi (Rosyjski Komitet Olimpijski) 1:4

 

91 kg M - 1/8 finału: 

Julio Cesar Castillo Torres (Ekwador) - Hussein Iashaish (Jordania) 0:4 

Abner Teixeira (Brazylia) - Cheavon Clarke (Wielka Brytania) 4:1 

Elly Ochola (Kenia) - Julio la Cruz (Kuba) 0:5 

Emmanuel Reyes (Hiszpania) - Wassilij Lewit (Kazachstan) KO w 2. rundzie 

 

60 kg K - 1/16 finału 

Shih-Yi Wu (Tajwan) - Agnes Alexiusson (Szwecja) 4:1 

Maiva Hamadouche (Francja) - Mira Marjut Potkonen (Finlandia) 1:3 

 

69 kg K - 1/8 finału 

Oshae Jones (USA) - Brianda Cruz Sandoval (Meksyk) 3:2 

Myriam da Silva (Kanada) - Maria Moronta Hernandez (Dominikana) 0:5 

Elizabeth Akinyi (Kenia) - Alcinda Helena Panguana (Mozambik) RSC w 2. rundzue

Baison Manikon (Tajlandia) - Hong Gu (Chiny) 0:5