Siatkówka - MŚ U19: mamy półfinał! Drużyna Bąkiewicza rozgromiła Niemców
Daria Janczyk

Siatkówka - MŚ U19: mamy półfinał! Drużyna Bąkiewicza rozgromiła Niemców

  • Dodał: Aleksandra Suszek
  • Data publikacji: 31.08.2021, 15:00

Polscy siatkarze najpierw przebrnęli przez fazę grupową bez straty seta, później pokonali Kolumbię do zera, a teraz... zameldowali się w półfinale mistrzostw świata U19! Biało-Czerwoni ograli Niemców, znów nie przegrywając żadnej partii. 

 

Waga tego spotkania była bardzo duża i od początku dało się to zauważyć. Obie ekipy wymieniały się ciosami aż do momentu, kiedy przy stanie 5:5 Polacy zanotowali serię świetnych akcji. Po podwójnym bloku Kubickiego i Kufki było już 9:5 dla Biało-Czerwonych. Później ten pierwszy dołożył kolejny punkt w tym samym elemencie. Po stronie niemieckiej drużyny spadła skuteczność w przyjęciu, a nasi zawodnicy bardzo dobrze wyglądali w defensywie. Oczywiście świetnie funkcjonował też polski blok i to chyba był ten najważniejszy element, który całkowicie rozbijał Niemców. Wkrótce podopieczni Michała Bąkiewicza prowadzili już 17:10, a przeciwnikom nie pomagały nawet podwójne zmiany. Polacy cały czas kontrolowali sytuację, pozwalając rywalom grać tylko punkt za punkt. Zdarzały się gorsze akcje w wykonaniu naszych zawodników, ale znikały one na tle dobrych ataków i udanych obron. Swoim asem w rękawie, czyli szczelnym blokiem Biało-Czerwoni zatrzymali Wiesnera na skrzydle i zwyciężyli premierową odsłonę 25:19.

 

Podobnie wyglądał początek pierwszej partii. Tam również obie drużyny szły ramię w ramię, a na tablicy niezmiennie widniał remis - 4:4. Tym razem jednak rywale szybciej wzięli sprawy w swoje ręce. Wyszli na dwupunktowe prowadzenie, ale nasi reprezentanci cały czas trzymali kontakt. Później zagrywkę zepsuł Klehm i Polacy wrócili na właściwe tory. Przy stanie 12:12 mogliśmy oglądać dłuższą akcję, zwycięską dla Biało-Czerwonych po dobrym zbiciu Nowika. Po chwili jednak zaserwował w siatkę i znów gra zaczynała się "od nowa". Znów swoje okazje wykorzystali Niemcy i o czas poprosił trener Bąkiewicz. Polakom udało się szybko zniwelować straty z nawiązką, bo po skutecznym ataku Szymendery było 19:18. Wciąż jednak była to niewielka różnica, więc zapowiadała się ciekawa końcówka tej partii. I tak też było - Niemcy walczyli o każdy punkt, co jakiś czas na tablicy pojawiał się remis. O jedną piłkę lepsi cały czas byli jednak nasi siatkarze i wreszcie mieli piłkę setową. Wykorzystali ją bezbłędnie, a kropkę nad "i" postawił Szymendera - 25:23.

 

Siatkarze z Niemiec mieli ostatnią szansę, żeby odwrócić losy spotkania i zaczęli trzecią partię od prowadzenia 2:1. Wynik jednak cały czas oscylował w granicach remisu. Dopiero kilka akcji później rywale Polaków odskoczyli na dwa "oczka", ale po szczelnym bloku Majchrzaka i Nowika znów był remis - 7:7. Bardzo dobrze w ataku prezentował się Szymendera, wciąż świetnie spisywał się polski blok. Przy stanie 15:12 o czas poprosił trener Niemców. Widocznie jego rady podziałały przynajmniej na moment, bo wkrótce Biało-Czerwonym pozostał tylko jeden punkt przewagi, a na zagrywce pojawił się Klehm i pomógł mocnym serwisem doprowadzić do remisu. Szybko zareagował trener Bąkiewicz, aby pobudzić trochę swoich podopiecznych. Nasi sąsiedzi byli jednak nakręceni i trudno było ich zatrzymać. Ruprecht nie odpuszczał na skrzydle, ale szybko odpowiedział mu Kubicki. Tym sposobem Biało-Czerwoni znów byli lepsi o jedno "oczko" i tak to wyglądało aż do końca. Mocny atak Szymendery pod górę dał Polakom piłkę meczową, ale po chwili zepsuł zagrywkę Kubicki. Było więc pewne, że ten set zakończy się zwycięstwem "na przewagi". Po profesorsku zakończył to spotkanie Piotr Śliwka i nasi juniorzy zameldowali się w półfinale - 28:26.

 

Polska - Niemcy 3:0 (25:19, 25:23, 28:26)

Aleksandra Suszek – Poinformowani.pl

Aleksandra Suszek

Można powiedzieć, że piszę o wszystkim po trochu, ale w moim sercu gości głównie siatkówka.