Piłka nożna kobiet: remis z Belgią na start eliminacji mistrzostw świata
Agnieszka Musiał/Poinformowani.pl

Piłka nożna kobiet: remis z Belgią na start eliminacji mistrzostw świata

  • Dodał: Wiktoria Kornat
  • Data publikacji: 17.09.2021, 20:55

Od remisu z Belgią rozpoczęły eliminacje do mundialu reprezentantki Polski. Na Polsat Plus Arena w Gdańsku podopieczne trener Niny Patalon długo prowadziły, ale ostatecznie podzieliły się punktami z Belgijkami. Bramkę dla biało-czerwonych zdobyła Ewa Pajor, dla rywalek trafiła Janice Cayman.

 

Biało-czerwone rozpoczęły walkę o historyczny awans na mundial w Australii i Nowej Zelandii. Na początek eliminacji mistrzostw świata na reprezentantki Polski czekało spotkanie z wyżej notowaną Belgią. Belgijki do Gdańska przyjechały w najmocniejszym składzie, natomiast w kadrze naszej reprezentacji zabrakło kilku kluczowych postaci, w tym pierwszej golkiperki reprezentacji, Katarzyny Kiedrzynek. W piątek na Polsat Plus Arena w Gdańsku reprezentacja Polski zamierzała jednak powalczyć o pierwszy komplet punktów i udany początek eliminacji. W grupie F oprócz Polek i Belgijek grają kadry Norwegii, Armenii, Albanii oraz Kosowa. Faworytkami są Norweżki, które w swoim pierwszym spotkaniu pewnie ograły Armenię 10:0. Bezpośredni awans na turniej wywalczy tylko zwycięzca grupy, drużyny z drugich miejsc będą walczyć w kilkustopniowych barażach.


Od samego początku spotkania mocno naciskały Belgijki, a Polki miały problem z opuszczeniem własnej połowy boiska. To reprezentacja Belgii dyktowała warunki na murawie, a biało-czerwone musiały mocno pracować w defensywie. Pierwsza dobra okazja na zaskoczenie Justien Odeurs nadarzyła się w szóstej minucie, kiedy nasze reprezentantki otrzymały rzut wolny po faulu na Ewie Pajor. Do piłki ustawionej w okolicach dwudziestego metra boiska podeszła Adriana Achcińska, ale uderzenie pomocniczki zespołu było zbyt lekkie, by zaskoczyć golkiperkę rywalek. Po nieco nerwowym początku podopieczne trener Niny Patalon coraz swobodniej czuły się na boisku, wywierając na Belgijki coraz większą presję. Polki musiały jednak zachować pełną koncentrację, gdyż przyjezdne szukały swoich okazji w grze z kontrataku. W 28. minucie jedna z takich kontr mogła zakończyć się utratą bramki, ale czujnie na linii bramkowej interweniowała Anna Szymańska. Po dobrym fragmencie gry w wykonaniu biało-czerwonych ponownie na chwilę inicjatywę przejęły reprezentantki Belgii. Polki były w stanie utrzymywać się przy futbolówce, ale z tego posiadania piłki niewiele dobrego dla naszych reprezentantek wynikało. W 38. minucie z kolejnym kontratakiem pomknęły Belgijki, a uderzenie kapitan drużyny, Tessy Wullaert nieznacznie minęło prawy słupek bramki Anny Szymańskiej. Trzy minuty później to biało-czerwone wyprowadziły skuteczny kontratak, a kibiców zgromadzonych na trybunach Polsat Plus Areny w Gdańsku ucieszyła Ewa Pajor. Kapitan reprezentacji Polski rozpoczęła akcję bramkową zespołu i sama ją wykończyła, trafiając obok interweniującej Odeurs. Tuż przed gwizdkiem kończącym pierwszą odsłonę spotkania do siatki Belgijek po raz drugi trafiła Pajor, ale gol nie został uznany. Chwilę później wyraźnie napędzone Polki miały kolejną szansę na podwyższenie rezultatu, ale dobrze interweniowała golkiperka reprezentacji Belgii, Justien Odeurs. W pierwszej odsłonie więcej bramek już nie obejrzeliśmy i biało-czerwone do szatni schodziły z jednobramkowym prowadzeniem.


Od mocnego akcentu drugą odsłonę mogły rozpocząć Polki, gdyż już w pierwszej akcji nasze reprezentantki stworzyły zagrożenie pod bramką przeciwniczek, czujnie interweniowała jednak Odeurs. Biało-czerwone nie pozwalały Belgijkom na przejęcie inicjatywy na murawie gdańskiego stadionu, niwelując wszelkie próby ofensywne rywalek. Reprezentacja Belgii była bezradna wobec dobrze funkcjonującej linii defensywnej naszej kadry narodowej. Biało-czerwone szukały okazji do podwyższenia prowadzenia, ale kiedy tylko udało się przedostać pod bramkę Belgijek, podopiecznym trener Niny Patalon brakowało dokładności. W 76. minucie groźnie bramce strzeżonej przez Annę Szymańską zagroziła Tine de Caigny, jednak uderzenie głową pomocniczki reprezentacji Belgii przeleciało wysoko nad poprzeczką. Trzy minuty później Belgijki zdołały dopiąć swego, a złe ustawienie Anny Szymańskiej dostrzegła Janice Cayman i uderzeniem zza pola karnego przelobowała golkiperkę reprezentacji Polski. Biało-czerwone próbowały jeszcze zawalczyć o komplet punktów, ale ostatecznie nie zdołały już pokonać bramkarki belgijskiej kadry narodowej po raz drugi. Po pełnym emocji spotkaniui na Polast Plus Arena oba zespoły podzieliły się zatem punktami.

 

Polska – Belgia 1:1 (1:0)
Bramki: 41' Pajor - 79' Cayman
Polska: Szymańska - Matysik, Dudek, Mesjasz, Grzywińska (80' Kozak) - Wiankowska, Achcińska, Grabowska - Zawistowska (80' Maciążka), Pajor, Padilla-Bidas (64' Kamczyk)
Belgia: Odeurs - Philtjens, Tison (57' Eurlings) , Tysiak, Deloose (76' Teulings) - Biesmans, Vanhaevermaet, Minnaert (57' Vanmechelen), Cayman - De Caigny - Wullaert
Żółte kartki: 34' Biesmans, 45+3' Tison, 51' Tysiak, 82' Wiankowska

Wiktoria Kornat – Poinformowani.pl

Wiktoria Kornat

Miłośniczka sportu, w szczególności piłki nożnej w kobiecym wydaniu. Poza futbolem, śledzę zmagania na kortach tenisowych i parkietach koszykarskich. Z innych dziedzin - polityka i lotnictwo cywilne.