EBL: Zastal liderem tabeli po zwycięstwie na MKS-em
- Dodał: Marcin Weiss
- Data publikacji: 08.09.2021, 19:48
Po zaskakująco wyrównanym spotkaniu Zastal Zielona Góra zdołał odrobić straty z pierwszej połowy i ostatecznie pokonał MKS Dąbrowę Górniczą 91:79. Gospodarze przez większą część spotkania nie mogli odnaleźć swojego rytmu gry i dopiero w czwartej kwarcie pokazali się z lepszej strony, dzięki czemu dowieźli zwycięstwo do końca.
Początek meczu dość niespodziewanie był bardzo wyrównany, przez co po pierwszych pięciu minutach gry na tablicy wyników mieliśmy wynik 15:15. Liderami swoich drużyn byli David Brembly (ZIE) oraz Derrick Fenner Jr. (DAB) - obaj zdobyli w tym czasie po osiem oczek. W kolejnych minutach Zastal przyspieszył, próbując odskoczyć przeciwnikom, jednak gracze MKS-u nie zamierzali do tego dopuścić. Byliśmy więc świadkami bardzo dobrej koszykówki, a obie ekipy prezentowały wysokie skuteczności zarówno z gry, jak i zza łuku. Ostatecznie gospodarze wygrali pierwszą odsłonę 30:27 po celnej trójce Meiera na sekundy przed końcem czasu. Na początku drugiej kwarty gra zdecydowanie zwolniła, a oba zespoły zaczęły mieć problem z umieszczeniem piłki w koszu. Wtedy przebudził się Brenk, który trafił dwie kolejne trójki, wyprowadzając przyjezdnych na prowadzenie 37:34, a o czas poprosić musiał trener gospodarzy, Oliver Vidin. Przerwa nie przyniosła jednak odpowiedniego skutku, a goście dalej grali jak natchnieni, by po trójce Moore'a prowadzić już 46:38. Sfrustrowany Vidin zażądał kolejnego timeoutu, który tym razem pomógł jego podopiecznym - Zastal minimalnie zmniejszył stratę i ostatecznie schodził na przerwę, przegrywając 44:48.
Na drugą połowę gospodarze wyszli dodatkowo zmotywowani, co pozwoliło im to bardzo szybko odrobić straty i doprowadzić do remisu 59:59. Chwilę później skutecznym wjazdem pod kosz popisał się Frazier, wyprowadzając zielonogórzan na prowadzenie i zmuszając Jacka Winnickiego do wzięcia przerwy na żądanie. Po czasie obie ekipy grały punkt za punkt, nie odpuszczając do samego końca, czego dowodem było trafienie Lewisa równo z syreną kończącą kwartę wynikiem 66:66. Ostatnia odsłona od samego początku była bardzo chaotyczna, a obie ekipy często gubiły piłkę lub nie trafiały prostych rzutów. Sygnał do ataku dał gospodarzom Frazier, który zdobył szybkie pięć punktów, do których chwilę później trójkę dołożył Joseph, dzięki czemu na pięć minut przed końcem spotkania Zastal prowadził 76:68. Wspomniana dwójka nie zamierzała się jednak zatrzymać i w kolejnych akcjach dołożyła jeszcze po jednym celnym rzucie zza łuku, a przewaga gospodarzy wzrosła do jedenastu punktów. Po tej serii Zastal Zielona Góra spokojnie kontrolował końcówkę meczu i ostatecznie pokonał rywali 91:79.
Enea Zastal BC Zielona Góra - MKS Dąbrowa Górnicza 91:79 (30:27, 14:21, 22:18, 25:13)
Zastal: D. Brembly 14, D. Apić 14, D. Joseph 13, B. Frazier 13, J. Zyskowski 12, T. Meier 9, K. Sulima 6, A. Mazurczak 4, K. Szymański 3
MKS: M. Lewis 15, D. Fenner Jr 15, M. Mijović 13, N. Moore 12, A. Czujkowski 10, J. Sobin 7, A. Brenk 6, F. Małgorzaciak 1, M. Nowakowski 0
Marcin Weiss
Zarywam noce dla amerykańskiej ligi NBA, ale moje sportowe zainteresowania wykraczają daleko poza koszykówkę. Skoki, żużel, tenis, snooker — zwyczajnie wszystko.