Tenis - US Open: Muguruza odpada, Miedwiediew gra dalej
- Dodał: Andrzej Kacprzak
- Data publikacji: 06.09.2021, 11:15
Niedzielne zmagania na nowojorskich kortach przyniosły kolejne niespodzianki. Z turniejem na etapie czwartej rundy pożegnali się zawodnicy tacy jak Diego Schwartzman czy Simona Halep.
Zmagania na korcie głównym rozpoczęły się od hitowego starcia w turnieju kobiet. Mierzyły się ze sobą bowiem Elina Svitolina oraz Simona Halep. Spotkanie to nie przyniosło jednak aż takich emocji, jakich można się było po nim spodziewać. Svitolina grała bardzo dobrze i zdołała pokonać utytułowaną rywalkę w dwóch setach 6:3, 6:3. Jednocześnie na korcie im. Louisa Armstronga toczył się pojedynek Boticia Van De Zandschlupa z Diego Schwartzmanem. Dwa pierwsze sety, ku zaskoczenie wszystkich, padły łupem Holendra, jednak Argentyńczyk zdołał zebrać się w sobie i odrobić stratę dwóch setów. Wydawało się wówczas, że pójdzie za ciosem i dobije podłamanego rywala w piątej partii. Van De Zandschlup jednak znów zaskoczył wszystkich i rozbił w piątym secie wysoko rozstawionego Argentyńczyka 6:1.
W ekspresowym tempie do ćwierćfinału awansowali nasi wschodni sąsiedzi - Aryna Sabalenka i Danił Miedwiediew. Białorusinka w zaledwie godzinę i dziesięć minut pokonała swoją bardzo dobrą przyjaciółkę - Elise Mertens. Wiceliderka rankingu nie dała żadnej szansy rywalce, z którą święciła wcześniej sukcesy deblowe i w dwóch setach wygrała 6:4, 6:1. Rosjanin z kolei, zgodnie z planem, rozprawił się w trzech setach z Brytyjczykiem, Danielem Evansem. Miedwiediew wygrał 6:3, 6:4, 6:3, co oznacza, że wciąż nie przegrał w turnieju nawet jednego seta.
W ćwierćfinale zameldowała się również Barbora Krejcikova. Zwyciężczyni tegorocznego Roland Garros zdołała pokonać w dwóch setach Garbine Muguruzę. Mimo pozornie krótkiego dystansu, spotkanie wcale nie było dla Czeszki łatwe. Krejcikova potrzebowała niemal dwóch godzin i tie-breaka w drugim secie, aby wygrać ostatecznie 6:3, 7:6(4).
Olbrzymie powody do radości dostarczyli swoim fanom również reprezentanci Kanady. Najpierw awans do pierwszego w swojej karierze ćwierćfinału wielkiego szlema wywalczyła Leylah Fernandez. Młoda Kanadyjka po niesamowitej walce zdołała odwrócić losy spotkania z Angelique Kerber. Fernandez w drugim secie była już jedną nogą poza turniejem, zdołała jednak doprowadzić do tie-breaka, w którym okazała się lepsza. Następnie, widząc olbrzymie problemy fizyczne Niemki, zdołała pewnie domknąć spotkanie, wygrywając w trzecim secie 6:2. Ze stratą jednego seta dalej przeszedł również rodak Fernandez - Felix Auger Aliassime. Kanadyjczyk źle rozpoczął spotkanie, tracąc na samym początku meczu podanie, które kosztowała go porażkę w pierwszym secie. Później grał już jednak znakomicie i wygrał kolejne trzy sety z Francesem Tiafoe 6:2, 7:6(6), 6:4.
Awans do kolejnej rundy wywalczył również Carlos Alcaraz, który w pięciosetowej batalii pokonał Petera Gojowczyka. Niemiec od połowy czwartego seta dosłownie słaniał się na nogach, w zasadzie zmuszając się do gry w ostatniej części spotkania. Tu należy wspomnieć o widowni, która po raz kolejny na amerykańskich kortach zawiodła. Niewiele wspólnego z atmosferą kortów tenisowych ma bowiem sytuacja, w której każdy błąd jednego zawodnika jest niezwykle fetowany, tym bardziej, kiedy ten zawodnik najzwyczajniej w świecie nie ma już sił na grę. Amerykanie jednak wciąż potwierdzają, że nie dorośli jeszcze do tak wielkiej imprezy, co doskonale od lat pokazują starcia ich reprezentantów, kiedy celowo przeszkadza się ich rywalom, buczy czy wygwizduje bez powodu, tak jak w 2019 roku spotkało to Daniła Miedwiediewa.
Komplet wyników:
Elina Svitolina (UKR)[5] - Simona Halep (ROU)[12] 6:3, 6:3
Danił Miedwiediew (RUS)[2] - Daniel Evans (GBR)[24] 6:3, 6:4, 6:3
Felix Auger-Aliassime (CAN)[12] - Frances Tiafoe (USA) 4:6, 6:2, 7:6(6), 6:4
Barbora Krejcikova (CZE)[8] - Garbine Muguruza (ESP)[9] 6:3, 7:6(4)
Botic Van De Zandschlup (NED) - Diego Schwartzman (ARG)[11] 6:3, 6:4, 5:7, 5:7, 6:1
Leylah Fernandez (CAN) - Angelique Kerber (GER)[16] 4:6, 7:6(5), 6:2
Aryna Sabalenka (BLR)[2] - Elise Mertens (BEL)[15] 6:4, 6:1
Carlos Alcaraz (ESP) - Peter Gojowczyk (GER) 5:7, 6:1, 5:7, 6:2, 6:0
Andrzej Kacprzak
Pasjonat sportu i rocka. Piszę głównie o piłce nożnej, koszykówce, tenisie oraz Formule 1.