LoL - LEC: nadzieje na Worlds 2021 wciąż żywe dla Fnatic!
- Dodał: Hubert Dondalski
- Data publikacji: 20.08.2021, 23:06
Rozpoczęła się walka w Europie o ostatni bilet na wyjazd do Chin na Mistrzostwa Świata. W dzisiejszej serii Fnatic podejmowało Misfits Gaming. Po szalonej wojnie, która swój koniec znalazła dopiero po pięciu bitwach, swoją szansę na wyjazd na tegoroczne Mistrzostwa Świata 2021 utrzymali gracze Fnatic. Już w tą niedzielę podejmą G2 Esports w walce o ostatni spot na Worldsach. Misfits Gaming zakończyło tą serią swoje zmagania w tym roku.
Fnatic vs Misfits Gaming - 3:2 (MVP: Adam)
Fnatic | Misfits Gaming | ||||
Adam | Renekton | 4/2/11 | 3/5/6 | Camille | HiRit |
Bwipo | Viego | 6/2/13 | 4/6/4 | Lee Sin | Razork |
Nisqy | Sylas | 8/4/4 | 1/4/6 | LeBlanc | Vetheo |
Upset | Xayah | 2/0/13 | 1/3/2 | Ezreal | Kobbe |
Hyllisang | Rakan | 1/1/18 | 0/3/6 | Galio | Vander |
Początek tej serii był bardzo wybuchowy, choć bardzo faworyzował Misfits Gaming, które w 11. minucie miało już 4 zabójstwa na koncie i tysiąc złota przewagi. Na szczęście dla fanów Fnatic, Pomarańczowi zgarniali wszystkie smoki i wygrywali większość walk drużynowych. Dopiero w 22. minucie Misftis z trudami wygrało starcie i zgarnęło ważnego Smoka Piekielnego. Bardzo ważnym momentem tej mapy była wielka walka o Barona. Misfits rozpoczęło próbę przejęcia tego wzmocnienia, lecz koniec końców to Fnatic wygrało pierwsze starcie. Przy życiu pozostawał jednak Razork, który w ostatniej chwili zabrał Nashora i dał nadzieję na wygranie tej mapy. Mimo takiej straty FNC nie załamało się i zgarnęło Duszę Smoka Piekielnego. Od tamtej chwili MSF nie miało szans na odwrócenie losów pierwszego spotkania i w 36. minucie skapitulowało.
Fnatic | Misfits Gaming | ||||
Adam | Renekton | 1/4/2 | 6/2/7 | Camille | HiRit |
Bwipo | Viego | 5/5/3 | 5/3/7 | Lee Sin | Razork |
Nisqy | Sylas | 3/4/8 | 3/4/9 | Orianna | Vetheo |
Upset | Tristana | 4/3/2 | 3/2/11 | Ashe | Kobbe |
Hyllisang | Braum | 0/3/11 | 2/2/13 | Seraphine | Vander |
Druga mapa rozpoczęła się od dwóch zabójstw, które trafiły na konta Bwipo oraz Nisqy'ego. Fnatic nie spuszczało stopy z pedału gazu i już kilka minut później przydusiło duet MSF z dolnej alei. Do tego jeszcze doszły kolejne dwie eliminacje dla Bwipo, który posługiwał się Viego niczym mistrz. Króliczki różniły się tym od swojej wiosennej odsłony, że potrafiły powstać z kolan. Tak też zdobycie ośmiu zabójstw poprawiło sytuację ekonomiczną. W 16. minucie obie ekipy starły się o Rift Heralda i po bardzo intensywnej walce górą wyszło Misfits. W 23. minucie obie ekipy starły się na górnej rzece i tam po raz kolejny górą wyszli Razork i spółka, zgarniając tym samym bardzo ważnego Nashora. W 26. minucie było już po wszystkim i MSF wyrównało stan serii.
Fnatic | Misfits Gaming | ||||
Adam | Renekton | 3/1/8 | 0/7/3 | Camille | HiRit |
Bwipo | Trundle | 5/1/13 | 5/7/1 | Viego | Razork |
Nisqy | Ryze | 9/2/12 | 2/6/2 | Orianna | Vetheo |
Upset | Xayah | 12/0/11 | 1/3/2 | Ezreal | Kobbe |
Hyllisang | Rakan | 1/4/19 | 0/7/4 | Leona | Vander |
Trzecia mapa rozpoczęła się od ogromnego błędu graczy Misfits - na górnej alei pojawił się Razork, który wszedł za głęboko pod wieżę i zginął z rąk Adama, a tym samym momencie Nisqy dorwał HiRita. Mijały minuty, a Fnatic wyglądało coraz lepiej, szczególnie za sprawą świetnej postawy swojego midlanera, który miał aż trzy zabójstwa. W taki też o to sposób starzy królowie Europy wchodzili w środkowy etap rozgrywki z ogromną przewagą. Mocnym statementem na tej mapie było wygranie walki drużynowej przez Fnatic pomiędzy dwoma wieżami na dolnej alei.
Im dalej w las, tym bardziej rosła przewaga i wielkość Fnatic nad rywalami. To też dało szybkiego Barona w 23. minucie. Zaraz po tym Nisqy i spółka ruszyli dolną aleją i choć Misfits próbowało się bronić, to wszystkie próby walk były niwelowane głównie przez fantastyczne pilary ze strony Bwipo. Końcówka tej mapy wyglądała, jak by to była zabawa swoją ofiarą. Fnatic rozbierało bazę rywali krok po kroczku, na spokojnie, bez zbędnych ruchów na mapie. Dopiero w 32. minucie Bwipo i spółka zakończyli tę zabawę.
Fnatic | Misfits Gaming | ||||
Adam | Renekton | 3/4/4 | 3/3/7 | Gnar | HiRit |
Bwipo | Viego | 3/5/6 | 7/3/6 | Lee Sin | Razork |
Nisqy | Ryze | 5/4/4 | 1/4/6 | Orianna | Vetheo |
Upset | Tristana | 4/1/5 | 4/2/5 | Ashe | Kobbe |
Hyllisang | Braum | 0/2/9 | 1/3/12 | Seraphine | Vander |
Czwarta mapa tej serii rozpoczęła się od dwóch szybkich zabójstw ze strony Fnatic, co zapowiadało kolejnego stompa. Tymczasem jednak Misfits odpowiedziało aż pięcioma zabójstwami i zwiększeniem przewagi w złocie aż do dwóch tysięcy sztuka w 10. minucie. Do tego doszło zdobycie pierwszej wieży na dolnej alei, co jeszcze bardziej rozhulało graczy MSF. W 15. minucie Fnatic udało się wyeliminować Kobbe, co było bardzo drobnym zwycięstwem w kwestii przewagi, którą Króliczki zbudowały. Tempo Vandera i spółki przerwała... pauza, która przystopowała grę na dobre 15 minut.
Po powrocie na mapę Fnatic jakimś cudem znajdowało kolejne zabójstwa, które pozwoliły na podjęcie Barona. Co się stało później? Nikt się nie spodziewał kolejnej pauzy. Umiejętność ostateczna Ryze'a po raz kolejny nie przeniosła swojego kompana. Tak czy inaczej gra wróciła i Fnatic rozniosło swoich zdekoncentrowanych rywali, zgarniając przy tym Barona. Ten pozwolił nadrobić stratę, choć ta dalej pozostawała. W 32. minucie Króliczki podjęły próby zgarnięcia Barona, która powiodła się i dodatkowo pozwoliła zgarnąć kilka fragów. Chwilę później Misfits dołożyło do tego jeszcze Duszę Smoka Oceanicznego. Fnatic postanowiło postawić wszystko na jedną kartę i zdecydowało się na base race! Ten zapowiadał się stosunkowo dobrze, bo Nisqy oraz Upset w mgnieniu oka wymazali Vetheo, ale sytuację uratował Vander oraz HiRit. W tym samym czasie Kobbe i Razork zniszczyli bazę rywali i doprowadzili do mapy numer 5!
Misfits Gaming | Fnatic | ||||
HiRit | Gangplank | 3/1/0 | 4/0/4 | Cho'Gath | Adam |
Razork | Lee Sin | 0/2/1 | 0/2/5 | Graves | Bwipo |
Vetheo | LeBlanc | 0/4/2 | 4/1/5 | Twisted Fate | Nisqy |
Kobbe | Ashe | 1/2/1 | 4/0/4 | Aphelios | Upset |
Vander | Thresh | 0/3/2 | 0/1/4 | Morgana | Hyllisang |
Fnatic rozpoczęło ostatnią mapę od zdobycia pierwszej krwi na dolnej alei, a całe złoto trafiło do miażdżonego na linii Upseta. Kontratak nastąpił w 8. minucie, gdy na dolnej alei po umiejętności ostatecznej pojawił się Nisqy, który koniec końców zginął z rąk Kobbe. Oko za oko, ząb za ząb. Dwie minuty później FNC udało się zabić Vetheo oraz zgarnąć Rift Heralda. Gra toczyła się powolnym tempem - obie ekipy zbierały siły, kupowały przedmioty i starały się o kontrolę na mapie, aby zadać jeden, celny cios. Taki cios zadał Nisqy, gdy popisał się solowym zabójstwem na Vetheo. To oraz wygrana bitwa na środkowej alei postawiła Fnatic przed punktem duszy. W kluczowej walce Adam popisał się fenomenalną umiejętnością Q na swojej postaci, a do tego perfekcyjnie zagrany Twisted Fate sprawił, że Dusza Smoka Górskiego trafiła na konto Fnatic. Wyłapanie Vetheo, który notabene zagrał słabą serię, pozwoliło Fnatic zgarnąć Barona. Chwilę później obie drużyny zawalczyły o Starszego Smoka i choć Misfits całkiem dobrze rozpoczęło walkę, to koniec końców musiało uznać wyższość rywali, a ich Nexus wybuchł po raz ostatni w tym roku.
Hubert Dondalski
Student dziennikarstwa na Uniwersytecie Szczecińskim. Od dziesięciu lat w toksycznym związku z Arsenalem. Fanatyk esportu.