Biathlon - LMŚ: Hojnisz-Staręga tuż za podium na zakończenie mistrzostw
- Dodał: Mateusz Kirpsza
- Data publikacji: 29.08.2021, 18:08
Do biegu na dochodzenie Monika Hojnisz-Staręga przystąpiła jako główna faworytka po zwycięstwie w sprincie. Jednak problemy na strzelnicy pokrzyżowały plany Polki i musiała zadowolić się najgorszym miejscem dla sportowca, czyli czwartym. W rywalizacji juniorek najlepiej z Biało-czerwonych spisała się Joanna Jakieła, która finiszowała na siódmej pozycji z dość dużą stratą do podium. Najlepiej wśród panów zaprezentował się Grzegorz Guzik, który zajął również siódmą lokatę z niedużą startą do podium.
Ostatniego dnia mistrzostwa świata w biathlonie na nartorolkach w Nowym Mescie rozgrywane były biegi pościgowe. Szczególną uwagę kierowaliśmy w stronę rywalizacji seniorek, gdzie Monika Hojnisz-Staręga wyruszyła na trasę jako pierwsza. Niestety, ale pierwszy meldunek na strzelnicy nie należał do udanych, gdyż Polka zaliczyła, aż dwie karne rundy i musiała nadrabiać starty. Podobnie wyglądała sytuacja podczas kolejnych prób strzeleckich, gdzie Polka musiała pokonywać kolejne karne rundy. W sumie musiała przebiec dodatkowe 750 metrów. Pomimo bardzo dobrej dyspozycji biegowej zwyciężczyni sprintu nie udało się dogonić prowadzącej trójki i została sklasyfikowana ostatecznie na czwartym miejscu. Drugi tytuł mistrzowski na tej imprezie wywalczyła faworytka gospodarzy Marketa Davidova. Podium uzupełniły Yuliia Dzhima oraz Tamara Derbuszewa, która awansowała z szesnastej lokaty. Drugą najlepszą Biało-czerwoną okazała się Kinga Zbylut, która ukończyła start na dwunastej pozycji. Jedno oczko niżej została sklasyfikowana Anna Mąka.
Szanse na medal w biegu na dochodzenie miał Grzegorz Guzik. Polak po świetnym sprincie wyruszył jako szósty na trasę ostatniej konkurencji mistrzostw świata. Pierwsze dwa meldunki nie były zbyt dobre w wykonaniu naszego biathlonisty. Dwie karne rundy w pozycji leżącej spowodowały spadek w klasyfikacji. Jednak Grzegorz wyciągnął wnioski z poprzednich wizyt na strzelnicy i już więcej nie popełniał błędów w strzelaniu. Finalnie dało mu to siódmą pozycję, czyli spadek o jeden w porównaniu ze startem. Do medalu zabrakło niewiele, gdyż jedenaście sekund do Rosjanina Kostyukova. Ku uciesze publiczności najlepszy okazał się doświadczony Michal Krcmar. Reszta naszych reprezentantów finiszowała w czwartej i piątej dziesiątce.
W rywalizacji juniorów najlepiej spisała się Joanna Jakieła. Podchodziła do rywalizacji z dwudziestego pierwszego miejsca. W pozycji leżącej zaprezentowała się bezbłędnie, co pozwoliło na dość duży awans w stawce. Do udanych jednak nie mogła zaliczyć kolejnych dwóch wizyt na strzelnicy. Na początku spudłowała aż trzy razem, a następnie dołożyła kolejne pudło. Finalne Polka finiszowała na siódmej lokacie. Do zwyciężczyni Anastasii Szewczenko z Rosji straciła blisko półtora minuty. U panów najwyżej sklasyfikowanym Polakiem był Wojciech Filip na siedemnastym miejscu. Pięć lokat niżej sklasyfikowany został Wojciech Janik.
WYNIKI:
Bieg na dochodzenie seniorek:
1. Marketa Davidova (Czechy) 20:57.3 (3)
2. Yuliia Dzhima (Ukraina) +0.8 (1)
3. Tamara Derbuszewa (RBU) +8.4 (0)
4. Monika Hojnisz-Staręga (Polska) +20.6 (5)
...
12. Kinga Zbylut (Polska) +1:03.9 (6)
13. Anna Mąka (Polska) +1:03.9 (1)
31. Magdalena Gwizdoń (Polska) +3:18.3 (8)
35. Kamila Cichoń (Polska) +3:40.0 (2)
Bieg na dochodzenie seniorów:
1. Michal Krcmar (Czechy) 27:01.0 (0)
2. Florent Claude (Belgia) +15.7 (4)
3. Yaroslav Kostyukov (RBU) +15.9 (1)
...
7. Grzegorz Guzik (Polska) +26.9 (2)
34. Wojciech Skorusa (Polska) +3:21.9 (6)
35. Łukasz Szczurek (Polska) +3:23.6 (6)
41. Andrzej Nędza-Kubiniec (Polska) +4:12.2 (4)
Bieg na dochodzenie juniorek:
1. Anastasia Szewczenku (RBU) 21:52.5 (2)
2. Eniko Marton (Rumunia) +31.0 (3)
3. Sanita Bulina (Łotwa) +38.9 (4)
...
7. Joanna Jakieła (Polska) +1:24.3 (4)
19. Magda Piczura (Polska) +3:02.4 (1)
Bieg na dochodzenie juniorów:
1. Tomas Mikysa (Czechy) 27:56.1 (5)
2. Jonas Marecek (Czechy) +4.3 (2)
3. Vietezslav Hornig (Czechy) +8.0 (5)
...
17. Wojciech Filip (Polska) +2:36.6 (6)
23. Wojciech Janik (Polska) +3:09.2 (7)
Mateusz Kirpsza
Pismak nie gardzący żadną formą sportu. Uwielbiający nie tylko aktywność fizyczną, lecz również dobrą rockową muzykę i książkę.